spodnią warstwą iłów, nieprzepuszczających wody. Na pochyłościach Woroniaków gleba gliniasta, w części ze spodnią warstwą opoki. Od granicy Werchobuża i Kruhowa znajdują się kilkumorgowe ruchome wydmy piaszczyste. Łąki i pastwiska po większej części moczarzyste, a nawet rudawiny i trzęsawiska, w małej części torfowiska. W dolinie od debry sassowskiej przeważają lasy sosnowe z zasadzonemi szkółkami świerków. Na wzgórzach Woroniaków i glebie rumoszowatej tudzież gliniastopiaszczystej ciągną się lasy bukowe, grabowe i osikowe, a przeważnie mieszane. Cały obszar Kołtowa wraz z Rudą wynosi 4785 mr. austr. i 425 sążni kwadr. Z tego przypada na pola orne 1597 mórg i 397 sążni, 1061 mr. 1514 sąż. na łąki, 1633 mr. 93 sąż. na lasy, 34 mr. 1451 sąż. na ogrody, 236 mr. 1300 sąż. na pastwiska, 10 mr. 571 sąż. na nieużytki, 16 mr. 128 sąż. na błota, 11 mr. 91 sąż. na krzaki, 72 mr. 1274 sąż. na drogi, 103 mr. 668 sąż. na stawy i wody, 7 mr. na chmielnik, 938 sąż. na cmentarze. Nazwy miejscowe tych przestrzeni są Zbocz pole, Stawisko las i łąki, Haj las, Romanycha pastwisko, Kępyny pastwisko i łąka, Kucy Łęg Kucy Łuh, t. j. krótka łąka las i pasieka, Dębina Dubyna las, Lipińszczyzna Lipińszczyna pole. Nazwa ta powstała od Lipińskich. Lipińskiemu, nadwornemu kapelmistrzowi hr. Starzeńskich, nadane było to pole wraz z dworkiem, ogrodami i sadem w dożywocie. Dworek ten stoi dotąd; mieszka tu rządca dóbr. Jest to miejsce urodzenia sławnego skrzypka Karola, nadwornego muzyka królewskiego, znanego z utworów muzycznych; , ,Diaki las, Na Warawie al. Na Warywi las, Dołżec al. Dołżok las, Na Dubeckim łąki, Piszczałki las, Filarowe pastwisko, ,Piaski za pałacem i Piaski od Sassowa orne pola, Polaczkowe al. Polaczki pole i pastwisko, Zamczysko las, pasieka i błota. Miejscowe podanie o tej nazwie nie istnieje. Część lasu wchodzi klinem między wody, tworząc niejako wysepkę, otoczoną z 2 stron stawkiem, z 3 strony Bugiem i błotami, a z 4 strony błotnistą łąką. Wśród tego lasu znajduje się okop, urządzony w podobny sposób, jak za dawnych czasów szańcowano w Polsce obozy. Mały tylko obszar okopu, położenie z natury obronne i sama nazwa Zamczysko naprowadza na myśl, że mógł tu kiedy istnieć jaki drewniany zamek murów bowiem nie ma ani śladu, służący do schronienia lub w ostateczności do obrony w czasie napadów tatarskich; Lipina pole, Doły pole, Greckie las i pole, Husak las, pole, łąki i pastwisko, Czarne błoto pastwisko i nieużytki, Ksiądzyki pole, Podniwy pole, Góra Chmielowa pole i las, Osmej al. Osmyj pole, lasek i pasieka, Kołtowska góra 384 m. wys. pole i pastwisko, ,, Pod Sośniną pole, Sośnina las i pasieka, Hrabyna pole. Łysa Góra lasy i pola. Mieszkańców było według spisu z r. 1880 w Kołtowie 938 w gminie, 152 na obsz. dwor. , a w Budzie Kołtow. 229 w gminie, 14 na obsz. dwór. , czyli razem 1333. Między mieszkańcami obrz. gr. kat. 512 w Kołtowie, 60 w Rudzie, reszta obrz. rz. kat. Kmieć tutejszy, polak czy rusin, posiada wszystkie cechy znamionujące ludy równin a w szczególności ród Bużan czyli Poleszuków. Nie tworząc między sobą żadnych odrębności rodowych, znajdując się od wieków w jednakowych warunkach klimatycznych, sposobie życia, pracy, zarobkowania, wspólne też mają zwyczaje i obyczaje. Kmieć kołtowski jest w ogóle bardzo biedny. Wpływa na to częściowo położenie i klimat. Kołtów, należąc do chłodnych i podmokłych nizin, doznając częstych zmian wiosennych do końca kwietnia i krótkiej jesieni, nie przynosi obfitych urodzajów. Z drugiej strony kmieć tutejszy nieprzemyślny, niezapobiegliwy, na małem poprzestający, korzysta z każdej sposobności do zaniechania pracy. Często zimny i obojętny na los rodziny, trwoni czas i pieniądze w karczmie przy kieliszku, i sam przyczynia się do swej nędzy. Nie są to jednak główne przyczyny zubożania kmiecia tutejszego, bo znajduje się znowu wiele korzystnych warunków, któreby mu mogły zapewnić byt odpowiednio dostatni. Gleba ziemi, choć nie zbyt urodzajna, ale za to niezawodna; zarobek ciągły przy gorzelni, browarze, w polu, przy odstawie produktów i drzewa z lasów, graniczących z Kołtowem, gdzie siekiera zawzięcie pracuje nad przekształceniem Woroniaków w gołogóry, łatwość dostania za bezcen drzewa opałowego i materyałowego, możność zaratowania się w każdej potrzebie w miejscowych kasach pożyczkowych, zapowiedzenie arendarzom karczemnym pod utratą miejsca, aby ludzi nie rozpajali, częsta pomoc i opieka dworu w chorobach i przypadkach wszystko to powinnoby oddziaływać skutecznie na dobytek ludu. otóż jedną z głównych i wszystkie dodatnie czynniki niweczącą przyczyną niedoli ludu jest rozdrobnienie gruntów i to na liczne parcele, daleko rozrzucone, i powstające stąd uciążliwe opłaty spadkowe, notaryalne itp. Włościanie tutejsi bardzo przywiązani są do roli, dla tego też skwapliwie korzystają z prawa podzielności gruntowej. Na jednym dawnym ogrodzie warzywnym stoi obecnie po 3 i 4 domów z zabudowaniami. Skutkiem podzielności gruntowej targają się węzły rodzinne, wyradza się nienawiść, zawziętość i liczne procesa po lat kilkanaście trwające. Stąd też większa część rodzin ma wystarczający chleb, a nawet i ziemniaki zaledwie na 4 do 6 miesięcy. Ugorów wcale nie ma; jedno się zbiera, Kołtów