gą i nieludną osadą. Są tu trzy kościoły parafiainy, poreformacki i po szpitalny św. Ducha, dom przytułku dla starców i kalek, synagoga, urząd gminny, szkoła początkowa, stacya pocztowa. Z zakładów fabrycznych, jest tu pięć garbarni z produkcyą roczną na 62, 450 rs. i browar wyrabiający za 4, 690 rs. W r. 1827 było tu 270 dm. i 2177 mk. w 1861 r. liczono 247 dm. 103 mur. i 2624 mk. 1509 żydów; obecnie jest 20 ulic, 89 dm. mur. , 161 drewn. , 3297 mk, , w tej liczbie 1784 żydów; 42 sklepów. Przy mieście jest t. z. bindugadla spławu zboża, przystań dla statków parowych i innych. Spichrze tutejsze jeszcze przed kilku laty, nim otwarto kolej nadwiślańską, służyły za skład zwożonego nad Wisłę, dla spławu, zboża; dziś stoją pustkami. Przez samo miasto płynie jeszcze rzeczka, a raczej strumień, dawniej Grodarz a teraz Stokowy zwany. Mało jest pewnie miast w Polsce któreby w małym obrębie gromadziły tyle ciekawości, ile Kazimierz. Z jednej strony góry bujną wegetacyą okryte, z drugiej płynąca tuż pod miastem Wisła, w pośrodku z pomiędzy drzew wyglądające mury kamienic i opuszczone już dawnych śpichlerzy zwaliska, panujące nad niemi wysokie dachy kościołów, wyżej nad temi ostatniemi wznoszący się zamek, a nad tym jeszcze, na najwyższym szczycie góry, samotna okrągła strażnica wszystko to stanowi krajobraz, godny pędzla malarskiego. Samo nazwisko miasta okazuje, że jednemu z Kazimierzów winno założenie swoje, Historya przypisuje to dzieło Kazimierzowi W. ; miejscowe podania podnoszą dawność miasta o dwa wieki wyżej, aż do panowania Kazimierza Sprawiedliwego. Jedne atoli i drugie w tem są zgodne, że posada tutejsza należała do wsi Skowieszynka i nosiła miano Wietrzna góra. Akta kościelne miejscowe głoszą, że Bolesław Chrobry wieś tę wraz z innemi w okolicy nadał w r. 1008 benedyktynom na Łysej Górze. Później zaś, około r. 1181, nastąpiła zamiana tych majętności z norbertankami, fundowanemi na Zwierzyńcu pod Krakowem. Dalej, że król Kazimierz, upatrując wielkie z niej dla handlu dogodności, miejsce to od zakonnic nabył, miasto na niem założył, śpichlerze na zboże a dla siebie zamek zbudował i t. d. Że fundacya zakonnic na Zwierzyńcu z XII wieku pochodzi, to żadnemu nie podpada zaprzeczeniu, ale i to także pewna, że jeśli który z Kazimierzów o potrzebie portu handlowego w Polsce pomyślał, to pewno nie inny jak Wielki, i nie ma potrzeby twierdzenia Długosza lib. III, p. 269 w tej mierze w jakąkolwiek podawać wątpliwość. Kazimierz zatem Wielki jeśli nie założył to odbudował i podniósł miasto tutejsze, prawem magdeburskiem je nadał, spichlerze pobudował, zamek obronny na górze i pannjącą jeszcze nad nim stralnicę wystawił. Pod Władysławem Jagiełłą dostał K. w r. 1420 przywilej na targi tygodniowe, co środa odbywać się mające. Długosz wspomina, iż istniał tu w XV w. kościół murowany św. Bartłomieja. Zygmunt I uwolnił w roku 1519 jego mieszkańców od opłaty ceł w królestwie, a w r. 1526 dla podniesienia miasta wolny wręb w lasach królewskich i przywilej na pobór mostowego ornemu udzielił. Zygmunt August zatwierdził w r. 1558 poprzednie nadania i prawa, nadto wyłączył mieszczan kazimierskich od władzy starostów, zostawiając odnoszenie się wprost do króla. Tymże samym przywilejem pozwolił odbywać targi w dnie sobotnie lub poniedziałkowe, oraz zatwierdził 3 jarmarki. W r. 1568 dozwolił wystawić dwa młyny na Wiśle dla podniesienia funduszów miejskich. W r. 1572 nadał przywilej wolnego wprowadzania z żup krakowskich soli Wisłą do K. i tą handlowania. Przy takich dogodnosciach rychło się podniósł K. i pod względem handlu stanął w liczbie pierwszych miast w Polsce, tak dalece, że zagraniczni nawet kupcy przybywali tu i osiadali. Mianowicie zjeżdżali się tu kupcy z Gdańska, Elbląga i Torunia dla skupowania pszenicy; był czas nawet, że i Anglicy mieli tu swój kantor, a K. małego Gdańska zjednał nazwanie. Przez K. szedł trakt handlowy ze Lwowa na Lublin do Gdańska. Panowanie Zygmunta III i Władysława IV było najświetniejszą dla niego epoką. Celiarius w swem dziele powiada C. inter scopulos ad Vistulae ripam pulchre exstructa civitas. .. Mercaturae exercendae cives strenuam operam navant. Dla komunikacyi i ułatwienia dowozu zboża z lewego brzegu Wisły do Kazimierza, zbudowano tu most stały, od którego Zygmunt III w r. 1601 dozwolił miastu pobierać większe myto. Tenże sam monarcha bronił miasta od wszelkich powinności wojskowych tak w roku 1616 uwolnił od dawania podwód, a w roku 1628 od wojskowych kwaterunków. Władysław IV założył tutaj w roku 1637 komorę celną i osobne składy towarów, których utrzymanie wyłącznie tylko mieszczanom tutejszym służyło. Na tem się też pomyślna jego dola skończyła. Wojny szwedzkie i upadek materyalny kraju tak silnie go dotknęły, że wszelkie późniejsze przywileje i opieka następnych monarchów już go do dawnej nie powróciła świetności, chociaż Jan Kazimierz nadane przez swoich poprzedników prawa zatwierdził w r. 1649, nadał dwa nowe jarmarki w r. 1662. Toż uczynił Michał Korybut w r. 1672. Jan III Sobieski w r. 1677 udzielił przywilej na nowych siedm jarmarków, a co większa Ormianom, Grekom, Żydom nawet domy w K, stawiać pozwolił, Verdum w swym dzienniku pod Kazimierz