szkołę rzemieślniczą, sąd pokoju okr. IV i sąd gminny, należące do II okr. zjazdu sędziów w Płońsku, zarząd powiatowy, urząd miejski, st. poczt, i telegr. , 538 dm. 54 murow. i 7074 mk 3955 żydów w 1880 r. Z zakładów przemysłowych istnieją tu dwa małe browary, z prod. na 4344 rs. , garbarnia 660 rs. , dwie mydlarnie 1040 rs. i fabryka cykoryi 1500 rs. . Cyfry te pochodzą z 1879 r. Dochód miasta w 1877 r. wynosił 13, 317 rs. W 1858 r. miasto miało dochodu 2861 rs. a budowle ubezpieczone od ognia ocenione były 130, 580 rs. Było wtedy 387 dm. 49 murow. i 3843 mk. 1875 żydów i 74 niemców. Ostatni większy pożar w 1875 r. sprowodził zabudowanie rynku murowanomi jednopiętrowemi domami. Do miasta przylega P. wójtostwo nad rz. Węgierką należy do gminy Karwacz, ma 24 dm. , 91 mk. , 326 mr. obszaru, młyn wodny. P. rozwój swój zawdzięcza położeniu na punkcie zetknięcia się lesistej i bagnistej północnej części ziemi ciechanowskiej, z jej południową, żyzną i zaludnioną połową. Dwór książęcy, istniejący na końcu puszczy, stał się zawiązkiem osady, w której ludność puszczy żyjąca z przemysłu leśnego i ludność rolnicza z okolic Ciechanowa, wymieniały swe produkty i zaopatrywały się w potrzebne przedmioty. Blizkośó granicy pruskiej nadała osadzie znaczenie pogranicznego targowiska handel wołami. Kronika miasta Prasnysza, spisana po łacinie przez jednego z bernardynów po 1585 r. , podaje, iż zawiązkiem osady był młyn na rzece Węgierce w stronie płn. zach. od miasta, przy którym istniała bogata pasieka. Właścicielem młyna i pasieki był niejaki Prasnyk, który za ugoszczenie ks. Konrada, zbłąkanego na łowach, miał otrzymać szlachectwo, a jednocześnie książę założył na przyległym obszarze miasto. Przywilej fundacyjny znajdował się według kroniki w archiwum miejskiem, lecz spłonął w czasie pożaru miasta. Tym sposobom początek P. sięgałby pierwszej połowy XIII w. W 1427 r. ks. Janusz obdarzył P. prawem chełraińskiem i uwolnił mieszczan od opłaty ceł i myta w calom księstwie. Przywilej z 1497 r. , wydany przez ks. Konrada, stanowi, iż miasto przedstawiać ma trzech kandydatów, z których jednego wybierze na burmistrza sam książę lab starosta książęcy. Wspomniana powyżej, , Kronika podaje szczegóły świadczące, iż w ciąga XV w. handel i przemysł pomyślnie bardzo się rozwijały. Istniały w mieście liczne browary, fabryki sukna, handle win, złotnicy i inni rzemieślnicy, jarmarki ściągały kupców z Prus i dalszych stron Mazowsza. Sprzedawano na nich bydło, konie i rozliczne przedmioty. Ludność miasta miała dochodzić do 14, 000. Cyfra ta jest zapewne większą znacznie od rzeczywistej, jednakże w istocie ludność musiała być znaczną stosunkowo i zamożną, gdyż stwierdzają pomyślny stan miasta dano, zamieszczone w lustracyi z 1564 r. Miasto samo miało wtedy 487 domów a przedmieścia 202 domów. Piwowarów było 126, piekarzów 117, szewców 67, kuśnierzow 36, krawców 34, zdunów 22, kowalów 14, kotlarzów 2, mieczników 6, złotnik L Ko ronacyjnych pieniędzy dawano 20 złp. a za wóz wojenny w czasie pospolitego ruszenia 27 złp. 15 gr. Dane te objaśniają znaczenie tu tejszego przemysłu dla okolicznej ludności kurpiów z puszczy i drobnej szlachty zagonowejj z jej ciechanowskiego rojowiska. Ludność leśna zaopatrywała się to w chleb, piwo, ko żuchy, ludność rolnicza kupowała mięso, piwo, ubiór zwierzchni, narzędzia rolnicze, miecze, garnki. Jarmarki i nabożeństwa dawały spo sobność do obfitej konsumcyi piwa przez licznie zbierającą się okoliczną ludność. W XVI w. istnieją aż cztery kościoły. W końcu XVI w. zwiększające się zaludnienie puszczy, wy wołało rozdział ziemi ciechanowskiej na dwa powiaty przasnyski i ciechanowski. P. odłą czony został od starostwa ciechanowskiego i tworzy odrębne starostwo. Odbywają się tu sądy ziemskie. W 1613 r. pożar zniszczył znaczną część drewnianego przeważnie miasta. Lustracya z 1616 r. podaje Był przedtem dwór książęcy zapewne niemały i mieszka nia w nim dosyć, ale zgorzał. Miasto ma włók 110, z tych czynszowych 102, dawają z każdej na św. Marcin po gr. 42, owsa po korcy 7, kapłonów po 2. Przed laty trzema pogorzało miasto, dla czego mniejsza teraz liczba domów; znajduje się ich 404, pustych placów 262. Jednak i z tych domów które są, czynszu żad nego nie płacą, na co prawa żadnego nie po kazują, jeno zwyczaj dawny allegują. Z rze mieślników żaden także czynszu nie płaci, szczycąc się dawnym zwyczajem Ogro dów 201, w których prętów 783 1 2, każdego pręta na św. Marcin dają per denarios 3. Piwowarowie zalewają na słód wedle ustawy wojewodzej kor. 12, od których we młynie dawają wymiaru po 3 miary wirzchowate; których miar 6 w korzec jaki jest na ratuszu od urzędu wojewodzego ustanowiony. Z osob na dawają cechowego od słodu całego, który w sobie zamyka korcy 24 po groszu jednemu. Bywają trzy jarmarki wywołane, dni targo we czwartek i sobota; biorą od bydlęcia i koni per denar. 8, od owcy i kozy per den. 3; z osobna od kupców i szotów. Uczyni to targowe na rok fi. 50. Jest jatek rzeźniczych 26, dadawają z każdej po kamieniu łoju, uczyni fl. 43 gr. 10. Z osobna od rzeżników wieskich, którzy przyjeżdżają z mięsem w targi i jar marki, biorą od każdego bydlęcia wielkiego i małego łopatkę, uczynią fl. 30. Cło ziemne; Przasnysz