obejmowała bowiem całe zniemczone teraz Pomorze. W połowie XIII wieku książęta wschodniej Meklemburgii pisali się duces Cassubitarum. Obecnie należy jeszcze do ziemi kaszubskiej północnozachodnią część pow. chojnickiego, niemal cały powiat kościerski wsch. pas około Skarszew, Zblewa, Lubichowa odliczywszy, cały pow. kartuski, cały wejherowski i północnozachodnia część pow. gdańskiego; w końcu nieliczne już niedobitki zniemczonej ziemi bytowskiej i lęborskiej. Na północ dosięgają Kaszuby morza bałtyckiego, , puckiej i gdańskiej zatoki, na wschód stykają się z Żuławiakami i Kociewiakami; na południe mieszkają Borowiaki, na zachód leży Pomorze zniemczone. Rzeki i strugi ni są wielkie na Kaszubach, ale zato liczne a wartkie w biegu największa część bierze ztąd swoje źródła z jeziór. Ważniejsze strugi są Brda, Czarna woda w początkach, Wierzyca, Wietcisa, Radunia, Słupa, Słupianka, Strzelniczka, Łeba, Czarna, Reda, Chylonia, Strzysza i w. i. Bardzo liczne są jeziora, jako to; wdzidzkie, Sumińskie, peplińskie, wielskie, kościerskie, raduńskie, gowidlińskie, żarnowskie i inne niemal niezliczone. Srodkiem przez Kaszuby ze wschodu na zachód ciągną się wzgorza uralskobaltyc kie Uralbaltischer Landrücken, które tu najwyższe wyniesienie mają w górach szymbarskich 1020 stóp npm. . Góry te dzielą Kaszuby na dwie części, północną i południową. Gleba południowych Kaszub po największej części piaszczysta, wodna, kamienista; tylko rzadkie przerwy bawią oko złotą pszeniczką i zielonemi łąkami. Póki jeszcze szos tu nie było, ojciec każdy zamożniejszy, gdy odwoził syna z wakacyi do Chojnic, zaprzęgał trzy dziarskie konie i zabierał od wszelkiego przypadku kilka powrozów na zapas, bo trzech mil nie jechało się w piasku prędzej jak w 5 godzin, a koła tonęły często aż po osie w sypkim żywiole. Zwyczajny gospodarz uważał taką podróż za zbyt trudną na swoją uprząż. Dlatego zwykle uboższe chłopcy piechotą się puszczały. Gdyby nie rybne jeziora, musiałby mieszkaniec porzucić swe piaski, bo ziemia go nie wyżywi. Prócz zwiędłego żyta i drobnych ziemniaków, chyba tylko białą gryką pole zarasta, z której ma Kaszuba ulubioną swoją kaszę, a która mu wszystkie inne potrawy zastępuje. Chleb chyba kupny i tylko w święta gości pod strzechą jego. Rzadkie też tu wioski, o szczupłych zabudowaniach, niemal zawsze nad wodą położone, po której mieszkaniec bezpiecznie jeździ w małem z kloca wyżłobionem czółenku. Weselej w północnych Kaszubach. Tu ziemia, choć trochę zimna, jednak urodzajna, nieraz czarna, gęsto zamieszkana. Góry i doły najrozmaitsze tworzą odmiany. A stanąć na wierzchołku jakim o zachodzie lub wschodzie słońca, mamy krajobraz przed sobą, jakiego inne sławne z piękności okolice zazdrościćby nam mogły. Ciemne lasy zamykają zwykle widnokrąg, w którym zielone łany, jeziora promieniem światła złocone, wstęgi wąskie wartko płynących rzeczek i ruczajów odmieniają się z wioskami, nad wodą po dolinach zwykle ukrytemi. Słusznie nazywają tę część Szwajcaryą kaszubską. Mianowicie pięknie położone okolice Wejherowa, Kartuz, Żukowa, Chmielna, gór szymbarskich, Żarnowca, Oliwy nad morzem i w. i. Obok wielkich i średnich dóbr małe tu gospodarstwa, najwięcej o stu morgach. Ale włościanin ma wygodę, nawet dostatek. W lesie dzik ryje nie rzadki, który, wychodząc na paszę w groch i owies, częściej od włościańskiej niż leśniczej kuli się rozciąga. Jeszcze dalej, gdzie wzgórza nie przystępują tuż do morza, ciągną się od Oliwy aż niemal pod Puck torfiska niezgłębione, z których niemałe idą dochody. W puckiej zatoce i morzu, tudzież po jeziorach wielkich trudnią się rybołówstwem. Ztąd łososie, flądry i węgorze morskie rozchodzą się na post do Torunia, Gdańska i Warszawy, a śledzie niesolone idą na pożywienie krajowców. W lesie zbierają grzyby, Jagody, które do miast przynoszą. Także palą węgle, i drzewo na porządek gospodarski obrabiają. Najwięcej Jednak pracują w roli. Z postaci Kaszuba nie wysoki, kościsty, zwinny, cery dość białej, włosu zazwyczaj jasnego. Ubranie mężczyzny składa się z długiej fałdzistej sukni warpiowej z samodziału, z mocnych Jałowiczych butów, nieraz smołą nasiąkłych, do których zapuszczają się w cholewy także samodziałowe spodnie. Najbardziej cechującym obecnie każdego Kaszubę strojem Jest wielka czapka podobna do czapek straży ogniowej, kryjąca mianowicie tylny czerep i uszy, na które klapy spadają; w przodku siwy baranek na czole przyszyty, a wnętrze całe także barankowe. Dawniej nosili wysoką baranią czapkę, u której z tyłu krótkie były Jedwabne wstążeczki, zwykle żółte. Niewiasty kaszubskie także się lubują w sukniach ciepłych samodziałowych podobnemi wstążkami zdobnych. Latem mają na głowie białą. cienką chustkę, pod brodą w węzeł związaną. Ztąd białkami Je przezwano. Kaszuba jest wesoły i swobodny, a Jeśli sobie podpije, wszystko dałby dla sąsiada. Lecz gdy się zetnie z kim, uparty i nieprzejednany, że aż poszedł w przysłowie Uparty jak Kaszuba. Właściwej złości trudno w nim odszukać. Jeden tylko zakon krzyżacki mu dopiekł, bo gdy Kaszuba kogo od ostatnich chce zelżyć, woła na niego te kómtorze komturem też nazywa ropuchę. Gościa przyjmują serdecznie i raczą ozem mogą. Dawniej na weselach i chrzcinach wszczynały się pijatyki; ale teraz po misyach Kaszuby