a od tych w końcu do Ladóchowskich. Z tych Józef hr. Ledóchowski poczynił miastu nowe nadania i zwolnienia powinności, co wszystko przez radę administracyjną Królestwa w r. 1829 było potwierdzone. Pamiątką. po pierwotnych dziedzicach są tutaj dwa wspaniałe kościoły kolegiata czyli fara, powstała na. miejscu małego drewnianego kościołka w Starym Klimuntowie od wieków istniejącęgo, i ko śoiół z klasztorem księży dominikanów. Tych ostatnich założycielem był wyżej wspomniany Zbigniew Ossoliński, który wystawił gmachy w r. 1613 i uposażył je hojnie wsią Olbierzewioe z tamecznem probostwem. Synowie jego Maksymilian i Krzysztof Ossolińscy powiększyli ten zapis przez dodanie dwóch wsi Beradzą i Płaczkowic. Obszerny ten gmach i w dobrym utrzymany porządku, ani pod wzgledem architektury zewnętrznej, ani pod względem wewnętrznych ozdób i pomników nie ma nic szczególnego. Znajduje się tu starożytny portret założyciela w naturalnej wielkości, zawieszony przy wielkim ołtarzu z napisem, świadczącym, iż wykonany był kosztem wdzięoznych dominikanów w r. 1627, oraz trzy nagrobki z wieku XVII, a mianowicie 70etniej panny Heleny Karskiej, zgasłej w r. 1624; Zofii Rucińskiej, sędziny ziemskiej sandomierskiej, . zmarłej 1625 roku; i księdza Macieja Glanceryna z Kromołowa, plebana goślickiego, zmarłego w tutejszym klasztorze w r. 1640. Kościół parafialny, przy którym pierwotnie była kolegiata, winien założenie swoje synowi wyżej wspomnianego Zbigniewa, Jerzemu Ossolińskiemu, kanclerzowi wielkiemu koronnemu, który wystawił go w r. 1634 i hojnie uposażył, ustanowił trzech prałatów, to jest proboszczainfułata, dziekana, kustosza i czterech kanoników. Erekcyą kolegiaty aprobował Piotr Gembicki, biskup krakowski, w r. 1648, a stany królestwa w następnym roku zatwierdziły. Świątynia ta wybudówaną jest na wzór kościoła św. Piotra i Pawła w Rzymie; ale chociaż mu wyniosła kopuła i dwie wieże przy ścianie szczytowej okazałą zdaleka nadają postawę, zblizka patrzący widzą w nim niekształtne tylko proporcye i sparodyowanie arcydzieła budowniczej sztuki. Wnętrze kościoła jest wspaniałe i nierównie od powierzchownej onego postaci piękniejsze. Otoczony jest krużgankiem, w okrąg ustawionemi kolumnami od nawy oddzielonym. Obrazy są tu piękne, z pomników jest portret założyciela bardzo dobrego pędzla, z podpisem i datą jego śmierci, która nastąpiła d. 9 sierpnia 1650 r. Są w nim nagrobki rodzin Ossolińskich, Ledóchowskich i Radoszewskich, oraz pierwszego tutejszego infułata księdza Pawła Rzeciskiego, zmarłego w r. 1633. Kościół ten w r. 1657 zrabowali i zniszczyli Szwedzi tak dalece, że wtedy witdomość o grobowou załozyciela zaginęła; zrujnowane bowiem mury, bez ołtarzy, bez kapłanów, znaczny czas stały pustkami. Dopiero w roku 1727, Jakób Morsztyn, wojew. sand. , z żoną swoją Heleną z Kalinowskich, wnuczką fundatora, wyrobiwszy prezentę na probostwo klimuntowskie Walentemu Boxa Radoszewskiemu, przy jego pomocy wyrestaurował kościół i wydobył zatracone jego fun. dusze. On to podniósł kopułę wielką, od dachu miedzią pokrył, wieżę jedne zakończył, mury poreperował, okna pododawat, 4 ołtarze wystawił, do zakrystyi srebra i aparaty posprawiał, probostwo, szpital, domy dla księży i dla kapeli wybudował. Jemu to, jakby drugiemu swemu fundatorowi, kościół klimuntowski wiele zawdzięcza; nagrobek też wspaniały, marmurowy, na ścianie znajdujący się, zasługi jego wylicza. Przyczynili się podobnież do upiększenia kościoła i następni proboszcze, jak ksiądz Michalski oraz ksiądz Wojciech Boxa Radoszewski, synowiec poprzedniego, który kruchtę i facyatę z ciosowego kamienia wystawił, wieżę gzymsami ciosowemi ożdobił, wspaniałe wschody przed kościołem wymurował, wewnątrz pilastry, sztukaterye złocone, galeryą bronzowaną naokoło kościoła porobił. Oprócz tych dwóch istotnie wspaniałych świątyń, osada ta, niegdyś ludna i przemysłowa, teraz uboga i niczem innem nie odznacza się. Dobra K. , niegdyś Ledóchowskich, od 1881 r. Karskiego, składają się z folwarków głównych Górki, Jillianów. Nawodzice, Smerdynia; folw. pomocniczych Żyznów, Rybnica, Nowa wieś, Szymanowice górne i Podgórne wsie niżej wymienione. Rozległość wynosi mr. 5893 grunta orne i ogrody mr. 2103, łąk mr. 278, pastwisk mr. 406, wody 48, lasu mr. 2925, nieużytki i place mr. 133; bud. mur. 29, z drzewa 115; ubezpieczonych na rs. 78, 600. Płodozmian z dawnych lat zaprowadzony; gorzelnia, browar piwny, olejarnia, młynów wodnych 5, tartak, młyn do mielenia gipsu, piec wapienny, cegielnia, pokłady kamienia marmurowego, z którego wypala się wapno, i pokłady gipsu. Rzeka Pokrzywianka i druga bez nazwy przepływają. Osada dawniej miasto K. dm. 150, z gruntem mr. 432; wś Nowa wieś os. 42, z gruntem mr. 358; wś Szymanowice górne 03. 6, z grun. mr. 101; wś Górki os. 9, z grun. mr. 167; wś Pokrzywianka os. 33, z grun, mr. 432; wś Zagaje os. 2, z grun. mr. 21; wś Nawodzice os. 52, z grun. mr. 609; wś Rybnica os. 7, z grun. 89; wieś Smerdynia os, 76, z grun. mr. 821. Gmina K. należy do sądu gm. okr. II w miejscu, liczy 6654 mk. ; rozl 13715 mr. , w tem ziemi dwor. 8260 mr. ; urząd gm. we wsi Przybysławice o 2 w. W skład gm. wchodzą Adamowicze, Bieradz, Bugaj, Byszów, Byszewska Kępa, Oho Klimontów