wy Pletelnicki się niedoczekał, bo umarł w 1626 r. a sprawa została na jego korzyść zasądzoną dopiero w 1629 r. Pamiątką pozostałą w R. po tym archimandrycie była papiernia, którą on kosztom nemałym na podiwienje w tom kraju, jako weszcz nebywałuju, wystawił i podnes. Niemniej też w tymże Radomyślu i Horodku powznosił cerkwie. Po Pletelnickim objął archimandryą Zacharyasz Kopysteński, a po nim Piotr Mogiła. Ten ostatni oddał się niemniej czynnie administracyi dóbr radomyskich. Mczko za jego troskliwością znacznie się podniosło, a i dobra się uporządkowały i spory dochód przynosić zaczęły. Mamy ślad, że za rządów Mogiły kopano tu rudę żelazną. Taryfa podymnego wwdztwa kijowskiego z 1631 r. podaje, iż z mczka R. brano z 15 dymów po 24 gr. ; od roli po 24 gr. ; a od 5 ogrodników po 18 gr. ; z 15 nędznych chałup po 12 gr. ; z 18 dymów po 24 gr. ; pop płacił 6 zł. ; kowal i szwiec po 6 zł; młynarz od koła jednego dorocznego 2 złp. 12 gr. ; węglarz, dymarz, płókarz, kuźnik, każdy z nich 2 złp. 12 gr. ; papiernik od papieru 2 złp. , a od towarzystwa 2 złp. 12 gr. Wsie należące wówczas do klucza rądomyślskiego były Czudyn, Zabiłocz, Międzyrzeczka, Krymek, Ruda Zabiłocka, słoboda Nehrebowka, Nowa Grobla, Wyszewicze Arch. J. Z. R. , cz. VII, t. I 391 2. Wkrótce potem 1648 r. bunt Chmielnickiego srogą klęskę zadał tak całemu tutejszemu Polesiowi, jak i R. Po pogromie korsuńskim orda wnet tu spadła; Tatarzy palili, rabowali i najechaną ludność okoliczną w lasy i niedostępne pozapędzali kryjowki Jerlicz, t. II, str. 334. . Kozacy jednak R. oszczędzili i nie zajęli go. W 1650 r. z ramienia archim. Józefa Tryzny niejaki Semen Sknicki był tych dóbr zawiadowcą opis akt kiew. centr, arch. , 19, str. 8. Ale dalsze wojny kozackie dały się w końcu dobrze we znaki Radomyślowi, który wciąż przez srogie przechodząc dociski, tak upadł, iż przybrał postać mizernej wioski. Lustracya podymnego woj. kijowskiego z 1683 r. powiada, iż wtedy w R. było wszystkiego 4 dm. , z których wzięto podymnego 2 zł. Arch. J. Z. R. , VII, t. 1, str. 496. Wszakże następnie pod zarządem Samuela Szumlańskiego, cześnika podolskiego, który Radomyślszczyznę trzymał w dzierżawie, dobra te cokolwiek się wzmogły i zaludniły. W 1693 r. R. został zajęty przez wolnicę Palejowską. Niedługo jednak wojska koronne stąd ją wyparowały. Szwagier Paleja ledwie się zdołał schronić do cerkwi, skąd w małym poczcie życie uniósł Wieliczko, t. III, str. 132. Wkrótce potem dobra radomyskie zaczęły należeć do uposażenia czyli jak nazywano do stołu metropolitów kijowskich unickich. Tymi zaś byli w tych czasach Józef Szumlański, Jerzy Winnicki, Lew Kiszka. Za tego ostatniego R. znacznie się podniósł i stał się dominialną włością wszystkich dóbr. Stanął tu klasztor kś. bazylianów, których przełożonym był oficyał Michał Prymowicz. Po Lwie Kiszce nastąpił Atanazy Szeptycki w 1747 r. . Po Szeptyckim nastąpił Floryan Hrebnicki. Za jego czasów R. poniósł w 1750 r. wielkie straty od hajdamaków. Rabuś Podolaka wpadł w nocy chyłkiem na zamek, i zrabował go ze szczętem, jak zarówno i klasztor bazyliański Kuryer Polski i Arch. J. Z. R. , cz. III, t. 3, str. 527. W 1751 r. obywatele wwdztwa kijowskiego dla utrzymania nadal porządku i straży własności, postanowili uformować trzy chorągwie, któreby zasłaniały kraj od najazdów hajdamackich. Wkrótce jedna z owych chorągwi rozłożoną była w R. pod dowództwem Antoniego Laryssy Zdanowskiego, druga w Chwastowie pod Michałem Trypolskim a trzecia w Iwankowie pod Antonim Kamieńskim. Mundur tej milicyi wojewódzkiej składał się z kontusza niebieskiego i żupana czerwonego. Na chorągwi wyobrażony był wizerunek N. M. P. Berdyczowskiej Arch. J. Z. R. , cz. III, i 3, str. 363. Po śmierci Floryana Hrebnickiego w 1754 r. objął rządy metropolitalne Felicyan Wołodkowicz. Ten, luboć w R. nie mieszkał wcale, ale dość często w nim przebywał i okoliczność ta wiele przydawała życia temu mczku. On to w 1763 r. poświęcił i ozdobił tutejszą cerkiew katedralną, wzniesioną na miejscu dawnej spalonej przez kś. Mateusza Krzywnickiego. Wołodkowicz prócz tego, że w Żytomierzu seminaryum unickie w 1754 r. ufundował, zaprowadził w R, konsystorz. Z jego ręki zawiadywał dobrami metropolitalnemi komisarz generalny Kamieński. W1768 r. milicyą swoją nadworną oddał pod rozporządzenie konfederacyi barskiej. Milicya ta, połączywszy się z palestrą żytomierską i z milicyami Proskurów i Rościszewskich, tudzież kopaj grodzką, rozproszyła podjazd nieprzyjacielski pod Leszczynem. R. doznał wtedy niemałej szkody od rabunku z pogromu uchodzącego nieprzyjaciela Socharzewski, Echo etc. , rkpsm. Wołodkowicz pojmawszy około tego czasu znanego Melchizedeka Znaczka Jaworskiego, więził go naprzód w R. , a potem w Dermaniu. Około 1764 r. żydzi zaczęli się osiedlać w miasteczku i płacili pogłównego z parafią 305 zł. Dyspartyment pogł. na r. 1764. W 1768 r. dziekanem radomyskim był kś. Jan Roch Kościuszko. Wołodkowicz, według Stebelskiego, umarł w Kupieczowie, rezydencyi swojej pod Włodzimierzem i pochowany w katedrze włodzimierskiej. Po śmierci jego został metropolitą Ludwik Leon Szeptycki f 1779 r. . Po Radomyśl