jeżdżając na wojnę turecką, założył przy niem fundamenta kościoła pod wezw. N, M. Panny, który zaledwie w wieku bieżącym skasowany został, a gruzy jego wraz z murami pojezuickiemi nabył dziedzic sąsiedniej majętności Płuszcz. Sławny Kazimierz Sarbiewski na początku XVII stulecia słynący poezyami łacińskiemi na pamiątkę położenia kamienia węgielnego do tego kościoła przez Stanisława Kiszkę biskupa żmujdzkiego, napisał piękną odę p. t. Sacra Lithottesis cum Chodkiewitius contra Osmannum exercitus moveret w roku 1621 drukiem ogłoszoną. O odzie tej, jako wydanej w Wilnie, wspomina J. I. Kraszewski Wilno od początków jego istnienia do r. 1750 t. IV, str. 166. Tu w K. wiekopomny ten liryk, przez niemały czas mieszkając, znaczną część swoich wzniosłych pieśni utworzył, tu szukał nieraz natchnienia przechadzając się samotnie między odwiecznemi dębami ocieniającemi wierzchołek wspomnionej mytycznej góry, zwanej dotąd przez lud miejscowy Miedziakalnie druga podobno Zwirokalnie. Później kolegium tutejsze zaszczycało się także należącemi do grona swego innemi zasłużonemi w literaturze mężami, a mianowicie znanym ziemiopisarzem księdzem Karolem Wyrwiczem. Od 1797 do 1817 utrzymywali tu karmelici 6 klas, a 1817 42 było gimnazyum, potem do Kowna przeniesione. W K. w bieżącym stuleciu był w gimnazyum nauczycielem ś. p. Jędrzej Benedykt Kłągiewicz, biskup wileński, jeden z najznakomitszych pasterzy naszych, a przedtem profesor teologii w uniwersytecie wileńskim por. Chwałojnie, Jezuici prócz szkoły akademickiej, a raczej przed jej utworzeniem, mieli w K. seminaryum do kształcenia proboszczów w dyec. żmujdzkiej, które około r. 1570 ufundował tu Jerzy Pietkiewicz, biskup źmujdzki. Trwało ono do r. 1740, kiedy biskup Antoni Tyszkiewicz przeniósł cały ten zakład do Worń czyli Miodnik. U krzyżaków zwało się to mko Medenikiem, Medwagen, a nawet czasem Medwalgen. Szczegółowa historya tego pierwotnie w K. założonego seminaryum znajduje się w książce Wspomnienia Żmujdzi przez Ludwika Adama Jucewicza w r. 1842 w Wilnie wydanej. Oprócz wspomnionych kościołów jest jeszcze w K. kościół murowany z klasztorem drewnianym panien benedyktynek Baliński, III, 537. Król Stanisław August nadał w r. 1780 miastu K. dwa targi w tygodniu i 3 kilkotygodniowe jarmarki do roku. Wspomina o nich pobieżnie Siemionów 1. c, a obszerniej Baliński, III, 537. Ze jednak K. nie są miastem handlowem, skończyło się rzeczywiście na jednym targu co tydzień i 5ciu jarmarkach jednodniowych na bydło i konie. W okolicach K. , leżących w samym środku Żmujdzi, blisko źródeł Windawy czyli Wenty, znajduje się także znaczna liczba mogił stożkowych. Jeden z miejscowych miłośników starożytności, odkopawszy kilka takich kurhanów, znalazł w głębi ich grobowiska z kamieni ułożone, z których jedne zawierały zwłoki lub popioły ludzkie, drugie kości końskie. O tych poszukiwaniach szeroko się rozwodzi pismo niemieckie Sendungen der kurländischen Gesellschaft für Literatur u. Kunst. Czytamy tam w tomie I, na str. 47 i 48, że groby, zwane Mylżyniukapaj, napotykają się nie tylko w Kurlandyi, ale i w powiatach rossieńskim, telszewskim i szawelskim. Są to odwieczne mogiły z kilku a czasem nawet z dziesięciu kurhanów złożone, z których się wykupują sprzęty najrozmaitsze, broń, łzawniki czyli lakrymatoria, a niekiedy i małe posążki bóstw niegdyś tu czczonych. Gdy piszący to niemieckie sprawozdanie r. 1837 znajdywał się w okolicach K. , obfitujących w kurhany na brzegach rzeki Okmiany, najął sobie robotników celem odkopania mogił konicznych. Wszystkie przez niego odkopane grobowiska składały się z kamieni i zawierały zwłoki bądź ludzkie, bądź końskie, wcale dobrze zachowane. W jednem z nich znalazł małą liczbę monet czworogrannych miedziąnych, do takiego wszakże stopnia zniedokwaszonych, że żadnego na nich znaku nie można było rozpoznać. K. przed laty 308tu słynęły z dobrej fabryki płótna, która już nie istnieje. Obecnie liczą tam mieszkańców 1560, domów 132, kościołów katol, już tylko 2, a mianowicie kościół paraf, drewniany, datujący z XV stulecia, a 1745 przez kś. Tomasza Uwojnia odnowiony i kościół murowany przy drewnianym klasztorze panien benedyktynek z r. 1751 fundacyi J. Chryz. Wołodkowicza. Dawny kościół jezuicki i mury pojezuickiego kolegium już tylko do historyi m. K. należą, K. posiadają dwie synagogi żydowskie. Parafia kroska dek. szydłowskiego, do której głównie wchodzą majętności okoliczne, w r. 1881 liczyła wiernych 7000. Filia w Pokrożonciu i Pojurzu. Niegrodowe ststwo kroskie w księstwie źmujdzkiem, pow. kroskim, podług spisów podskarbińskioh z r. 1569 zaliczało się do dóbr stołowych królewskich; następnie podzielone na różne dzierżawy, składało się z miasta powiat. K. i z dzierżaw Gordziany, Domejki, Janiszki albo Lomiadowszo, Iwibie i Jodajcie, z których posesorowie opłacali kwarty złp. 273 gr. 7. Plebania kroska do 1832 r. posiadała intratny folw. Pojurze i 2226 rs. kapitału. Byłoto najbogatsze na Żmujdzi probostwo. Kieżgajłowie zapisali byli na altarystów przy farze tutejszej dobra Linkówek Kalnica i Wajgowo. Według popisu osiadłej szlachty żmujdzkiej 1528 r. było w kroskiej włości powiat 171 szlachty stawiającej po jednym Kroże