ozdobiona. Dawniej należała parafia do dyec. krakowskiej, dekanatu bieckiego; ale o zalożeniu parafii nie znamy żadnej wiadomości. Według aktów wizytacyi biskupiej z r. 1767 zbudował dawniejszy kościół Jan na Żywcu i Pieskowej Skale Wielopolski, ssta biecki i bo cheński. Teraz parafia należy do dyec. przemys. dek. żmigrodzkiego i obejmuje Bednarkę, Pagorzynę i Rozdziele z ogólną liczbą 1852 rzym. katol. i 40 izrael. Pos. wiek. ma ob szaru 88 mr. roli i 324 mr. lasu; mniej. pos. 1128 mr. roli, 296 mr. łąk i ogr. , 144 mr. pastw. i 99 mr. lasu. L. graniczą na północ z Woytową, na wschód z Dzielem, na południe z Rozdzielam, a na zach. z Libuszą. Kopalnie nafty badał tu Windakiewicz Olej i wos skalny, 1875. Obszar ropodajny znajduje się na równinie między Krygiem i Rozdzielem. Szybów jest 40, ale tylko jeden był w 1875 r. 71 sążni głęboki i wiercono go machiną pa rową. Przy kopaniu natrafiano na następują ce pokłady najprzód żywiczny łupek, dalej zielonawy ił, a w głębokości 15 sążni dwie stopy gruby drobnoziarnisty piaskowiec; na stępnie znowu do 30 sążni zielonawe iły, po nich drugi cztery stopy gruby piaskowiec, a w końcu do 60 sążni mydlasty ił naprzemian z piaskowcem. Pierwszą ropę wydobywano w głębokości 12 do 15 sążni, ważącą 28 do 30 B. Ta niedopływała tak stale, jak druga ropa w głębokości 25 do 60 sążni. Za studnie na chłopskich gruntach płacono 75 zł. Dzienna zapłata wynosiła 50 centów dla robo tnika, a 80 dla górnika. Wpływ moralny kopalni był szkodliwy, ponieważ bogacący się włościanie oddawali się pijaństwu. Por. także Walter H. i dr. E. Dunikowski Goologiczna budowa naftonośnego obszaru zachodniogalic. Karpat, Kosmos 1882, str. 262 i nast. , szcze gólniej str. 288. Por. Czarne. Mac. Lipinki al. Lipieniki, niem. Lippinken, dwie miejscowości w pow. starogrodzkim. L L. król, niem, Königl, Lippinhen, wybud. do Zielonej góry. 2. L. szlach. , niem. Adl Lippinhen, dok. z r. 1567 Leipe, Lipowo, folw. do Jabłówka, na bitym trakcie peplińskostaro grodzkim, pół mili od Peplina, gdzio jest st. kol. żel. , w pięknem położeniu lesistem, nad Węgiermucą. Obszaru liczy roli ornej hekt. 136. łąk 86, lasu 54, nieuż. 10, ogółem obszaru hekt. 287, dziedzic Teodor Kalkstein z Jabłówka; parafia Klonówka, szkoła Nowy dwór, poczta Peplin. Wś L. wraz z sąsiedniem Jabłowem była od dawna królewszczyzną, do dóbr star. gniewskiego należącą. L graniczyły z obszernem opactwem dawniejszem w Peplinie. Sumaryusz prowentow królewskich w ziemi pruskiej z r. 1565 donosi Lipo wo, w pow. nowskim mylnie zamiast gniewskim, przy dobrach opactwa peplińskiego. Dobra były starościńskie, ale zatajone panowie Bazińacy przywłaszczali je sobie, włók miało wtedy 9. Rewizorowie zwiedzili j i nie zabroniono im oglądać, ale powiedzieć nam nie umiano, wieleby z niego dochodów było, bo puszcze są, których poddani opata peplińskiego, jako nam dano sprawę, wynajmują. Ob. odpisy samar. w archiw. peplińskiem. Około połowy XVII wieku posiadało znaczne bory. Tenutą był wtedy Maciej Kruse, mieszczanin starogrodzki, który, wbrew wszelkim prawom bo tenutom niewolno było król lasów niszczyć pod utratą dzierżawy, niezliczoną moc drzewa pościnał w lesie i porosprzedawał po okolicznych wioskach. R. 1647 d. 19 grud. Feliks Niewierski, burgrabia wojew. pomorskiego, wziąwszy z sobą wojskiego Szymona Kowalskiego i dwóch ze szlachty, Stan. Białochowskiego i Tomasza Morawskiego, czynili rekwizycyą za tem drzewem w Rudnie u włościanina Jarosza młodego znaleźli sztuk 120, tamże u Dewka 15, w Lignowach na trzech miejscach leżących sztuk 30, w Starogrodzie u piekarza sztuk 12, którzy wszyscy powiadali, że jeszcze wielu innych drzewa tego kupowało. Byli także rowizorowie w lipińskim lesie i niezliczoną liczbę znaków świeżo pościnanego drzewa natrafili. Ponieważ król Wład. IV pozwolił był oo. cystersom z Poplina na dwa lata wywieść z tego lasu na użytek klasztoru pewną ilość wozów, konwent pepliński r. 1649 skargę i wiadomość o poczynionych tych szkodach do sądu miejskiego starogródzkiego zaniósł, ażeby może wina potem na klasztor nie spadła. Po Krusem trzymał L. wraz z jabłowskiemi dobrami wojew. pomorski Jakób Wejher około r. 1650; um. 1657. Po nim, zdaje się, że król Jan Sobieski, star. gniewski, darował L. wraz z Jabłowem Samuelowi Czarlińskiemu na własność, ponieważ dobra te zawsze z sobą były połączone za polskich czasów, a Jabłowo rzeczywiście otrzymał był Czarliński od króla. R. 1752 konwent pepliński zanosi skargę, jako Mikołaj Wejher, pułk. wojsk król, klasztorny most na Węgiermucy przy L. zerwał i swój nowy postawił, nie dając znać o tem klasztorowi, chociaż do niego Węgiermucą i oba jej brzegi należą. Także i nadal po okupacyi L. pozostawały przy Jabłowie, aż dopiero wr. 1867, po śmierci Wincentego Jackowskiego, dziedzica, do Jabłówka załączone zostały. Około r. 1860 Hiacenty Jackowski wzniósł tu nowe i okazałe zabudowania z niewielkim dworkiem. Lasu w ogóle dość jeszcze młodego znaczny obszar zachował się aż dotąd przy L. ; niestety obecny dziedzic Teodor Kalkstein w największej części pościnał go i sprzedał. Także grunta orne na małe parcele porozdzielał i rosprzedał. Tylko jeszcze obszerne i dość okazałe budynki Lipinki