powych płaszczyznach Ukrainy, uciekał zapewne ku Kijowowi i tam razem ze strwożonym ludem stolicy warował się wałem od napadu. Ze zaś książęta i wojska ruskie nie broniły się za nim, ale spotkali nieprzyjaciela nad Stuhną, nic w tem nie ma nadzwyczajnego, bo naturalnie wyszli oni przed obozowisko, bojąc się aby go Mongołowie nie odcięli i w inne miejsce nie uderzyli; błędem zaś dosyć powszechnym, tym samym, który spowodował przegrane chrześcian w Lignicy, tłumem złożonym z konnicy wydali bitwę w równem polu i przegrali bitwę. Jeżeli jednak wał na połnocnym brzegu Wety nie jest jak równoległym łańcuchem do pierw szego, a tworzy z nim jeden zamek, jak gdyby ubezpieczenie od wszystkich stron razem, wtedy wnioskowanie nasze bardzo się osłabia. Lud miejscowy, według swych podań, upornie twierdzi, że wału tego nie sypali chrześcianiej ale tatarzy, dobierając się, jak powiadają, do Kijowa, Twierdzenie to, ze względu wiadomego sposobu wojowania mongołów, mało jest prawdopodobnem, a przecie gdyby dowiedzionem zostało, że wały te są śladem ogromnego ufortyfikowanego obozu, i to podanie ludu go dneby było uwagi. W umyśle gminu żywa dochowuje się pamięć, że kiedyś orda tak nazywają mongołów czyli tatarów dobywała Kijowa. Co się zaś tyczy Kopaczowa, to powstanie jego, Jak można wnosić za wszystkiego, jest od tej epoki daleko późniejszem. W kronikach dawnej Rusi nie ma żadnej o nim wzmianki, a więc prawdopodobnie stał się on zamieszkałem miejscem dopiero za litewskopolskich czasów, gdy po zniszczeniu mongolskiem, ustalone bezpieczeństwo zwolna zaludniło było opustoszone obszary kijowskie. Nazwa zaś jego musiała się wziąć stąd, że pomieszczenie jego stanęło na porębach i wykopaliskach lasowych. W aktach napotykamy ślad, że już w drugiej połowie XVI wieku Kopaczów należał do Tysiów Bykowskich opis akt Nr 8, str. 68. Według dokumentów familijnych rodziny Bykowskich, jakie mamy pod ręką, Jaksycowie Bykowscy pochodzili pierwotnie z wdztwa sieradzkiego; gniazdem ich domu miała być tamże wś Byki. Jeden atoli z tego rodu, Szymon, syn Aleksego, ożeniwszy się na Siewierzu z księżniczką Ozierecką, przeniósł siedzibę swoją na Sus. Miał on 6ciu synów, z których, jednego przezwał Hołowaczem, z powodu dużej głowy; drugiego Mordasem z przyczyny obwisłej wargi; trzeciego Łopotem, dla tego że był łopotliwym; czwartego Dzieckiem z racyi zająkliwej mowy; piątego Tyszą, że był cichym i miał imię Tychon; szósty zaś Iwan, nie mający żadnych przy war i lubiony od rodziców, podał następnym pokoleniom niezmienione, bez żadnego przydatku, swych przodków nazwisko. Owóż w następstwie Jedni z nich mieli i osiąść w mińskiem wdztwie, inni Tyszowie w kijowskiem. Tymczasem, jak to wiemy z Kojałowiczą herbarz w rękop. Tyszowie, Bykowscy, nie herbu Gryf, jak Jaksice Bykowscy, używali, ale herbu Abszlang X, a więc te rodziny co do pochodzenia nic wspólnego z sobą mieć niemogły. O pierwszym, jak się zdaje z Tyszów. Bykowskich napotykamy wzmiankę w uchwale na welikom sojmie Wilenskom 1525 r. w którym powiedziano, że Hridin a Tysza Bykowskij majet stawiti 3 koni str. 10, rękop. w bibliot. zakł. im. Ossol, we Lwowie. Prawdopodobnie, że syn tegoż Tyszy Teodor był pierwszym co osiadł w Kijowszczyźnie, a to z tego powodu, że w 1554 r. otrzymał z królewskiego daru, Chodorków i Krzywe. Zygmunt August w przywileju donacyjnym nazywa go sługą pogranicznym hospodarskim. Z czasem atoli potomkowie tegoż Tyszy szeroko w ziemi kijowskiej rozgnieździli się. Pomiędzy wielu dobrami posiedli też, koło Wasylkowa, Kopaczów i Neszczerów. Okolice Wasylkowa dzieliły się na część stepową i leśną w pierwszej jeszcze w XVI wieku z powodu płaskiego kraju, otwartego na tatarskie najazdy, lud lękliwie się osiedlał, gdy przeciwnie w drugiej leśnej, gdzie leżał właśnie Kopaczów i gdzie lasy służyły jako schronienie ludności okolicznej w czasie niebezpieczeństwa, dość wcześnie wznowienie osiadłościami się rozpoczęło. W blizkiem atoli sąsiedztwie Kopaczowa leżała tak zwana Kuchmistrowszczyzna, dobra najzupełniej pod tę porę puste jeszcze, a które ks. Konstantyn Ostrogski postanowił osiedlić, ale osadzcowie jego, nienazbyt skrupulatni, zwabiając ludność na step, niezawsze w tej mierze godziwych uźy wali środków, i jeżeli nie mogli namową, to zdarzało się, że i gwałtem porywali ludność z sąsiednich wiosek. Jakoż tak się zdarzyło i z Kopaczowem, że w 1588 r. niejaki Jakow Popko, osadca księcia wojewody z poddanym wsi Łukawicy wpadł z nienacka do Kopaczowa i Neszczerowa i gwałtem kilka rodzin włościańskich z tych wiosek uprowadził. Skarżył się o to sądownie dziedzic Kopaczowa, Aleksander Tysza Bykowski, ze swym bratem Wasylem opis akt. Nr 7, str. 63. Tatarzy do tej części leśnych kijowskich nie tak często zaglądali, aniżeli do stepowych, ale zapędzali się oni i pod sam Kopaczów, jako jeszcze na rubieży lasów i stepów leżący. Toć w aktach czytamy dokument z 1639 r. , w którym komornik kijowski odkłada termin w sprawie rozgraniczenia dóbr Obuchowa z Kopaczowem, z powodu nabiegu tatarskiego opis akt. Nr I, str. 8 Kronikarz Joachim Jerlicz wspomina pod r. 1640 o najeździe tatarów pod Kopaczów, Obuchów, Hermanówkę i Wasylków Latopisieo t I, str. 44. Roku 1639 właścicielami Kopaczowa byli Gabryel, Jan i Piotr Tyszowie Byków Kopaczów Tysz