szarze wsi Latacza, w przysiółku Bidyńcach, uchodzi z lew. brzegu do Dniestru. Długość biegu 10 kil Br, G, Kyschau niem. , ob. Kiszewa. Kyschin dok. , ob. Kisiny. Kysin, ob. Gzin. Kysny, potok górski, wytryska w obrębie Mikuliczyna, w pow. nadworniańskim, ze źró deł leśnych; płynie na połd. zach. , już to lasa mi, już też polanami, i w Mikuliczynie uchodzi z prawego brzegu do Prutu. Długość biegu 5 kil. Br. O. Kyssow dok. , ob. Kiszewa. Kythelitz dokum. , ob. Ketlicy. Kywity, Kiwity ob. , w dok. Kibiten, wś kościelna, pow. licbarski, na polskiej dawn. Warmii, oddawna własność biskupów warmińskich. Po okupacyi przez krzyżaków osady tu żadnej nie było, tylko pole nazywało się campus Kibiten u starych Prusaków. Roku 1308 bisk. Eberard wygotował przywilej na młyn i karczmę jeszcze nie wieś, , in campo Kibiten dla Gerarda Ton der Mül; czynszu za to ma dawać 3 m. denarów. R. 1319 tenże biskup Eberard wydał inny przywilej dla Gerko de Kiwiten, syna Gerarda, żeby wieś tam założył. Włók sołeckich otrzymał 3, drugie 3 z łaski, że on pierwszy się odważył w tak odległych i niebezpiecznych stronach wieś założyć, bo już nieraz Litwini i inni nieprzyjaciele ludność chrześciańską tu napadali i mordowali. Prawo było chełmińskie. Gerko ma sądy wszelkie; małe, aż do 4 soldów wynoszące, sądzić może tak niemców jak i prusaków; od większych sądów dostanie 1 3 częśó dochodów. Osadnicy od włóki po latach wolnych dawać będą po pół marki a proboszczowi, jak zwyczaj, po korcu żyta i owsa. Ażeby Litwini i inni nieprzyjaciele Krzyża znowu okolicy tej nie napadali i nie niszczyli, wolno im obrać miejsce jakie bezpieczne i wzmocnić je ku obronie construere castellum vel propiignaculum, żeby bezpieczne schronienie mieli czasu napadu. R. 1361 bis. Jan potwierdza 10 włók boru, które mieszkańcy dawniej byli dostali. R. 1685 bisk. Michał Radziejowski odnowił stary przywilej wiejski; włók było wtedy 45 wiejska 1, kościelne 4, sołt. 4, wolne 2, gburskich 34. O kościele, kiedy fundowany, nic nie stoi w dokumencie. Ma włók dotacyjnych 6, tytuł św. Piotra i Pawła; roku 1382 zachodzi prob. tutejszy Herbart. r. 1532 Jan eppus simbalieusis et suffr. warm. prob. kiwicki i tu pochowany. Filia jest jedna Schulen, ma 2 wł dotacyi. W parafii leży wieś Springborn, gdzie r. 1639 bisk. Mik. Szynkowski kościół nowy zbudował i oddał go oo. franciszkanom na pamiątkę zawartego ze Szwedami pokoju. Po okupacyi rząd pruski zabrał wś K. i oddał ją na własność prywatną. Kyzia, ob. Kizia, Kyzykerimen, ob. Dniepr, str. 48. Korsuń, Korszuń, łac. Corsunia, mko, pow. kaniowski, leży nad rz. Rosią i wpadającą do niej rzeczułką Korsuńką; odl. o 43 w. od Kaniowa, o 33 od Bohusławia. Dłg. g. 49 55, sz. 49 3. Okolica żyzna i malownicza. Nieznany początek K. sięga odległych czasów. Do dziś dnia snuje się pomiędzy ludem prastara tradycya, iż to miejsce, przed wiekami t. j. w czasach, których nie objaśnia historya, było jakoby przez Greków zamieszkiwane. Ale podobne ludowe podanie, nie tylko do K. , ale i do wielu innych miejscowości ukraińskich zarówno jest przywiązane. Niektórzy z dawniejszych naszych historyków K. ukraiński nieraz mylnie brali za jedno z Korsuniem tauryckim Chersonem, o wiele starożytniejszym od ukraińskiego i właściwym; jednakże pomiędzy temi dwoma współimiennemi miastami musi być jakiś koniecznie związek i być może, iż pierwsze z nich winno jest pochodzenie swoje drugiemu, jak np. Pereasław zadnieprzański, Presławowi bułgarskiemu Nowosielski, idąc za Karolem Ritterem, w nazwie tauryckiego Korsunia wyraz Koros dostrzegał; który to wyraz Koros oznaczał boga słońca, a ten miał tu być jakoby czczony stąd od tego wyrazu pochodzić może i ruski korszun czyli jastrząb, ptak słońca. Ale dzieje ruskie czynią wzmiankę o Korsuniu ukraińskim dopiero w XII w. Był to najwięcej naprzód wysunięty, najwięcej w stepy zapuszczony punkt ziemi ruskiej. To też bywał on od czasu do czasu i łupem ościennej dziczy. Jakoż widzimy, że w 1169 r. tłumy Połowców stanęły około K. , paliły, rabowały wsie cerkiewne, należące do świątyni N. Panny Dziesięcinnej kijowskiej Karamzin III, str. 2, nota 2. R. zaś 1173 stale już tu oni zakoczowali, tak dalece, że dla rozróżnienia ich od innych hord, ,, korsuńskiemi je mianowano Ipat. letop. , str. 376. Kronikarz wspomina, że ks. Hleb szedł do nich zrobić mir tamże 379. Ale ponieważ K. uchodził za bardzo ważne stanowisko u dzikich ludów głębszego stepu, książęta ruscy darli się przeto o prawo nad nim; i tak widzimy, że ks. Ruryk daje go w 1195 r. jako dzielnicę Wszewolodowi, a potem w tymże roku od tegoż odbiera i oddaje Romanowi, to jest daje, jak mówi kronikarz po Kyschau Kyschau Kyschin Kysin Kyssow Kythelitz Kywity Kyzia Kyzykerimen Korsuń