wna pałacowa kaplica katolicki, cerkiew prawosł. w gmachu instytutu rolniczoleśne go, synagogę, szpital powiatowy św. Karola na 13 łóżek, instytut rolniczoleśny, szkołę początkową, urząd powiatowy, urząd gminny, zarząd żandarmeryi na dwa powiaty puławski i lubartowski, urz. pocz. i telegr. , st. dr. żel. nadwiślańskiej Nowa Aleksandrya, o 4 w. od osady. Pod względem sądowym gmina P. należy do s. gm. w Celejowie. Z zakładów przemysłowych istnieje tu browar piwa bawarskiego, fabryka machin i narzędzi rolniczych z prod. na 3, 000 rs. Na Wiśle przystań dla spławu drzewa i zboża, tudzież przewóz promem na drodze bitej z Lublina do Radomia. Osada ma 121 dm. 35 mur. i 3342 mk. 1878 r. , oprócz studentów i wojska. W tej liczbie było 2505 żydów, którzy mają, prócz synagogi, 10 domów modlitwy i 8 hederów. Wyżyna lubelska tworzy tu na przestrzeni między Puławami a Kazimierzem malowniczą panoramę stromo spuszczających się ku Wiśle i pokrytych bujną roślinnością stoków, poprzerywanych zbiegającymi ku rzece głęboko werzniętemi jarami. Pas wybrzeża w samej dolinie rzecznej użyzniony zarówno przez osady wiślane jak i przez spłukiwane z wyżyny cząstki, dzięki swej glebie i południowo zachodniej wystawie pod osłoną wyniosłej krawędzi wyżyny, przedstawia, w okolicy Kazimierza zwłaszcza, najprzyjaźniejsze warunki do hodowli drzew owocowych, która tu od stu lat się pomyślnie rozwija. Wisła przerznąwszy się z trudem przez najwynioślejszy taras północnej części wyżyny lubelskiej objęty dolinami Kurówki i Chodla, z malowniczą doliną Bochotnicy w środku, zmienia powyżej Kazimierza swój kierunek wschod. płn. na płn. zach. i odsypuje na prawym brzegu rozszerzającą się stopniowo dolinę nadrzeczną, śród której rozłożyła się wieś Włostowice i przechodzi droga z Puław do Kazimierza. W punkcie gdzie znowu przybliża się krawędź wyżyny do koryta Wisły, i to z obu brzegów, gdzie przechodzi przez Wisłę stary trakt radomskolubelski z przewozem przez rzekę, rozłożyły się Puławy. Sama nazwa, przypominająca formą pokrewne nazwy osad nadrzecznych Bielawy, Żuławy, tudzież Pulwy Pólwy, Pułazie, oznacza prawdopodobnie łęgi nadrzeczne. Zarówno żyzny brzeg prawy Wisły jak i doliny rzeczek Kurówki, Chodla i Bochotnicy, wcześnie zostały zaludnione przez osadników małopolskich. Założenie Kazimierza w XIV w. jako ogniska dla handlu zbożowego na Wiśle, świadczy o pomyślnem rozwoju rolnictwa w tych okolicach. W XV w. Wąwolnica, Kurów, Kazimierz są miastami, Końskowola wsią, nadbrzeżne wsie Włostowice, Parchowatka już istnieją. We Włostowicach jest kaplica filialna par. w Jaroszynie Góra Puławska; o Puławach Długosz, opisujący tutejsze parafie, nie wspomina. Końskowola i wszystkie wsie do tej parafii należące są za czasów Długosza własnością Końskich Konynsky h. Rawa, którzy zapewne byli pierwszymi kolonizatorami tego obszaru L. B. II, 571. Do nich należą tu Włostowice, Parchowatka i Skowieszyn, od którego zwą się też Skowieskimi L. B. , II, 563, 4. Jeszcze w 1531 r. Marcin Skowieski posiada na Skowieszynie i Parchowatce trzy łany, lecz druga połowa tej ostatniej, Włostowice, Osiny a zapewne i Końskowola są już w 1531 r. własnością Tęczyńskich. Andrzej Tęczyński według regestr. poborow. Pawiń. , Małop. , 359 ma tu 15 łanów i młyn. Co do Włostowic utrzymuje się na miejscu tradycja, jakoby miały one kiedyś prawo miejskie. Wskazują miejsce gdzie stał ratusz. Rybacy mieli przywilej podobno na utworzenie cechu. Gabryel Tęczyński, woj. lubelski, ożenił się z księżniczką Barbarą Zbaraską, córką Stefana 1586, woj. trockiego, i drugiej jego żony Doroty Firlejówny J. Bartosz. , Encykl, Orgel. , XXVIII, 931. Tą drogą zapewne przeszła Końskowola z całym kluczem dóbr do Zbaraskich na początku XVII w. Z Końskowoli wyrusza na wiosnę 1622 r. Krzysztof Zbaraski z licznym orszakiem by odprawić głośne poselstwo do Turcyi ob. Przeważna legacya, Twardowskiego. Po śmierci obu braci Zbaraskich ogromny ich majątek przeszedł na Wiszniowieckich. Z wdową po Dymitrze Wiszniowieckim, synu Janusza, koniuszego koronnego, ożenił się Lubomirski Józef Karol, marszał. w. kor. za Augusta II. Zapewne ten związek spowodował przejście dóbr końskowolskich do Lubomirskich, po których w posagu otrzymał je Adam Sieniawski, syn hetmana, stronnik Augusta II. Niewiadomo czy Lubomirscy czy też Sieniawski przeniósł rezydencyą z Końskowoli do malowniczo położonych Puław. Karol XII przeprawiwszy się z przeciwległej za Wisłą Góry Puławskiej, spalić kazał swym żołnierzom zamek Sieniawskich. Ostatnia z Sieniawskich Zofia odbudowała zniszczoną siedzibę. Wyszła ona za mąż za Denhoffa, hetm. pol. litew. , a po jego śmierci oddała swą rękę ks. Augustowi Czartoryskiemu, woj. ruskiemu, w 1731 r. Olbrzymie dobra rozrzucone po całym kraju i burzliwe życie polityczne nie pozwalały książęcej parze urządzać stałej, jednej siedziby, na którą najwięcej się nadawały Puławy. Dopiero syn woj. ruskiego ks. Adam, generał ziem podolskich, ożeniony 1761 r. z Izabellą Flemingówną, założy tu stałą rezydencyą i stworzy w niej ognisko życia umysłowego i towarzyskiego, wywierające przez pół wieku Puławy