w sobie ma, podle pirszey daniny Naszey i listu Twoiey Miłości, A który człowiek lego będzie na tey ziemi siedzieć, ten iuż na woiewod kiiowskich niema zwierza soczyć, y Twoiaby Miłost w tem iemu dał pokoi. Pisan w Krakowie 1525 mca Aprila, indikta 13 z dawnej polskiej kopii tegoż przywileju w archiw. Hornostajów. Od Jacka Jelca K. przeszły niedługo na syna jego Fedora, a ten w 1532 r. przedał już je Andrzejowi Niemirowiczowi, wdzie kijow. , dzierżawcy owr. ; ten zaś w parę lat 1536 r. odprzedał je znów Iwanowi Hornostajowi, podskarbiemu w. ks. lit. , zostawiwszy sobie dzierżenie tych dóbr aż do śmierci. Zygmunt I w r. 1540 pisał list do mnżow kozarowickich, aby ci p. podskarbiemu byli posłuszni. Wszelako ludności nie było tu nazbyt i podskarbi postarał się ściągnąć nowych osadników. Jakoż osadźcami tutejszymi za jego czasów byli niejaki Chom i Baczyło. Z czasem, jak mówi dokument, przybrało się do nich więcej ludzi. Roku 1569 Iwan Hornostaj, podskarbi lit. , umarł, lecz jeszcze w 1551 r. puścił K. synowi starszemu Iwanowi, aczkolwiek w połowie tylko, bo draga część należała do jego brata Onikija Horuostaja, marszałka hospodarskiego. W 1551 r. Iwan Hornostaj swoję połowę w K. oddał w dzierżawę niejakiemu Matejce; ale w 1567 r. trzymał w zastawie tę majętność od Hornostaja Iwan Furs, wojski mozyrski i sędzia ziemski piński. Tymczasem wyż rzeczeni osadźcowie Baczyło i Chom wciąż szerokie leśne pustki w K. osiedlali, i podczas gdy pierwszy z nich, w posępnej samotni nieprzebytych lasów, za Teterowem, na dawnem uroczysku Hrinkach, nową słobodę Hornostajpole i drugą Szychową osiedlił; to drugi w tejże ustroni, śród puszczy przetrzebionej, osadę nową też rolną założył, i od orania na karczunkach, obrazowo Oranem nazwał. Żywił ich obu bór miodopłynny; i z niego też Fursowi dań płacili miodową. Ale niedługo potem wpadł tu potężny zastęp tatarski, i ciche leśne osady były przez nich zniesione, ludność zabrana w jassyr, lub rozpędzona, a Chom i Baczyło ścięci. Wseelako po ustaniu najazdów tatarskich Furs znowu ściągać ludzi zaczął i opustoszone wioski na nowo osadzał. K. ponownie się też zasiedliły. Oprócz dawnych, nowe powstały sioła a mianowicie Zoryn i Bohdanówszczyzna. Osadowmctwo to powtórne musiało iść sporo, bo oprócz nowych osadników, i dawniejsi też wracali z, , zabiegu, tak że w jednym, w archiwum Hornostajów znajdującym się dokumencie, czytamy wzmiankę aż o 12stu wydanych jednorazowo listach nadawczych dla mużów kozarowickich, na ich działy czyli i ojczyzny. Ojczyznami nazywano wtedy każdy dział gruntu, osiadającemu ku uprawie I nadany. Z innego znów dokumentu, dowiadujemy się, że ci mużowie mieli swego atamana; w lasach swoje barcie barć jest pomieszczeniem dla pszczół nieruchomem, które wydrążają w drzewie żywem w lasach rosnącem; na Dnieprze zaś mieli jazy i uchody miejsca przeznaczone dla rybołóstwa. Z barci płacili oni dań miodową a mianowicie poddani rochtyccy z gruntów i puszczy roch tyckiej; poddani ditiatkowscy z gruntów i ziemi ditiatkowskłej; kozarowiccy z gruntów, puszczy i ziem kozarowickich, które barcie nazywają pewnemi nazwiskami swemi, np. od Karpa Karpowszczyzną, od Małacha Małachowszczyzną, od Chomy Chomińszczyzną etc. i jeżeli jednę ziemię obrębem, granicą swoją kilku poddanych trzyma, nazywają aumteazna ziemia; jednak na drzewach bartnych każdy z nich ma swój napis, to jest znak; i ztąd, choć jeden grunt, jedna ziemia, w jednem miejscu denominatio ma swoje różne w takim sumiesznym gruncie sumpto vocabulo od onych poddanych, jako którego zowią, którzy tam barci swoje mają i na nich napisy; i stąd jedna ziemia seu grunt diversis nominibus appellatur Po Iwanie Hornostaju, który zgasł bezpotomnie, K. , chociaż zawsze w zastawie u Farsa, przeszły w posiadanie brata jego Gabryela, ale po zejściu tegoż, majętność ta, dostała się następnie synowi jego Hieronimowi, który w 1594 r, przyznał dożywocie swojej żonie Beacie z Lassotów, tak na kozarowickich jak i na innych dobrach ukraińskich. Lecz w 1605 r. taż Hornostajowa, 2do voto księżna Porycka, odstąpiła tegoż dożywocia swego na rzecz syna z pierwszego małżeństwa, Samuela Hornostaja. W 1607 r. K. trzymał już w zastawie u Samuela Hornostaja Wacław Wielhorski stolnik kijowski. Z tym Wacławem Wielhorskim spotykamy się często w archiwalnych z owego czasu szpargałach. Był to dzielny człowiek, krzątał się raźnie około dorobku, brał dzierżawy i zastawy, puste dobra urządzał, ludźmi osadzał. Posiadał dziedzicznie Bezów w kijowskiem, a za Dnieprem koło Ostra Jałmynki, i za pozwoleniem królewskiem osiedlił tamże nowe Jałmynki. W 1619 r. popadł się do niewoli tatarskiej, i żona jego zastawiła Bezów w 500 kopach lit. dla wykupna jego. On to w 1610 r. założył mczko w Hornostajpolu; atoli Samuel Hornostaj spłacił mu zastawę, i sam objął K. w posiadanie. Samuel Hornostaj umarł w Moskwie 1618 r. , zostawiwszy dzieci małoletnie; żona jego Teofila z Gorajskich została opiekunką i administratorką ich majątku. Dziećmi temi były syn Michał i córki Elżbieta i Anna. Pierwsza z nich wyszła za Andrzeja Krzysztofa Drohojowskiego, druga za Rafała Leszczyńskiego, wojewodzica bełzkiego. W 1637 r. nastąpił Kozarowicze