co potrzeba, cum approb. Jana Kazimierza, d. Warszawa 21 kwiet. 1650 r. Na te wszystkie prawa zaszła aprobacya sejmu walnego warsza wskiego r. 1659. Siarczyński wspomina ob. rkp. Ossol. N. 1825, że wieś tę otrzymał Jan III w dziedzictwo i dodaje, że wystawił on tutaj pałacyk drewniany w którym przeby wał, ilekroć w lasach krechowskich przeby wał. Czaccy, właściciel K. w pierwszej poło wie w. XIX, zachowywali ten pałacyk dla pamiątki. Istnieją także w K. stare lipy, pod któremi Jan III chętnie przebywał ob. Stęczyński Okolice Galicyi, str. 151. Opisanie monastyru Bazylianów w Krechowie i jego okolic, przez Kretowicza, ob. Rozmait. 1830, Nr. 37 i 38. Krótki opis podaje także Kalen darz Wildta z r. 1860, str. 20. Ob. także Sło wo z r. 1863, N. 76 i następne w artykule Trydnewi perechod po Iwiwskoj okrestnostej i Słowo z r. 1872, Nr. 67 i inne, w ar tykule Izsliedowanle Pamiatnikow Russkoj staryny sochranywszychsia w Hałyczyni i Bukowynie, , Hołowackiego. Ten sam artykuł zawarty jest w Trudach perw. arch. zjezda, ob. wyżej. Widok monastyru od strony za chodn. i północ. , podał Stęczyński w Oko licach Galicyi, str 151. Rozmaitości z r. 1830, N. 1i 2, zawierają opowiadanie p. t. Jan III na łowach, osnute na podaniu następnjącem Pleban krechowski miał śliczną córkę. Poznał ją pewien francuz. dworzanin króla, przebywającego często w Żółkwi, uwiódł obietnicą że się z nią ożeni, a potśm porzucił. Ojciec zrozpaczonej umarł wkrótce, a ona sama wiodła nędzne życie z swym synkiem, mieszcząc się w lichej chatce leśnej odstąpionej jej przez li tość. Król Jan III zaszedł raz przypadkowo, polując w lasach krechowskich, do tej chatki, dowiedział się o wszystkiem, zaopatrzył nieszczęśliwą i jej dziecko, a odgadnąwszy wino wajcę, chciał go ukarać. Ten jednak uszedł i z obawy, by go nieschwytano, odebrał sobie życie. Lu. Dz. Krechów, przys. do Lachowic podróżnych. Krechowce, wś, pow. stanisławowski, o 3. 8 kil. od Stanisławowa, ma szkołę filialną, cerkiew gr. katolicką, 1057 mk. w gminie, 81 na obszarze dworskim. Krechowice po rusku Krechowyczi, wś w pow. dolińskim, 13 km. na płn. wsch. od Doliny, 7 km. na płd. od sądu powiat, w Roźniatowie. Na zach. leżą Rachin i Raków na płd. Swaryczów, na płd. wsch. Broszniów, na wsch. Hołyń, na płn. wsch. Kadobna w pow. kałuskim. Przez płd, część obszaru płynie Siwka od zach. na płd. wsch. , a potom na płn. wsch. krętym brzegiem i przyjmuje w obrębie wsi kilka dopływów, z których najważniejsze Czaczawa należy do wsi dolnym biegiem od praw. brz, a pot. Łyszny od lew, brzegu. Ten ostatni nastaje w środku obszaru, a płynie na płd. wsch, i przyjmuje od lew. brz. mały potoczek płynący przeważnie wzdłuż granicy Hołynia. Z płn. części obszaru płynie pot. Kalinów, naprzód od zach. na wsch. a potem na płn. do wsi Kadobnej, W dolinie Siwki leżą zabudowania wiejskie, rozrzucone po obu brzegach, a na płn. od nich przysiołki Na rogatce i, , Na gorzelni. Płn. część obszaru przeważnie lesista. Na płn. leży las krechowicki, wzniesiony w stronie płn. zach. do 433 m. Na płd. od niego dochodzi wzgórze Kąt wielki 421 m. i tutaj wypływa pot. Kalinów. Doliną Siwki biegnie kolej żelazna arcyks. Albrechta i ma tutaj swą stacyą między Doliną a Hołyniem, o 126 kil. od Lwowa, a na płd, od kolei prowadzi gościniec dolińskokałuski od płd. zach. na płn. wsch. Własn. więk. ma roli or. 313, łąk i ogr. 247, lasu 1894, własn, mniej. ro. or. 860, łąk i ogr. 1226, pastw. 477, lasu 20 mr. Według spisu z r. 1880 było 1120 mk. w gm. , 69 na obsz. dwor. obrz. gr. kat. z wyjątkiem stu kilkunastu rz. kat. Par. kat. w Rożniatowie, gr. kat. w miejscu, należy do dekanatu perehińskiego, a archidyecezyi lwowskiej. We wsi jest cerkiew, szkoła etat. jednoklas. i urząd pocztowy, dwór, folwark, leśniczówka i gorzelnia. Według wiadomości podanej przez Kolba. , die Soolequellenv. Galizien, Jahrb. der geolog. Reich. 1876 str. 182 zaczęto tutaj kopać szyb solny. Właścicielem był starosta Sołotwicki. Za czasów polskich należała wieś do klucza rożniatowskiego. Inwentarz ststwa dolińskiego i klucza rożniatowskiego, spisany w r. 1758 Rkp. Bibl. Ossoliń. Nr 1419 str. 106 podaje nantępujący kontrakt wsi Krechowicz na arendę gorzałczaną daję ten kontrakt od skarbu j m. pama Wacława na Rzewuskach, Olesku, Podhorcach, Kudyjowioach Rzewuskiego, wojewody podolskiego hetmana, poln. k. , chełmskiego, drohobyckiego, Kcińskiego etc. starosty, staro zakonnemu Lejzerowi Majorowiczowi na arendę karczemną w Krechowicach, a to na sumę 600 złp. Arendarz pomieniony brać powinien po 3 gr. , 4ty gr. na dziedziców i posesorów wsi Kr. iść ma. Z dwóch browarów we wsi K. będących jm. pan ekonom rożniatowski jeden porządny, dostatni, na miejscu należy tem przy wodzie postawić ma także i młyny reperować. Temuż arendariowi przydaje się poddanych dwóch, sianożęć, którą gromada skosić powinna, karczma na gościńcu, druga, polo i ogród z dawna do arendy należący. Trunki dobre, ceną i miarą sprawiedliwą z zamku wydaną i cechowaną szynkować powinien. Poddani trunków podwozić ani podnosić z innych wsi nie powinni pod grzywnami. Także poddani w cudzych młynach mleć nie powinni podgrzywnami. Działo się w zamka dolińskim, z czerwca 1758 r. Krechów Krechów Krechowce Krechowice