45. 3. Ponieważ woda krynicka zostawia osad na dnie źródeł i na dnie kotłów, w których się ją do kąpieli ogrzewa, gdyż u źródła ma tylko 7. 5 R. ciepłoty, przeto i ten osad koloru ciemno czerwonego poddał dr. Schultes badaniu. Osad źródłowy zawiera istoty wyciągowej 0. 32, chlorku wapnia 0. 96, węglanu sody 1. 27, węglanu wapna 24. 50, węglanu żelaza 27. 50, krzemionki 24. 50 i kwasu węglowego 18 gm. Osad na dnie kąpieli istoty wyciągowej 0. 32, chlorku wapnia 0. 22, węglanu sody 1. 80, węglanu wapna 77. 90, węglanu żelaza 7. 10, krzemionki 7. 40, istoty ziemiożywicznej 1. 80. W 1856 r. poddał te dwa źródła nowemu badaniu profesor chemii w uniwersytecie krakow. dr. Czyrniański i na 7680 granów wody krynickiej znalazł węglanu żelazowego 0. 1695, węglanu wapna 10. 9310, weglanu magnezyi 0. 1120, węglanu sodowego 1. 1732, fosforanu wapna 0. 05, siarkanu wapna 0. 0972, siarkanu potażowego 0. 0892, siarkanu sodowego 0. 5324, chlorku sodu 0. 08i4, kwasu krzemionkowego 0. 6368 gm. , wreszcie ślady niedokwasu manganezu, kwasu azotowego i ciał organicznych. Suma ciał stałych 13. 8727, wprost oznaczono 14. 3130. Objętość kwasu węglowego wolnego przy ciepłocie zdroju 7. 5 R. i ciśnieniu barometrycznem 860 mm. w 100 litrach wody 144. 820 O. C. Ciężar gatunkowy wody 1. 0029. Ostatniego rozbioru dokonał 1878 r. prof. Olszewski. W 1816 r. opisał wody krynickie dr. F. Stirba Źródła mineralne w Krynicy Lwów 1816, a później dr. L. Żuławski Wody kwaśnożeleziste w Krynicy Nowy Sącz, 1857. Ostatnia książka i troskliwość autora, który był lekarzem zdrojowym w 1853 i 1854, przyczyniły się znowu do podniesienia sławy K. , gdyż upadek był już znaczny. Gdy nieprzychylny Galicyi dr. Schultes uznawał K. za najważniejsze miejsce kąpielowe w monarchii austryackiej i oświadczał, że liczne setki ludzi, które tu znalazły uzdrowienie, więcej świadczą o skuteczncści tych wód, niż obszerne dzieła, to po r. 1840 liczba rodzin kąpielowych nie dochodziła 40. W 1863 objął nadzór lekarski dr. Żuławski, a nadzór nad zakładem radca kameralny Dominik Kaspar. Wzięto się do nowych ulepszeń; w 1853 było 73 rodzin, w 1854 r. 100 rodzin, a przez to powiększyły się fundusze kąpielowe. Głównie jednak K. zawdzięcza swój wzrost Dietlowi i M, Zieleniewakiemu, który od 1857 jest lekarzem rządowym zakładu, W 1864 r. zbudowano kaplicę rzym. katol, w zakładzie, która ma być wkrótce przebudowaną na obszerny kościół powstały ze składek. Odtąd wzrasta ciągle sława K. , liczba gości i ulepszenia w zakładzie. W 1882 r. było 18 źródeł alkaliozno żelazistych, z których 6 świeżo zbadano; podczas 8ch sezonów kąpielowych trwająoyoh od 15 maja do 30 września, dochodzi liczba gości do 3000. W zakładzie znajdują się 3 hotele i z nowo na rok 1883 przygotowanemi 2 gmachy łaziebne, każdy o 100 gabinetach, 953 pokoi gościnnych, 7 publicznych restauracyj, apteka wyrabiająca pastylki kryniczne i wyciąg iglicowy na kąpiele balsamiczne, wreszcie czytelnia z wielu gazetami, wypożyczalnia książek, gimnastyka, teatr i orkiestra W czasie kąpielowym ordynuje sześciu lekarzy, a wywóz wody, w 1853 r. niedochodzący 3000 flaszek, zwiększył się dziesięć razy. Kilka kilometrów za zakładem jest góra Jaworyna, zakończona kilka set stóp. wysokim skalistym wierzchołkiem, który lud nazywa kamieniem dyabelskim. Na żółtej piaskowcowej skale spoczywa druga ogromna skała, u podstawy znacznie cieńsza niżeli u wierzchołka. Ten kształt dziwaczny dał powód do podania ludowego, że ten wyższy kamień niósł nocną porą szatan gdzieś od Wieliczki, aby nim rozwalić budujący się Pławeoki Palocsa zamek na Węgrzech. Pod skałą jest pieczara, z której się wydobywa stęchła woń, co ludowi okolicznemu podanie stwierdza. Z tej skały przedstawia się wspaniały widok na Tatry i liczne wioski. Do podniesienia zakładu przyczyniło się bardzo wiele ułatwienie komunikacyi koleją tarnowskole luchowską, bo oddalenie od stacyi w Muszynie wynosi tylko 9. 5 klm. Zarząd dóbr kameralnych robi bardzo wiele dla podniesienia kąpieli i zaprowadza ulepszenia dla wygody gości. W ostatnich miesiącach r. 1882 zakupiono od włościan znaczny obszar na park i dokończono drogi w góry. Wskazywanie lekarskiego znaczenia K. i wymienianie chorób, które temi wodami mogą być uleczone, nie jest zadaniem Słownika; dla tego ograniczamy się tu na wzmiance, że w tej wodzie wszelkie niższych rzędów zwierzęta giną, źe zostawia osad, którym pokrywa ciała dłużej w niej leżące, i że jej także używają jako przyjemnego chłodzącego napoju z winem węgierskiem i cukrem. Klimat dosyć zmienny, wietrzny, nawet w gorące miesiące czerwiec, lipiec i sierpień w słotne dnie spada do 5 stopni powyżej zera; z tego powodu kąpielowi goście muszą się zaopatrywać w ciepłą odzież. Czasowi kwitnienia drzew owocowych w końcu maja towarzyszy kilkodniowe zimno, w końcu czerwca przypada peryod deszczów, trwający 2 do 4 oh tygodni. Podczas tych wód świętojańskich daje się czuó dotkliwe zimno. W lipcu i sierpniu bywają upały, ale jeżeli wieje wiatr północnowschodni, obniża się znacznie temperatura. Mimo tej zmienności sprzyja klimat K. zdrowia, gdyż choroby nagminne prawie się tutaj nie pojawiają. Mieszkańcy, zwani góralami z Bikupczyzny, mówią przeważnie narzeczem mało Krynica