568; wś Wólka Żabna os. 10, z grun. mr. 223; wś Przyjma os. 10, z grun. mr. 98; wś Ponik os. 10, z grun. mr. 266 wś Zagrody os. 7, z grun. mr. 125; wś Czernica os. 21, z grun. mr. 364. Br. Ch. Kurożyn, wś, pow. uszycki, gm. Kalus, par. Wierzbowiec, ma 392 mk. , w tem 18 jednodworców. Własność Dabiży. Cerkiew p. w. św. Michała ma 420 parafian, 38 dzies. ziemi. Dr. M. Kurp, os. nad rz. Kurpiem, pow. sieradzki, gm. i par. Godynice, odl. od Sieradza w. 28. Należy do dóbr Godynice. Por. Jonczyki. Kurpatek, część Horbacz, pow. rudecki. Kurpchen al. Kurplaucken niem. , wś, pow stołupiański, st. p. Trakieny. Kurpen niem, al. PeterRamutten, może Kurpie, wś, pow. szyłokarczemski, st. p. Kukoreiten. Kurpiacha, mała os. , pow. brodnicki, par. Łobdowo, r. 1867 miała 8 dusz katol U Kętrzyńsk. i na wojskowych mapach zamieszczona; w skorowidzach tej nazwy niema. Kś. F. Kurpie Kierpcarze, Puszczaki, są to mazurskiego pochodzenia osadnicy, zamieszkujący od wieków obszar puszcz leśnych, zajmujących prawe dorzecze Narwi i przerzniętych przez jej dopływy Omulew, Rozogę, Szkwę i Pisnę. Domysły, jakoby K. byli szczątkami Jadźwingów, przybyszami z Karpat i w ogóle obcego pochodzenia, nie mają żadnej, zarówno historycznej, jak lingwistycznej i etnograficznej podstawy. Wyróżniające ich odrębności są naturalnym wynikiem odosobnionego życia w odrębnych warunkach w ciągu wielu wieków. Podczas, gdy w innych częściach Mazowsza rolnictwo zdawna się rozpowszechniło i stanowiło podstawę bytu ludności, to w obszarach za Narwią gospodarstwo leśne dawało przez długie wieki łatwiejsze i korzystniejsze utrzymanie miejscowym osadnikom niż licha piaszczysta i bagnista gleba, którą można było zdobyć przez mozolne karczowanie. Bartnictwo hodowla pszczół, myślistwo i rybołóstwo dostarczały środków pożywienia, odzieży i produktów zbytu. Wyroby z drzewa i spotykany często bursztyn stanowiły dodatkowe źródła dochodu ubogich osadników. Nieprzystępność puszcz czyniła Kurpiów prawie niezależnymi. Obszar zamieszkiwany przez nich był wprawdzie własnością książąt mazowieckich a następnie królów polskich, ale wykonywanie tego zwierzchnictwa nie było rzeczą łatwą w obec braku środków, którymi można było ująć w karby dziką swobodę leśnych mieszkańców. Przez długie wieki kościół katolicki nawet nie mógł czy nie starał się rozciągnąć opieki nad tą ludnością. Dopiero w połowie XVII wieku propaganda pastorów protestanckich z Prus wschodnich skłoniła duchowieństwo katolickie do czynnego wystąpienia. W 1650 r. wzniesiono w Myszyńcu kaplicę i zorganizowano misyą jezuicką. Dla braku wiadomości nie możemy stanowczo twierdzić, czy do tej epoki przechował się jeszcze kult pogański. Prawdopodobnie nie istniał u Kurpiów zdawna ani kult jakikolwiek, ani kapłani, tylko mieszanina pojęć obrzędów, zwyczajów. Przyniósłszy tu z pierwotnych siedzib pewne religijne, społeczne, prawne pojęcia, urządzenia, zwyczaje, nie zatracili takowych, lecz tylko przekształcili odpowiednio do wymagań i warunków nowego życia. Stąd wytworzyło się tak zwane prawo bartne, które Krzysztof Niszczycki, starosta ciechanowski i przasnyski, zwierzchnik puszcz nadnarwiańskich, zebrał z ustnej tradycyi i ogłosił drukiem. Prawo to i przywilej Zygmunta III wydany w 1630 r. bartnikom nowogrodzkim, przedstawiają nam ciekawy i pełny obraz życia i organizacyi tej leśnej rzeczypospolitej. Każda rodzina mieści się w tak zwanej budzie, która z pierwotnego ciasnego i biednego schroniska przekształciła się w chatę, otoczoną zabudowaniami gospodarskimi i i ogródkiem na len i warzywa. Każda taka osada czyli buda miała swój oddzielny bór, t. j. część puszczy, oddaną pod jej wyłączne użytkowanie. Za to obowiązaną była w XVII wieku dawać staroście łomżyńskiemu rączkę miodu 15 1 4 garnca i za kunę, t. j. pozwolenie polowania, płacić 15 groszy rocznie. W czasie bytności królów, którzy w ostatnich wiekach zjeżdżali tu na łowy, Kurpie obowiązani byli pełnić obowiązki osoczników i mieć na swem stanowisku przygotowany stożek siana dla strzelców królewskich lub zapłacić w zamian 15 groszy. Zresztą mieli oni zupełną swobodę i samorząd; sami wybierali swego starostę bartnego, tudzież podsędka i pisarza; później dodano jeszcze dwóch ławników. Sądzili oni na podstawie starodawnego prawa bartnego; apelacya od ich wyroków szła do starosty i króla. Cały obszar puszcz zamieszkiwanych przez Kurpiów dzielił się na dwie części ostrołęcką i nowogrodzką. W obrębie puszczy nowogrodzkiej były trzy dwory myśliwskie królów jeden pod Nowogrodem izba z kuchnią, drugi pod Kolnem nad rz. Pisną dwie izby z kuchnią, trzeci nad jeziorem Serafin trzy izby, kuchnia i piwnica. W puszczy ostrołęckiej głównem gniazdem, stolicą niejako Kurpiów, był i jest Myszyniec. Wskutek napływu świeżych osadników, którzy przekładali gospodarstwo rolne na wykarczowanych gruntach nad życie leśne, zmniejszał się obręb kurpiowskiej rzpltej, i oni sami, porzucając lasy, osiadali po tworzących się śród puszcz wioskach. Rozrodzenie się rodzin kurpiowskich sprowadziło wielkie rozdrobnienie Kurożyn Kurożyn Kurp Kurpatek Kurpchen Kurpen Kurpiacha Kurpie