druga drożyna po zachodnim brzegu potoku na halę Ornak. Zostawiwszy mostek 8 na boku, postępujemy tą drożyną po zachodnim brzegu potoku ku tej hali; minąwszy mostek na wodzie płynącej z pod przełęczy Iwanowskiej, którędy przejść można do doliny Starorobociańskiej, następnie rzadki las i tuż pod drogą dawne zawalono kopalnio, wychodzimy na wielką i piękną halę Ornak. Nad nią Siwa Turnia czyli Siwe Skały. Powyżej hali widać złomiska drzew, powstałe w skutek śnieżnicy, która zasypała przed kilkunastu laty 1858 r. 5 hawiarzy górników i lasu wycięła znaczną przestrzeń po obu stronach potoku. Dawniej, gdy wydobywano obficie rudę żelazną w Ornaku Czarna i Dziewiąta Bania i Nadbanistem, ludniej tu było. Dziś tylko doły i kupy gruzów świadczą o istnieniu tam kopalni, które zarzucono. Dobywano tu także srebro. Powyżej Ornaku, po wschodniej stronie potoku, rozlega się hala Pyszna; wiedzie na nią drożyna od mostku 8 po wschodnim brzegu potoku. Pod Pyszną jeszcze na początku tego wieku istniały obszerne kopalnie, Na kunsztach zwane, iż zapomocą kół obracanych przez wodę z głębokich szybów wydobywano rudę panabaz. Powyżej tych kunsztów znajduje się szałas pyszniański, prawie na górnej granicy lasu. Wyżej szałasu jest płasionka i bagienko prawie całkiem zarosłe. Wyborna pasza dla owiec miała nadać nazwę Pysznej tej oto hali, należącej do górali w Klikuszowej. Tu wyrabiają najlepsze sery, jakich niema w całych Tatrach. Stanowisko tego szałasu uważać należy za koniec górny doliny K. Wyższa jej część przedstawia najeżono wzgórza z głęj bokiemi między niemi wyżłobieniami. Od szałasu wiedzie ścieżyna wprost na południe pomiędzy kosodrzewiną na przełęcz między Błyszczem a Babiemi Nogami czyli Kamienistą. Wzniesienie jej 1789 m. szt. gen. . Granią ciągnie się granica liptowska. Przełęcz ta łączy dolinę K. od północy z dol. Kamionistą od południa. Z przełęczy tej na zachód granią bardzo stromą wychodzi się na szczyt Błyszcz 2182 m. szt. gen. , a z niego zwracamy się na południe i wąskim grzbietem przybywamy na Bystrą czyli Wysoki Wierch nad Bystrem. I Szczyt ton wznosi się już na Liptowie. Jestto najwyższy punkt w Tatrach zachodnich. Widok rozległy i wspaniały. Szczególniej Liptów widać stąd znakomicie. Od szałasu pyszniańskiego wiedzie druga drożyna na połu dniowy zachód na grzbiet Ornak 1861 m. szt. gen. , na który prowadzi również perć z hali Ornaku, w kierunku południowozachodnim. Grzbiet Ornak oddziela górną część doliny K. od doliny Sfarorobociańskiej i łączy cały grzbiet, tworzący zachodnią ścianę doliny K. w której wznoszą się od płn. ku płd. Kopkij Kominy Dudowe i Telkowo, Nadbaniste i Ornak z głównym grzbietem Tatr. Z grzbietu Ornaku pomieniona perć wiedzie na południozachód, na przełęcz Gaberów Zadek 1946 m. szt. gen. , skąd przejście do doliny Raczkowej. W Dzienniku podróży do Tatr Goszczyński powiada str. 218, Ciekawy jest początek tej doliny. Podczas jakichś wojen w Polsce, wojska nieprzyjacielskie zapędziły się aż w te strony. Górale udali, że się cofają przed większą liczbą i tym ruchem wprowadzili nieprzyjaciół pomiędzy góry, poozem, przeciąwszy im w ciasnych miajscach odwrót, głazami i drzewami spuszczanemi ze szczytów da jednego ich znieśli. Od mnóstwa nieprzyjacielskich kości ta dolina przezwana została, , Kościelisko. Właściwie ta porażka miała mieć miejsc w dolinie leżącej pod Giewontem, przy drodze z Zakopanego do Kościeliska, a zwanej dziś Biały Potok; zdają się potwierdzać tę wieść rozrzucone po niej kości ludzkie do niezliczenia. Te klęskę według jednej powieści mieli ponieść Szwedzi, według innej Tatarzy. Wywód ten prócz przypadkowego podobieństwa imion, nic niema za sobą. Że Tatarzy w czasie wtórego napadu swego na Europę 1241 1242 pustoszyli ziemię sandecką i spiską, na to są dowody dostateczne. Na Podhalu nowotarskiem, w r. 1204 nie było jeszcze ani jednoj osady; w tym bowiem roku Henryk, książę krakowski i szląski, Teodorowi, wojewodzie krakowskiemu, nadał prawo do osadzania niemców w lesie koło rzek Ostrowska, Dunajca Białego i Czarnego, Rogoźnika, Lepietnicy, Słonej teraz Słonki przy Rabce, Ratajnicy, Niedzielskiej i Stradomi. W r. 1234 istniał już Ludźmierz, a w r. 1237 wspominany jest Rogoźnik. Przywilej lokacyjny Nowego targu jest z r. 1252. W nim wspomniany jest zamek szaflarskij wreszcie w dypl, z r. 1254 wymienione są między innemi rzekami oba Dunajce, wielki i mały Rogoźnik, Leśnica, Piekielnik, Poroniec; dalej góra Obidowa, wreszcie pola i łąki zwane Długiepole, Ludźmierz, Dębno, Ostrowiec. Na tych tedy opierając się dowodach, nim nowe, dotąd nieznane, zostaną odkryte dyplomy, słusznie utrzymywać można, że od Szaflar i Rogoźnika aż pod same Tatry, całe Podhale gęstym pokryte było lasem. O Zakopanem najdawniejszą wzmiankę mamy z czasów Stefana Batorego. Dzianisz powstał r. 1619; podobnież Chochołów powstał dopiero w 16 wieku. W północnozachodniej części ziemi spiskiej, tworzącej oro i hidrograficznie z Podhalem nowotarskiem całość geograficzną, przed r. 1300 istniały Frydman, Nowa Biała, Krempach, Łapsze dolne, Kaczwin, Starawieś, Hanuszowce, Lechnica. Dopiero w XIV wieku wspomniano są Dursztyn, Frankowa, zamek Dunajec, Rychwałd, Lipnik wielki, Odturnia, Kościeliska dolina