łąki i pastwiska obfite, miejscowość poleska, odludna. A. Jelski Lipnica 1. wś rząd. nad rz. Ułą, pow. lidzki, 5 okr. adm. , od Lidy w. 56, od Ejszyszek w. 35, dm. 10, mk. 130 katol 2. L, zaśc. w gm. drujskiej, pow. dzisieński, 3 okr. adm. , o 45 w. od Dzisny, 2 dm. . 24 mk. katol 1866. Lipnica Murowana, mko w pow. bocheńskim, 281 m. npm. , niegdyś punkt środkowy stetwa niegrodowego które obejmowało mko L. , Królówkę, Leszczynę i Rajbrot, zbudowane nad Uszwicą, wypływającą w lasach sąsiedniej wsi. Przez mko przechodzi gościniec z Zakluczyna do gościńca z Bochni do Nowego Sącza. Mko leży w kotlinie, otoczonej dosyć stromemi górami; mianowicie na płd. wznosi się lesiste wzgórze Szubienica 403 m. i Durkowa góra 384 m. , na płn. Krasna góra 585 m. bezwzględnej wysokości. Miasto opasują dwie wsie od zach. L Górna a od wsch. L. Dolna, ciągnące się po obudwu brzegach Uszwicy. Mko zajmuje przestrzeni 676 mr. i 880 sążni kwadr. , liczy podług ostatniego spisu ludności 972 mk. , z których jest tylko kilku izraelitów reszta rzym. katol. i ma czynnego majątku 2004 zł. w. a. Ludność uboga, trudni się przeważnie garbarstwem i garncarstwem. W mku jest szkoła ludowa 3klasowa tu się uczył Kaz. Brodziński i par. rzym. katol, należąca do dyec. tarnowskiej, dek. brzeskiego. Kościół murowany nieznanej fundacyi został po zupełnej pogorzeli 24 czerwca 1824 r. odrestaurowany. Prócz kościoła paraf. znajduje się na cmentarzu kaplica ś. Leonarda, według podania z r. 1200, i ś. Szymona z Lipnicy, zakonu bernardynów, słynnego misyonarza do krajów wschodnich i filozofa zmarłego w Krakowie 18 lipca r. 1482. Nieurodzajność gleby, przeważni czerwonej garncarskiej gliny, i do niedawna niedostępność miejsca były powodem, że, mimo nadań królewskich miasto podnieść się nie mogło, i mimo nazwy L. Murowanej, czem się odróżnia od dwóch sąsiednich wsi, pozostało małem, drewnianem miasteczkiem. Do niedawna jedynym murowanym domem był dawny dworzec starościński, zwany pańskim domem. Kasa pożyczkowa gminna ma 2891 zł, w. a. kapitału. Par. obejmuje sąsiednie wsie L. Dolną, L. Górną i Borównę, z ogólną ludnością 3649 rzym. katol i 185 izrael. Mko założył Władysław Łokietek w r. 1326, pozwalając wójtowi wsi L. założyć miasto na 100 łanach frankońskich na prawie teutońskiemśredzkiem. W przywileju przeznaczył wójtowi cztery łany, trzeci denar z gruntów, pozwolił mu wystawić jatki mięsne, rybne, szewskie, piekarskie, łaźnię i młyn a wreszcie łowić ryby w sadzawkach. Za to był wójt obowiązany stawiać się na pospolite ruszenie cum lancea et una spadone. Osadnicy zostali uwolnieni na 13 lat od wszelkich poborów, danin i ciężarów a od ceł w całem państwie na zawsze, jeżeli będą sprzedawali i przewozili własne wyroby. Zdaje się, że się prawo niemieckie nie utrzymało a miasto upadło, bo w r. 1370 wydaje matka króla Ludwika węg. królowa Elżbieta nowy dyplom, w którym powiada, iż, widząc biedny stan miasta Lijpnijca, nadaje mu prawo magdeburskie, uchylając wszelkie prawa polskie i zwyczaje powszechne. Szczególniej uciążliwą była dlą Lipniczan podwoda dawana posłom królewskim; dawali ją aż do Sącza, przez co przy złych drogach ponosili wielkie szkody. W r. 1440 uwolnił ich od tego król Władysław III, postanawiając, że mają dawać pod wody tylko do najbliższego miasta, a podróżującemu do Węgier posłowi tylko do Czchowa. W r. 1475 skarżyli się mieszczanie Kazimierzowi IV Jagiellończykowi, że celnicy nie szanują ich dyplomu otrzymanego od króla Władysława Łokietka; dla tego ponowił ten król zakaz wybierania ceł od towarów i rzeczy Lipniczan. W r. 1500 pogorzało miasto. Zygmunt I uwolnił mieszczan na lat 13 od szosu i poborów, z wyjątkiem zwykłego cła; od czopowego zaś na pół roku; poczem w r. 1521 otrzymali znowu uwełnienie od dostarczania podwód na dwa lata. Mimo to miasto nie podnosiło się. Lustratorowie z r. 1564 oświadczają, że mieszczanie nie płacą królowi żadnych czynszów, płacą jedynie księdzu 5 mrk na ołtarz, niewiadomo na jakiem prawie. Wszelkie dochody z młynów i jatek pobierał wójt, któremu także płacili garncarze, było ich 22, po 12 groszy. Dawniej dawali królowi co roku wołu, 12 kóp chleba i 6 achteli piwa, ale za sprawą Kmity wojew. krakow. darował im to Zygmunt Au gust. Henryk III potwierdził dawne przywileje miasta w r. 1574, ustanowił targi w sobotę i trzy jarmarki na Nawiedzenie Panny Maryi, na dzień ś. Mateusza i dzień ś. Jędrzeja. Stefan Batory, potwierdzając przywileje miasta założonego na stu łanach, z których wójt trzyma cztery a kościół dwa, nakazuje, aby kopiący glinę na gruntach naiejekich płaciii do kasy miejskiej po 6 groszy a pędzący gorzałkę po pół grzywny od kotła. Mieszczanie mają wybierać na Trzech Króli dwóch rajców. W r. 1639 przyczynił Władysław IV drugi tygodniowy targ we środy. Lustratorowie z r. 1664 znaleźli piekarzy 7, rzeżników 2, winnic gorzałczanych 9 i młynów 3; wozu nie wyprawiali mieszczanie na wojnę dla małej osady. W sto lat później r. 1765 lustracya zastała tylko 4 piekarzy, 1 rzeźnika, ale za to 20 szewców i 20 gorzelników; hiberny płaciło miasto 206 złp. 12 gr. Ostatnim dzierżawcą ststwa był Fryderyk Moszyński, płacił Lipnica Lipnica