Kunibern niem. , dobra w Kurlandyi, pow, kuldyoki, par. Frauenburg. Kumbułniąiża łot. , ob. Kummeln niem. . Kumeisa dok. 1320 r. , Kumeyse 1337 r. , DeutschKumeyze i Chomesta 1224 r. , dziś Camoese niem. , u Zarańskiego Kumejie, wś, pow. nowotarski na Szląsku, z kościołem katol. , przy dr. żel. wrocławskolignickiej, niegdyś wła sność klasztoru trzebnickiego. F. S. Kumejki, wieś, pow, czerkaski, miejsce krwawej bitwy, Beauplan opisał ją niewiernie; jako uczestniczący chciał się pochwalić męstwem, a Bantysz i Markiewicz, nie mając, prócz Beauplan a i Niesieckiego, innych źródeł, oparli się na bajecznym Koniskim, Okolskiego Dyaryusz tranzakcyi wojennej etc. szczegółowo opowiada tę bitwę i całe powstanie Pawluka. Pawluk Paweł Michnowicz Buł; tak się w uniwersałach nazywa i jego stronnicy, uniwersałami swymi do ludu zapalili powstanie w różnych miejscach Ukrainy. Wojska koronne, liczące do 6000 żołnierza, wyruszyły ku Ukrainie i stanęły w pierwszych dniach grudnia według starego stylu 1637 r. pod Kumejkami. Ale Stan. Koniecpolski, ówczesny hetman w. kor. , nie dowodził w tej ękspedycyi; zastąpił go Mikołaj Potocki, hetman polny kor. Przodowy oddział pod dowództwem Samuela Łaszcza, strażnika kor. , wysłany został ku Mosznom i tam, gdy tenże ścierał się z kozakami, Potocki wysłał mu pomoc; mimo to atoli Łaszcz nie mógł Moszen opanować; noc rozjęła walczących i tejże nocy Pawluk z głównemi siłami tam wszedł. Jeńcy donieśli, że miał 20000 z górą ludzi, że nie wszyscy kozacy mają samopały, że niektórzy tylko rohatyny, kosy, topory, dział 9, prochu dużo; że już wyruszyli ku Kumejkom, idą śmiało, i że za godzinę już będą. Był to dzień 6 grudnia, uroczyste święto patrona Rusi a zarazem i hetmańskiego, św. Mikołaja Hetman, po wysłuchaniu w obozie z wielką skruchą nabożeństwa na którem, mówi Okolski, oddawszy się w obronę Najświętszej Pannie, votum ołtarza zbudowania ku jej czci w Latyczowie sekretnie ślubował, wyruszył ze wsi i rozłożył się w polu, przyparłszy czoło wojska do błota nieprzebytego. Wkrótce pokazali się kozacy. Szli za sześciu rzędami wozów, na czele cztery armaty, dwie z boku, dwie w odwodzie, podzieleni na pułki i sotnie. Wjechawszy na wyniosłość, skąd widać było wojsko polskie, roz ciągnięte na pół mili, zatrzymali się, ale Pa wluk przemówił, , Alboż nie wiecie, że Lachy we dwa rzędy tylko stawią swoje wojsko Chodźmy Kozacy ruszyli i chcieli uderzyć na czoło, ale nie dopuściło błoto; musieli obchodzić wzdłuż wojska ku prawemu skrzydłu, umyślnie wzmocnionemu. Idąc wywijali chorągwiami, bili z dział i krzyczeli Ozy daleko hetman będzie nocować. Łaszczyku Samuel Łaszcz strażnik kor. , pobiżysz do chaszczyku. Wojsko koronne nie ruszało się. Kozacy zaczęli silny ogień z dział i strzelb; dragoni odpowiedzieli. Wiatr był na kozaków, okrył ich obłokami dymu; Morel i Żółkiewski, uderzywszy na nich z boku, zmieszali ich; armata koronna także silnie razić zaczęła; widząc że robi się gorąco, kozacy, zamiast 6 rzędów wozów, ustawiać je zaczęli we 12, dla większej za niemi obrony. Uprzedzając to Potocki, przysyłał oddział za oddziałem rozrywać tabór; kozacy wytrzymali napór, ale, zmuszeni z jednej strony zasłaniać działa, z drugiej bronić taboru, nie mogą przeszkodzić wtargnięciu Polaków. Ci biorą część wozów, zapalają znalezione w nich prochy; kozacy ustępują, ostatek wozów szykują, i za nimi do wieczora się bronią; wtedy, widząc niedostatek prochu, zaczynają myśleć o ucieczce, uprowadzając dwa tylko działa i całą nadzieję kładąc w ciemności nocy. Jednakie, stanąwszy w dolinie, zaczęli śród nocy sypać okopy, ale Polacy z zajętych wyniosłości przeszkadzają temu swym ogniem i zmuszają, że nareszcie kozacy w rozsypce biegną ku Mosznom. Nie ścigali ich zwycięzcy, tak byli zmęczeni bitwą; starzy żołnierze wyznawali, że nigdy nie byli w tak silnym i długim boju. Wojska koronne całą noc stały w bojowym porządku żołnierze nie rozsiodływali koni, kule leli, gotując się nazajutrz do walki. Na drugi dzień wyruszyły do Moszen, ale nie zastały tam Pawluka ustąpił do Borowicy; poszły też tam wojska, obiegły i zmusiły wydać Pawluka i Tomiłenka, którym nową przysięgę wypełnić rozkazano. W krwawej tej bitwie polegli Prusimski, Morel, Pociej, Magnuski i wielu innych z przedniejszego rycerstwa. Koniski bredzi o jakichś traktacyach z Koniecpolskim, a można wziąć z tego miarę jak na ufność zasługuje, że wymienia zmyślone nazwiska wodzów kozackich Tremicza, Pobiedycza, Letjagi, Szkuraja, Putiły, wtedy kiedy Okolski przytacza tylko istotnych Pawluka, Tomiłenka, Kizima, Skrebesza, Karpa, Skidana, Dukrenki. Między Kumejkami i Mosznami pełno mogił, ale nie widać nigdzie okopów. Starcy mówili, że widywali drzewa od kul zgruchotane i same kule, ale musiały to być raczej pamiątki wojen Samojłowicza i Doroszenka. W glebie przeważnie piaszczystej, na skraisku sosnowych borów umieszczona wieś K. odległą jest od prawego brzegu rz. Rosi o 2 wiorsty, od mka Moszen o 15. Od wschodu przypiera do tejże wsi otwarta na kilka wiorst równina. Mieszkańców obojej płci 876. Jest centralną wsią zarządu dóbr hr. Branickich w czerkaskim pow. Do klucza kumejskiego następne należą wsie Kumejki, Bereźniaki, Szelepucha, Pli Kumbern