odrobić, także fur drzewa 80 dla arendarza należących powinni do miasta odwieść dla sprzedania, lub też, aby każdy dom dał za fu rę drzew po gr. 15. Należą także do arendy maliny, orzechy, rydze, bukiew, które arendarzowi odrabiać powinni; pola ćwierci 3 or nego z sianożęcią. Ludziom trunki dobre, ceną i miarą sprawiedliwą z zamku wydaną i nace chowaną szynkować powinien; wzajemnie pod dani trunków, ani podwozić, ani podnosić nie powinni pod grzywnami, ale na wszelkie po trzeby trunki od arendarza brać powinni. Ten kontrakt zaczyna się dnia 24 czerwca roku 1758, a kończy się o takowym dniu roku 1759. Lu. Dz. Lecówka, potok, wytryska w obrębie gm. Lecówki, w pow. dolińskim, w południowej jej stronie, ze źródeł leśnych, w lesie Parow cem zwanym; płynie w kierunku północnym przez wś Lecówkę doliną, nad którą od wsch. wznosi się góra Homotówka 739 m i po 6 kil. biegu koło słobódki dubeńskiej, przysiółka wsi Duby, łączy się od lewego brzegu z po tokiem Dubszarką ob. , dając początek rzece Dubie ob. . Br. G. Leczkowy, ob. Leszkowy. Leczyny, zaśc. poleski w płn. wsch. stronie pow. borysowskiego, w okr. polic. dokszyckim, ma osad 7, grunta lekkie. A, Jelski. Ledakinie, zaśc. rząd. nad jez. Usą i Ledakinie, pow. święciański, 2 okr. adm. , o 26 w. od Święcian, 1 dom, 6 mk. katol. 1866. Leden, rz. , prawy dopływ Ewikszty ob. Lederhose niem. , wś, pow. strzygłowski na Szląsku, par. Kuhnern. Ruiny kościoła zburzonego podczas wojny 30letniej. Ledeskul, szczyt w Karpatach wschodnich, w dziale czarnohorskim, w płd. zach. stronie wsi Kosmacza, pod 42 24 wsch. dłg. g. F. , a 48 18 17 płn. sz. g. Wschodnie stoki jego opadają do doliny rz. Kosmacza, zachodnie zaś do doliny pot. Prutecia. Wznosi się 1464 m. npm. Por. Ladeskul i Budieskul. Br. G. Ledis, Łukna, Telis, Giłutis, Sergielis, Gieruciszkis, Kumpotiama, Szołnajtys, Snieginys, jeziora w lasach otaczających z zachodu stacyą Swięciany dr. żel. warszpetersb. Ledisch, Ledysz, rz. , lewy dopływ Wenty, w Kurlandyi, w par. Amboten. Lednagóra 1. czyli Lennagóra, nad wielkiem jez. , dom. i gm. , pow. gnieźnieński, 3764 mr. rozl. , 2 miejsc a L. , dom. ; b Wojnowo, folw. ; 31 dm. ; 302 mk. , 38 ew. , 264 katol; 58 analf. Gorzelnia, olejnia. Poczta, tel. , st. kol. żel. w Pobiedziskach Pudewitz o 6 kil; st. kol. żel. w Chwałkowie o 7 kil. Na początku XIX w. była własnością Moraczewskich, obecnie należy do Edwarda Brudzewskiego. Na jez. lednogórskiem znajduje się rozległa wyspa, na której są ruiny starożytnych budo wli. Podania o tem ostrowiu, sięgające najdawniejszych wieków naszej historyi, sprowadzały tam często starożytników i badaczy. Dawniejsi Wspomnienia W. polski hr. Edw. Raczyńskiego; Przyjaciel Ludu XII, p. 403. domyślają się, że wyspa lednogórska jest owem Castrum in Ostrow, z którego podług kronikarzy cesarz Otton III, zaproszony przez Bolesława Chrobrego do Polski, udał się do Gniezna. Raczyński objaśnia to podanie w ten sposób Jeden tylko znajduje się w Wielkopolsce Ostrów, leżący między Odolanowem a Kaliszem; gdy zaś cesarz Otton z Magdeburga do Poznania przybył, nie mógł jechać na ów Ostrów, miejsce to bowiem nie leżało na tym trakcie. Nam się raczej zdaje, że zamek in Ostrow, o którym kronikarz pisze, jest zamek położony na Ostrowiu, to jest na kępie na jez. pod Lenną górą, o 1 1 2 mili od Gniezna odległej. Na tej kępie, pisze dalej Raczyński, wznoszą się szańce, jakie, podług dzisiejszego sposobu wojowania, objąćby mogły 1500 ludzi załogi; wśród tych okopów znajdują się ułamki murów, a mianowicie luk z polnych kamieni, w sześciany obrabianych. Podanie gminne niesie, że na tej wyspie Bolesław Chrobry miał zamek i gród i że tu Ottona III przyjmował; wnosić więc się godzi, że kronikarz, opisujący podróż tego cesarza do Gniezna, o tym tu zamku mówi. Przyjaciel Ludu XIII, p. 78 wspomina jeszcze o innem podaniu przywiązanem do Lednogóry Było trzech braci książąt polskich, którzy się po wielu latach dalekich wędrówek zjechawszy niespodzianie w jednem mieście wielkopolskiem i tam wzajemnie się poznawszy, gród ten nazwali Poznaniem. Puścili się później w drogę i miejsce gdzie zajechali na popas, jako po obiedzie, przezwane zostało Pobiedziskami. Osiedli potem ci trzej bracia na Lennej górze, gdzie mnogie złożyli skarby, i pieczary, w której znajdują się dotąd, żaden śmiertelnik nie zwiedził, bo jej strzegą czarne węże, które niebacznych podróżnych gonią. Anibyś za żadne pieniądze nie uprosił przewodnika. Bywały tam i nabożeństwa, aby złe odegnać, ale nadaremno, gdyż się nigdy nie udało mszy dokończyć; zawsze księża czegoś zapomnieli, a za każdą rażą skarb się głębiej zapadał. Razu ostatniego z szczególną się wybrali ostrożnością; wszystko przynieśli z sobą co do mszy potrzeba, ubiór zupełny, mszał, ampułki, światło. Już ksiądz kończył nabożeństwo i pobłogosławił; gdy w tem należało już tylko świece zgasić, aż tu nie ma szczypcy; ledwo się w tem spostrzeżono, gdy naraz złe, które mocą słowa Bożego nękane wyniosło skarby aż pod ołtarz, okropnym zachichotało śmiechem, a skarb ogromny w bezdenną otchłań runął. Jest jeszcze wiadomość o tamecznem jeziorze, rozlewającem się od Lennej, alias Lecówka Lecówka Leczkowy Leczyny Ledakinie Leden Lederhose Ledeskul Ledis Ledisch Lednagóra