wskiego, wykonany w 1823 r. Już dawniej był tu kościół św. Anny, który spłonął w r. 1407, a postawiony na jego miejscu nowy, był za małym i nie odpowiadał ówczesnemu rozkwitowi akademii. Wspomnieć tu jeszcze wypada o skromnym kościele i klasztorze oo. reformatów przy ulicy Rogackiej, w płn. zach. stronie placu Szczepańskiego. Wybudował go Franc. Szembek kasztelan kamieniecki w 1666 r. na placach darowanych przez Warszyckiego Stanisława kaszt. krak. , Jana Wielopolskiego wojew. krak. i Stanisława Witowskiego kaszt. sandom. Poprzednio mieli oo. reformaci drewniany kościół i klasztor za furtką ulicy św. Anny, który fundowała w r. 1644 Amendowna Zuzanna, ale ten w r. 1655 spalili Szwedzi. Ulice Szewską i św. Anny przecina przecznica Jagiellońska, a cała część między ulicą św. Anny, Jagiellońską i plantacyami jest zajętą budynkami uniwersyteckiemi. Równolegle do ulicy św. Anny jest zabudowaną przecznica Gołębia, wygięta w stronę północną, uchodząca w środku ulicy Brackiej. Przy niej są zabudowania uniwersyteckie i instytutu technicznoprzemysłowego. Ze wschodniej połaci rynku wychodzą dwie ulice na wschód Mikołajska i Sienna; brak trzeciej zastępuje przechodni dom nr. 11, niegdyś hetmański. Obydwie wychodzą na plac zwany Małym Rynkiem dawniej Wendetą, a dalej na plantacye. Pomiędzy Rynkiem, kościołem maryackim i Małym Rynkiem jest kościół św. Barbary, z budynkiem należącym do parafii maryackiej i bursą ubogiej młodzieży, dawniej domem oo. jezuitów, w którym mieszkał Piotr Skarga. Ten kościół miał być współcześnie z maryackim wybudowany w stylu halowym, a znacznie później przerobiono sklepienie w stylu renesansowym. Od dawnych czasów odprawia się w tym kościele w niedziele najpóźniejsza msza, przed uderzeniem godziny 12, zwana kupiecką i prawią tu kazanie w języku niemieckim. Budynek oo. jezuitów wybudowała Dorota z Goryńskich Barzowa w 1584 r. za staraniem Piotra Skargi. W końcu ulicy Mikołajskiej przy plantacyach jest kościół N. Panny Maryi Śnieżnej z klasztorem pp. dominikanek, założonym 1621 r. przez Annę z Branickich Lubomirską kaszt. wojnicką. Obrazy są pędzla Stachowicza, malarza krak. z pierwszej połowy XIX w. , a ślady architektoniczne z XV w. stąd pochodzą, że przedtem stał tu pałac wójtówkrak. , później zamek gród Tarnowskich. To miejsce zowie się na gródku. Przy wąskiej ulicy Siennej jest stary dom archibractwa i banku miłosierdzia, założonego 7 paździer. 1584 bank 1586 przez Piotra Skargę. Dom jest darem kanonika Tarnowskiego. Z południowej strony rynku wychodzą ulicę Wiślna, Bracka i Grodzka. Przy ulicy Wiślnej i plantacyach stoi zasłonięty od ulicy kościół św. Norberta, w którym rząd austryacki po roku 1796 umieścił parafią gr. katol. Pierwotnie był tu klasztor pp. norbertanek, zbudowany 1635 r. przez Dorotę Kącką, ksienię zwierzyniecką, na miejscu trzech kamienic. Naprzeciw tego kościoła rozpoczyna się pałac biskupi, zwrócony większą częścią ku plantacyom a frontem ku ulicy Franciszkańskiej. Jestto największy budynek w K. , pierwotnie zbudowany przez Zbigniewa Oleśnickiego podług 8tarowolskiego Vitae antistitum crac. , między 1643 a 1644 r. przebudowany przez Piotra Gembickiego sumą 42754 flor, , a w 1816 r. ozdobiony freskami Mich. Stachowicza z polecenia arcyb. Pawła Woronicza. Po pożarze 1850 r. odnowiono część i umieszczono w niej wystawę obrazów; w ostatnich latach odrestaurowano stronę wchodową od ulicy Franciszkańskiej staraniem najprzewielebniejszego ks. bisk. krak. Albina Dunajewskiego. Wspaniała sień, portale, jońska kolumnada i klatka schodowa z arkadowaniem świadczą o wspaniałości mieszkania ks. biskupów książąt siewierskich. Przy ulicy Wiślnej była bursa Isnera od r. 1409 w budynku mieszczącym teraz kasę poborową. Ulica Bracka, podobnie jak Franciszkańska, ma nazwę od braci zakonu św. Frańciszka, do których kościoła i klasztoru prowadzi. Ulica Grodzka, dawniej św. Andrzeja lub Zamkowa, jest najdłuższą i najmniej regularnie zbudowaną. Przed pożarem 1850 r. była jeszcze mniej regularną i znacznie węższą. Od plantacyj ze strony zachodniej aż do plantacyj po stronie wschodniej, przecina ją ulica utworzona przez ulicę Franciszkańską, plac WW. Swiętych i ulicę Szeroką. Dotychczas zachowały się dwa w r. 1850 spalone, teraz odnowione kościoły franciszkanów i dominikanów. Pomiędzy niemi na placu WW. Swiętych stał jeszcze duży gotycki parafialny kościół WW. Swiętych z wysoką wieżą, zburzony w r. 1842. Kościół franciszkański przebudowany w r. 1852 w formie krzyża, ma styl przechodowy z romańskiego w gotycyzm. Dawniej misi wielkie organy, obrazy Dolabelli i stalle z 1621 r. nader pięknej roboty, które jednak spłonęły. Dziś zwracają uwagę pomnik Bolesława księcia kaliskiego z 1270 r. , Sebastyana Petrycego dr. med. , Piotra Kochanowskiego i Stanisława Morsztyna z r. 1714. Nie spaliła się kaplica M. B. Bolesnej, fundowana przez bisk. krak. Marcina Szyszkowskiego w 1695 r. , tak wielka, że mogłaby być osobnym kościołem. Na krużgankach przechowały się portrety biskupów krak. pędzla Freherusa, Konicza i innych, a godnemi widzenia są także nowe pomniki i ołtarz wielki. Ten kościół fundował Bolesław Wstydliwy w r. 1257 podług Długosza, spalił się 1465 r. , przyczem upadła Kraków