jako to Prucki, Rosochy, Czemysze, Dudarze, Czaplińce, Tulińce, Pieje i Mołodowce. Józafian Chalecki założył protest przeciwko zaborowi i pozwał Kozaków, składając dowody okazujące, że ziemia na której się osiedlają, jest jego własnością, i że nie do Kaniowa przecież, ale do włości Rzyszczowskiej należała. Sprawa ta oparła się aż o króla, który osobne po kilkakroć wyznaczał był komisye, ale te nie mogły do skutku przyjść dla trudnego, jak mówi dokument, zwiedzenia tych dalekich krajów przez Ichmość pp. Senatorów Chalecki zyskał chyba to, że gdy w 1616 r. odbywała się lustracya sstwa kaniowskiego, uprosił on lustratorów, aby onych osiedlonych bezprawnie na jego gruntach futorów nie lustrowali ob. Lustr, ststwa kaniowskiego r. 1616. Ale bunty kozackie już się wszczynały; Chalecki z Rzyszczowa na Litwę się wyniósł, powierzywszy zarząd dobrami niejakiemu Łochowskiemu, ale ten zaczął uciskać do tego stopnia poddanych, iż ci musieli się rozejść Opis akt. knigi kiew. centr. archiwa, Nr. 13, str. 86. To też dziedzic Rzyszczowa w celu odnowienia zaludnienia w 1618 r. wypuścił był Rzyszczowszczyznę w zastaw na trzy lata niejakiemu Czernyszewskiemu Ksiąg ziemsk. i grodz. etc. regestr. , rkpsm. Mamy ślad, że wymienione wyżej a na oderwanych gruntach od Rzyszczowa osiadłe futory kozackie, w 1622 r. już się na wioski poprzeistaczały Między innymi w P. Wielkich i Makiedonicach tak już podtenczas rachowano poddanych posłusznych stście kaniowskiemu 10 ciu; drudzy Kozacy, czynsz dają ob. Lustr. ststwa kaniow. z 1622 r. Tymczasem Chalecki, wystawiony na tak uprzykrzone sąsiedztwo z Kozakami starostwa i nie mogąc z rąk ich oderwanego od Rzyszczowa terytoryum uwolnić, z wielkiej dokuki, jak się wyraża dokument, własność swoją tak uszczuploną sprzedał Aleksandrowi Konst. Woroniczowi, podkom kijow. , z prawem atoli dochodzenia obszarów zagarniętych niesłusznie przez Kozaków. Woronicze byli pierwotnie ziemianami Wołynia, gdzie w pow. łuckim Tuliczowo posiadali, ale w końcu pierwszej połowy XVI w. już z nadań królów posiedli byli w Kijowszczyznie Łowków, Iwankowo, Krosznię Ad. Boniecki, str. 385, tudzież Trojanów i Szumsk. Rzyszczowezczyzna niedługo, bądź drogą kupna, bądź spadku na kilka oddzielnych rozpada się części. Obok więc Woroniczów stają się jednocześnie współdziedzicami tych dóbr Tyszkiewicze i Hołowińscy. Przez ożenienie Dymitra Hołowińskiego z Aleksandrą z Woroniczów, w dom Hołowińskich, oprócz Szumska, dostaje się jeszcze spora część w Rzyszczowszczyznie, w której już wtedy mieściły się wioski P. Wielkie i Małe, Pieje, Demonszczyzna, Onacki i in. Familia Hołowińskich należała do familii rodowych Wołynia. Prastarą ich dziedziną był Hołowin na Wołyniu, pomiędzy Stepaniem a Klewaniem położony. Już w pierwszej połowic XVI w. występują oni w aktach jako ziemianie i powietnicy łuccy Pamiat. izd. kiew. wrem, komis. , t. IV, cz. 2, str. 94. Oprócz Hołowina posiedli Hołowińscy jeszcze z nadania Aleksandra Jagiellończyka i Zygmunta Augusta dobra Jankiewicze, Lubusze, Berestowice, Podłużne, Panfiłowicze, Beresko, Peremirkę, Rokitnę Wielką i Małą, Piaski, Ostalce na Wołyniu i Cadynowce w pow. chmielnickim z akt grodz, łuckich. Nareszcie w 1525 r. nabyli oni od Rohaczowskich w pow. łuckim sioło Wielkie Krzywicze. Gabryel Hołowiński, mówi Paprocki, przy kniaziu Czartoryskim, na znacznych posługach i w potrzebach z pogany bywał. Kupił on Korytnę, Chotyn i Rudki od Korotenskich. Tomasz miał syna Bohusza, który na wojnie z Gustawem w Prusiech przy bytności królewskiej byt zabity, i córki dwie Eudoksyą za Michałem Sudymontowiczem Kropiwnickim i Halszkę za kniaziem Jerzym Michajłowiczem Czartoryskim O kolski, Orb. pol. , t. I, fol. 297, który z nią miał syna Jędrzeja, i córką za Kazimierzem Piaseczyńskim, ststą mławskim i ostrołęckim, pułkownikiem i regimentarzem, bezpotomną. Ten to Jerzy Czartoryski sprzedał w 1602 r. Janowi Pacowi Czartorysk J, Wolff, Pacowie, str. 47 9. Już od 1545 r. Hołowińscy z ojczystego Hołowina przenieśli się do Wielkich Krzywic, z których nawet, jako z gniazda rodowego, jakiś czas pisali się, ale nareszcie od wyjścia za mąż Aleksandry Woroniczównej za Dymitra Hołowińskiego, Szumsk w Kijowszczyznie stał się tej odtąd już kijowskiej tego domu odnogi siedzibą. Niedługo potem nadeszły wojny kozackie za Bohdana Chmielnickiego 1648 i ukraińscy dziedzice musieli z dóbr ustąpić. Jednakże w ciągu tych wojen okolicom Rzyszczowa najwięcej dały się we znaki czasy t. zw. ruiną, w których Rzyszczów sam przez Turków w 1677 r. byt spalony, a następnie w 1679 r. cała ludność miejscowa przez Samojłowicza, hetmana lewego brzegu Ukrainy, została przepędzoną za Dniepr. Rzyszczowszczyznę już odtąd najcałkowiciej pustą, wyprosił był dla siebie u hetmana Skoropadzkiego metropolita Krokowski; nadanie to wszakże nie przyszło do skutku, albowiem z racyi traktatu Grzymułtowskiego 1686 cała przestrzeń kraju nieosiadłego wzdłuż nowych granic pomiędzy Rossyą i Polską, w której zakres wchodziła i Rzyszczowszczyzna, na pustkę skazaną była. Ale gdy w 1711 r. nastąpił t. zw. traktat Prutski, Pruchnowo