pewne przemieszkiwał tu i starosta królewski. Być może iż Kazimierz W. , zwiedzający często te okolice Opoczno, Przedborz, dał początek przemysłowi górniczemu. Dobywanie rudy a zapewne i wyrób żelaza, a prócz tego łomy kamieni lapides molares istnieją tu już w XV w. Motorem jest woda, potworzonych w tym celu zbiorników. W 1564 r. jest w lasach królewskich 6 hut z tych jedna nieczynna. Nad stawem Łączeń powstaje osada górnicza t. n. , o której wspomina Lib. Ben. Łaskiego I, 597. Prócz tego jeszcze w XVI w. dawny przemysł leśny utrzymuje się tu, jako bartnictwo i wyrób smoły. Pasieka i prawo polowania należy do uposażenia plebana. Choć nazwa sąsiedniej wsi Grodzisko wskazuje na dawne zasiedlenie okolicy, jednak mniemanie o starożytności parafii i kościoła, oparte jakoby na dacie 1004 wyrytej na piaskowcu nad drzwiami, nie ma podstaw. Długosz opisując R. L. B. , I, 368, 369 wyraźnie powiada, iż istnieje tu kościół murowany novae fundationis. Był on zresztą p. w. św. Pawła apost. i Stanisława bisk. L. B. , I, 595 a więc co najwcześniej możnaby erekcyą odnieść do końca XIII w. Długosz założenie miasta przypisuje Kazimierzowi W. Zapewne parafia z kościołem drewnianym powstała w tym czasie. Za czasów Długosza było tu 12 łanów miejskich, dających dziesięcinę zdawna prebendzie Jaszkowskiej al. Radoszyckiej przy katedrze sandomierskiej. Wartość dziesięciny wynosiła od 8 do 10 grzywien. Konopnej dawali po 4 pęki. Wójtowskie łany oddawały plebanowi w Opocznie. Nowo osadzone łany i folwark królewski dawały na prośbę króla i za zezwoleniem arcybisk. gnieźnieńskiego plebanowi miejscowemu. Władysław Jagiełło zatrzymał się w R. w 1411 r. jadąc na wyprawę do Prus; tu obchodził swięto Trzech Króli i odesławszy ztąd królowę Annę do Krakowa, sam ruszył na Sulejów, Łęczycę, Brześć do Torunia. Zatrzymuje się tu w 1425 r. jadąc z Wielkopolski na Przedborz na Ruś. Kazimierz Jagiellończyk bawi tu w 1450 r. Rodzina królewska, królewny mianowicie, bawią w R. może dla ochrony przed morowem powietrzem, jak o tem świadczy przytoczony poniżej akt Zygmunta I. Według Balińskiego, Władysław Jagiełło przeniósł R. z prawa polskiego na niemieckie w 1428 r. Może to było tylko ponowienie aktu Kazimierza W. Prócz tego tenże król zaprowadza targ we wtorek, jarmarki w poniedziałek po Narodzeniu N. P. i na św. Dorotę; ustanawia skład na kamienie młyńskie depositorium alias szklath lapidum molarium w ten sposób ażeby wiozący takowe do Radomska, Opoczna, Piotrkowa i pobliskich okolic tu się zatrzymywali i wedle zwyczaju w Tęczynie istniejącego sprzedawali Kazimierz Jagiellończyk potwierdza 1456 r. przywileje swoich poprzedników, uwalniające mieszczan od wszelkich ceł w kraju, jako też pozwolenie by każdy w żupach król. nabywać mógł co tydzień 10 centn. soli, centnar po 6 gr. Gdy uskarżali się mieszczanie, powiada Zygmunt I w rozporządzeniu z 1525 r. , że Hier. Szafraniec, ststa chęciński, corocznie od nich stacyą wymaga, której nigdy nie dostarczali, prócz dla królewien, córek króla Kazimierza, a siostr naszych, kiedy w Radoszycach przebywały; stanowimy przeto iż jeżeli 2 radnych i 2 mieszczan stwierdzą przysięgą przed ststą, jakoby od najdawniejszych czasów nie dawali stacyi ststom, w takim razie od uiszczania takowej mają być uwolnieni. A ponieważ użalali się także o zabronienie używania im ścieżki przez grunta wsi Radoszki do ich ogrodów prowadzącej, polecamy przeto ażeby 2 starców wybranych z gminy miejskiej, usprawiedliwili przez przysięgę, iż oddawna w używaniu tej ścieżki byli; skoro zaś na to wykonają przysięgę, takowa ścieżka wymierzoną być ma na 3 dłonie palmarum i do użytku im oddana. Podług lustracyi z 1564 r. należały R. do ststwa chęcińskiego. Przyległe wsi Radoszka i Grodzisko były przedmieściami rzeźnicy ogółem składają grzyw. 5 i 2 kamienie łoju; 8 piekarzy płaci po groszu; owsa stacyjnego dają mieszczanie korcy 48, na koronacyą na pierścień grzyw. 2, a zamiast wozu wojen. grzyw. 6; łaźni nie ma. Żalił się wójt, iż ststa chęciński odjął mu 6ty grosz od czynszu, 3ci od spraw sądzonych, jako też połowę czynszu od jatek rzeźniczych. Na rzece Łęczynie są 2 młyny, w lesie hut 5, szósta od lat 4 spustoszała. Po wojnie szwedzkiej powoli zaczęli się żydzi wciskać do miasta; lustracya 1660 r. zastała już dwóch gospodarzy, płacących po zł. 6. Że ich coraz więcej przybywało, dowodzi uchwała magistratu z r. 1740 My Burmistrz z Raycami, za zgodą pospólstwa takowe laudum postanawiamy iż żydzi niewierni, których się już napełniło, dla większego uciśnienia y zniszczenia nas y na większą przeszkodę, która się iuż dosyć z nich dzieie w ubogich handlach naszych, zabiegaiąc ku większemu ich zgromadzeniu, aby się żaden nie ważył, niewiernemu żydowi domu albo gruntu na budowanie przedać, zastawić, albo dla mieszkania orędować, pod winą 40 grzywien. Któryby się poważył przedać, zastawić, albo orędować domu, winy się nie obawiaiąc, tedy dom iego albo grunt konfiskowany y na potrzebę pospólstwa obrócony, a on z miasta precz wypędzony. Także białogłowa którakolwiekby na służbę żydowską się udała, z miasteczka wypędzeniem ma bydź karana. Stanisław Radoszyce