R. 1758 wojsko rossyjskie pod wodzą generała Panina miasto i zamek wzięło i przez niejaki czas trzymało. R. 1762 po śmierci Elżbiety składało miasto przysięgę wierności nowemu następcy, carowi Piotrowi d. 25 stycznia. R. 1807 dnia 20 stycznia oddziały wojska francuskiego pod wodzą księcia Ponte Corvo późniejszego króla szwedzkiego, wysadziwszy załogę pruską, miasto i zamek zdobyły w w liczbie 24000 ludzi. Zaraz następnego dnia odciągnął ten oddział do Elbląga ob. , tu zaś przeniósł się główno dowodzący armią francuską książę Bernadettę z całym swoim sztabem i przelicznem wojskiem. Miasto wtedy bardzo podupadło i zubożało dła ciągłych podatków. Dnia 25 stycznia wyszli francuzi, a weszli prusacy. Dnia 8 lutego znowu przybyło wojsko francuskie z księciem Ponte Corvo i zostało aż do końca r. 1808. R. 1812 począwszy od 3 kwietnia aż do końca niemal grudnia przechodzili francuzi ku Rosyi; w mieście i okolicy rozkwaterowywani, uwiedli ze sobą wszystko bydło, konie, wozy do Rosyi. Od początku stycznia 1813 r. wracali francuzi w wielkiej nędzy. Dnia 8 stycznia lsze wojsko rosyjskie przybyło. R. 1818 H. miastem powiatowem ogłoszony. R. 1820 wyszła załoga z miasta, zawsze tu przedtem będąca, i nigdy już więcej załogi nie było. Przez to niemało dochodów ubyło. W ogóle holądczanie nie bardzo są zadowoleni z rozwoju nowszych swych dziejów. Narzekają, ze dawniej większy ruch, handel, dobrobyt panował w mieście. Przedtem trakt główny berlińsko królewiecki wiódł tu przez miasto, poczty jedne odchodziły, drugie przychodziły, a gości wciąż wiele bywało. Teraz wszystko kolej zabiera, o 9 kil. jeszcze odległa Güldenboden. Nawet nowy trakt bity znacznie poza miastem poprowadzony. Opowiadają też jeszcze, że tu i okręty przybijały kiedyś pod H. O czem są niezbite dowody. Aż do niedawnego czasu widywano w murze przyległym rzece grube koła żelazne, do których statki przymocowywano. A nietak dawno wykopano w rzece Wąskiej znaczne szczątki, niektóro już skamieniałe, po okrętach. Były i rzemiosła, przemysł w wysokiej mierze rozwinięte. Miasto słynęło z wyrobów swoich, piwo holądzkie, sukno daleki miało odbyt. Przedtem niemai każdy dom w mieście był zarazem składem towarów tu wyrabianych. Ztąd dziś jeszcze stare domy okazują przednie pokoje jakby u kupców nadzwyczaj wielkie, Teraz zastój i cisza w mieście. Chyba targi doroczne nieco ruchu dodadzą, których jest ogółem 10, 4 kramme po 2 dni trwające i 6 na bydło i konie. Z r. 1831 jest jeszcze do zapisania, że d. 17 lipca rz. Wąska nagle pod wieczór bardzo wezbrała. Całe dolne miasto przy młynach stało w wodzie, i tylko z wielkiem mebezpleczeństwem zdołano ludzi wyratować na ko niach. Ob. Dr. Creutzwieser, Beiträge zu ei ner historischstatist. Topographie von Pr. Holland, w Preuss. Prov. Blätter, tom XIX str. 381. Powiat holądzki został nowoutwo rzony razom z ostródzkim z wielkiego morąskiego powiatu r. 1818. Obszaru zajmuje mil kwadr, niespełna 16. Na północ i wschód styka się z pow. braniewskim, na południe ź morąskim, na zachód z malborskim i elbląskim. Miast 2 liczy Holąd i Młynary Miihlhansen. Kolej jedna berlińskokrólewiecka wiedzie przez powiat, która tu ma stacye 2, w Schlobitten i Młynarach. Trakty bite w różnych kierunkach prowadzą do wszystkich niemal miast pobliskich, jako do Elbląga, Młynar, Ornety, Zalewa i. t. d, , nie licząc Holądu. Tak że i wodne drogi przechodzą przez powiat, szczególnie kanał elbląskomazurski, łączący jezioro Druzno z jeziorami mazurskiemi. Wielkiego jeziora Druzna należy około połowa do powiatu innych znaczniejszych jeziór nie ma. Rzeki najgłówniejsze dwie Weska zapewne Wazka z pod wsi Weskenit, sprowadza oso bnym kanałem Nowa Weska wodę do mia sta Holądu, przyjmuje tu dopływy Syrwis i Klepę, uchodzi do Druzna. Kiedyś okręty no siła, obecnie niespławna. Dzierzgoń Sorge Fl. płynie granicą pomiędzy holądzkim a malborskim i elbląskim powiatem, bliżej ujścia do Druzna jest spławna dla mniejszych. statków. Lasy tylko po mniejszych rozdzielonych prze strzeniach znajdują się. Ludność niemiecka i lutorska. Jeden kościół katolicki misyjny znajduje się na cały powiat w Holądzie. Po między protestantami szczególnie u szlachty rozszerzona jest sekta zwana gichtelianów, przez Jana Jerzego Gichtel założona Urodził się ów Gichtel w Regensburgu r. 1638 i był ad wokatem. Później popadł w fałszywe reli gijne marzenia. Gichtelianie zowią siebie bra cia anielscy Engelsbrüder, ponieważ myślą być świętymi i chcą żyć jak anieli. Małżeń stwo jako złe potępiają. Ztąd jedynie tylko nieżonaci albo od żon uwolnieni, mogą zostać braćmi. Do Prus przeniósł tę sektę gorliwy ich zwolennik hr. Denhof, który położone tu obszerne dobra swoje Hohendorf ob. dla nich zapisał około 200000 tal. wartości. Oprócz tego posiadają znaczne kapitały. Każdoczesny przełożony sekty jest wobec rządu prawym właścicielem wspólnego majątku. Powiadają, że kto do tej sekty się zapisze, biedy nie ucierpi. Kś. F. Holbiej, dobra, pow. oszmiański, o 49 w. od Oszmiany, własność Jana Biegańskiego. Zarząd gminy liczącej 2042 dusz. A. K. Ł. Holbsztat, zapewne Halbstadt, kol, pow. berdiański grub. taurydzkiej, st. poczt. Holbiej Holbiej Holbsztat