a nawet brzoskwinio częstokroć pod gołem niebem dojrzewają. Owoce te, jak wiadomo, w pogranicznych Inflantach dochodzą tylko w cieplarniach lub parnikach. Co do produkcyi rolniczej wydaje K. z roślin zbożowych pszenicę, jęczmień dwurzędowy, orkisz, żyto jaro i ozime, jęczmień zwyczajny, owies, hreczkę, proso; z roślin strączkowych groch, fasolę, soczewicę i bób; z okopowych ziemniaki, buraki, rzepę, kapustę; z roślin olejnych i handlowych len, konopie, rzepak, chmiel, tytuń prosty; z roślin pastewnych koniczynę, tymotkę, wykę, łubin i bobik. Najwięcej rozwiniętem a zarazem najbardziej poprawnem i postępowem jest gospodarstwo rolnicze w powiatach dobleńskim, bowskim, hazenpockim i grobińskim. Ogrody warzywne i sady znajdujemy we wszystkich wsiach i miasteczkach K. , przy każdej niemal zagrodzie kmiecej i przy każdym dworze. Warzywa, z wyjątkiem ogrodników po przedmieściach większych miast, uprawiają w K. na potrzebę domową. Pod względem bogactwa lasów i borów zajmuje K. najwyższe miejsce pomiędzy prowincyami nadbaltyckiemi. Nie wszystkie atoli okolice K. są równie obficie zalesione. W jednych lasy zajmują przeważne przestrzenie, w drugich nikną w obec rozległych obszarów odkrytych. Stąd jedne okolice obfitują do zbytku w drzewo, inne zaś posiadają go tyle, by opędzić niem potrzeby domowe. Bory świerkowe i jodłowe wraz z drzewostanami sosnowymi, zalegają znaczne obszary w północnowschodniej części K. W południowej zaś i zachodniej części kraju występują lasy mięszane a także dąbrowy i brzeziny. W lasach mięszanych, oprócz drzew już nazwanych, napotykamy wiązy, jesiony, lipy, klony, białe olchy, osiny, jarzębiny, czeremchy i leszczynę. Krainę podmokłych nizin pokrywają w części puszcze sosnowe, zmięszane miejscami z brzeziną, w części zaś czarna olsza. W produkcyi lasów K. zajmują główno miejsce sosna i świerk. Z innych drzew dąb ma największe znaczenie handlowe, i dla tego zniknął już niemal z okolic K. zachodniej, gdzie przed dwudziestu kilku laty piszący przejeżdżał przez wspaniałą sześciomilową dąbrowę. Dębów zdatnych do budowli statków dostarcza obecnie już tylko leśnictwo skarbowe Dubena położone w powiecie frydrychsztackim. Stamtąd też głównie wychodzą najpiękniejsze sosny wysokopienne. Również wyniszczały w K. lasy modrzewiowe, które jeszcze w zeszłem stuleciu miały tu tworzyć znaczne drzewostany. Lasy w K. zajmują ogółem 1 5 całej powierzchni kraju. Okolice zupełnie bezleśne napotykamy około Bowska i Hazenpotu, w parafiach sakenhauskiej i dobleńskiej, szczególniej zaś w południe wej części opisanej powyżej niziny mitawskiej. Do okolic obfitujących do zbytku w drzewo zaliczyć winniśmy powiaty frydrychsztacki, windawski i goldyński. Nadmienić jeszcze wypada, że niemal połowa całego leśnego obszaru K. stanowi własność rządową, a w niej leśnictwo racyonalne bardziej jest rozwinięte niż gdziekolwiekbądź w obrębie całego cesarstwa rosyjskiego. Pastwiska są, podobnie jak lasy, bardzo niejednostajnie na różne okolice kraju rozdzielone. Gleba łąk, za wyłączeniem łąk nadbrzeżnych, powszechnie sucha, dla tego nawodnienie ich jest najczęściej bardzo korzystne. Do najbujniejszych i najwydalniejszych łąk K. należą sianożęcia, rozciągające się w dolinach rzek tego kraju. Ogólnie sławionem jest sianożęcie w dolinie rzeki Hazawy w pow. windawskim, którego długość przechodzi dwie mile przy półmilowej szerokości. Obszar przez tę łąkę zajmowany wynosi do 25, 000 dziesięcin. W zachodniej części K. łąki należące do większych posiadłości są dwukośne i bardzo starannie uprawiane, we wschodniej zaś stronie kraju po największej części jednokośne i pozostawione same sobie. VII. Chów zwierząt K. pod względem chowu zwierząt ze wszystkich prowincyj nadbaltyckich najbardziej jest rozwiniętą, szczególniej odkąd tu wprowadzono rozległą uprawę koniczyny i innych traw, tudzież najrozmaitsze sposoby sztucznego osuszania łąk zbyt mokrych a nawodniania suchych. Wysoka cena utrzymania koni i bydła zrodziła tu dążność do uszlachetnienia ras miejscowych przez krzyżowanie onych z zagranicznemi. Kurlandya w roku 1880 liczyła przeszło 179, 000 koni rasy ezelskiej, litewskiej, małoruskiej i rosyjskiej. Co się tyczy bydła rogatego, to go w tymże roku liczono w K. około 500, 000 w tej liczbie, oprócz rasy miejscowej, bydło holsztyńskie, ajszyrskie, tyrolskie i chołmogórskie. Chowają je dla mleka i do pociągu przy gospodarstwie rolnem, w części zaś wykarmiają na mięso. Chów bydła na większych posiadłościach odznacza się starannością. Widać tu wielkie i dobrze utrzymane obory, a w nich poprawne rasy zagraniczne obok krajowych. Chów owiec tak po większych jak po mniejszych posiadłościach rozpowszechniony. Po większych rozszerza się coraz bardziej chów merynosów. Wedle wykazów kurlandzkiego biura statystycznego liczono w K. ogółem 602, 320 owiec w r. 1880. Z tej liczby wszakże zaledwie 4 5 przypadała na merynosy. Produkcya wełny wzrasta tu wyłącznie z chowu merynosów, gdyż rasę krajową hodują jedynie na mięso i kożuchy. Chów kóz nie tworzy odrębnej gałęzi gospodarstwa i łączy się z chowem owiec. Natomiast bardzo jest rozpowszechniony chów świń w całej K. i wystarcza nie tylko na potrzebę miejscową, lecz i na wywóz sławionych ogólnie wędlin Kurlandya