żboża, wełny i drzewa. Siedziba komisarza obwodowego. Sąd okręgowy należy do sądu ziemiańskiego w Bydgoszczy. Kościół kat. par. dyecezyi chełmińskiej, protestancki dyecezyi bydgoskiej, synagoga. Szkoła rektorska i szkoła element kilkoklasowa. Młyn parowy i piła. Korekcya męska, więźniowie zajmują się wyrabianiem cygar, wyplataniem krzesełek, płóciennictwem i krawiecczyzną. Urząd pocztowy drugiej klasy, stacya telegraficzna; poczta osobowa chodzi z Tucholi przez K. do Bydgoszczy; poczta listowa do Wierzchucina. Najbliższa st. kol. żel. w Kotomierzu Klarheim o 10 kil. W r. 1811 K. miało 177 dm. , 833 mk. ; w r. 1831 już było 1782 mk. , 952 kat. , 660 protest. , 170 żydów; w r. 1837 2233 mk. Posiada K. starożytny i okazały kościół parafialny pocysterski i drugi pomniejszy kościołek św. Andrzeja. Od czasu do czasu amatorowie dają udatne przedstawienia polskie, istnieje spółka polska pożyczkowa, czytelnia polska bezpłatna i t. d. Targi 4 razy odbywają się kramne, na konie i na bydło, trwają po dwa dni. Opodal miasta w znacznej ilości wydobywano niedawno jeszcze bursztyn. K. , pierwotnie Smeysze nazywane, stanowiło małą wioszczynę, należącą od dawna do biskupów kujawskich. Wzrost swój i znaczenie późniejsze głównie oo. cystersom zawdzięcza. Zaczątki bogatego tutejszego opactwa cysterskiego dość odległych sięgają czasów. Wielu dobrodziejów złożyło się na tę fundacyą. Najprzód błogosławiony Bogusław 1182, naśladując wuja swego Jana, arcyb. gnieźn. , zapisał w drugiej połowie XII stulecia na fundacyą klasztoru cysterskiego wsie swoje Dobrowo, Lesno, Rzuchowo, Zadowo, Konarzewo i nadto dziesięciny z 14 innych wiosek. Ale te dobra nie starczyły na wzniesienie klasztoru; tylko kilku ojców przybyło, i w Bobrowie rezydencyą swoją mieli. Następnie w XIII wieku Chrystyan, cysters, sławny apostoł Prusaków, otrzymał te dobra na opłacanie kosztów misyi swojej apostolskiej. Które gdy zwrócono zostały po śmierci Chrystyana 1235, Jan, wojew. łęczycki, herbu Topor, darował na lepszą fundacyą posiadłości swoje Zaduszniki nad Wisłą, naprzeciwko starego czyli zgniłego Włocławka, gdzie był szpital św. Gotarda. Także Bogusza, wojew. mazowiecki, dziesięciny z wielu dóbr swoich dodał. Tu tedy ojcowie przenieśli się około r. 1243 i klasztor urządzili. Niestety po kilku już latach uchodzić musieli dla napadów pogańskich Prusaków, którzy kraj ten jako i klasztor do szczętu zniszczyli. Schronili się do obronnej wtedy wsi biskupiej Złotoryi nad Wisłą, opodal Torunia, ale i tu spokoju nie mieli gdzie który mógł, po różnych stronach rozpierzchli się. Wtem zacny Mikołaj Zbrożek, podskarbi kujawski, dworzec swój w Byszewie na mieszkanie cystersom ofiarował i dobra zapisał Wierzchucino, Rybino, Popielewo, Sal dno, Więzowno, Gorzewo, Janiszewo, Tryszczyn r. pańskiego 1250. Do Byszewa tedy, jak pokój nastał, przenieśli się ojcowie około tegoż r. 1250 i kośoiół tu nowy i klasztor urządzili. Ta także tylko niespełna 30 lat zabawili, bo i te okolice nieprzyjaciel potem napadał i kościół im i klasztor zburzył. Ukrywali się wtedy przed najezdcą w borach odwiecznych okolicy wsi Smeysze, gdzie pod górą, opodal wsi Łącka, jamy i kryjówki sobie w ziemi poczynili. Tak się tu dłużej niż 3 lata tułali po lasach ziemia wilgotnym mchem posłana służyła im do spania, korzonkami leśnemi, jarzy nami żywili się. Nieraz w niemałem niebezpieczeństwie byli, gdyż nieprzyjaciel wciąż tę okolicę niepokoił. Sam wódz roztoczył obóz na ich górze, gdzie kamień wielki, krzyżem naznaczony, dotąd jak piszą leży na pamiątkę; lud dlatego nazwał to miejsce Kamionką; podobno na tym kamieniu wieczerzali. Opatrzności boskiej jedynie przypisują ojcowie, że ich nieprzyjaciel nie wykrył. Po wojnie, kiedy spokój nastał, woleli cystersi rozkoszną dolinę Smeysz0 posiąść, aniżeli znowu wracać na stare zgliszcza do Byszewa. W tym celu nabyli Smeysze na własność od biskupa, któremu w zamian wieś swoją Dobrcz nad Wisłą ofiarowali. Niebawem też kościół tu i klasztor nowy budować rozpoczęli. R. 1280 umarł trzeci z rzędu opat Engelbert, sławny biograf św. Jadwigi, który przez dwa lata kościół i klasztor budował, pochowany w Byszewie. Właściwe przeniesienie klasztoru do wsi Smeysze nastąpiło dopiero około r. 1288. Sam biskup ku jawski Wisław zjechał tu tegoż roku i zamianę dóbr swoich jako i przeniesienie klasztoru zatwierdził. Także poświęcił nowo wzniesiony kościół na cześć N. M. P. , św. Barnarda i św. Jana ewang. Urocza ta okolica do tyla mu się spodobała, że zamiast starej nazwy Smeysze kazał tę dolinę nazwać szczęśliwą, felix vallis. R. 1290 zebrana tu pomorska szlachta najpierwsza ofiarowała koronę Władysławowi Łokietkowi; skąd to miejsce potem Koronowem nazywać poczęto. Nowa ta nazwa ogólnie się już przyjęła w używaniu za opata Jana, f 1339. Dotąd pomieszczona na szczycie ratuszowej wieży korona zdarzenie to histor. i nową powstałą nazwę przypomina. R. 1368 król Kazimierz W. wyniósł K. do rzędu miasta, nadając mu prawo magdeburskie. R. 1377 wnuk Kazimierza W. , Kazimierz, książę szczeciński, walcząc w bitwie pod Złotorya, naprzeciw Władysławowi, opolskiemu księciu, raniony został; niedługo potem umarł w Bydgoszczy, dotąd po śmierci przewieziony i pochowany, w kościele. R. 1410 król Władydaw Jagiełło, słysząc o klęsce Polaków pod Koronowo