zda czyli buły czystej soli kamiennej. Nakładowe warstwy tej formacyi solnej tworzą ławy sapowe tudzież szutra z okresu dyluwialnego, dalej margle z gniazdami zbitego gipsu i bezwodnika anhydrytu i pokłady iłu szarego. Warstwy sylwinu i kainitu, uławicone nad właściwą formacyą soli kuchennej, są głównemi ogniwami utworu soli potasowych, nie stanowią atoli pokładów litych, lecz noszą cechę wspomnianego iłu solnego. Miejscowe obfitsze nagromadzenie tych soli wyzyskiwało od roku 1869 do 1876 towarzystwo wyrobu soli potasowych, lecz przedsiębierstwo to zwinięto w r. 1877, z powodu wielkiego kapitału wkładowego i z powodu nieracyonalnego górnictwa czyli t. zw. odbudowy rabunkowej. Przedsiębierstwo na małą skalę, prowadzone racyonalnie, mogłoby z temi solami robić stosunkowo świetne interesa ob. Dunikowskiego Rzut oka na stosunki geolog. Gal. wsch. , str. 92. Karnalit, znajdujący się w Kałuszu w mniejszych ilościach, posiada niemal te same własności co kainit. Z naziemnych zakładów posiada salina kałuska nad wzmiankowanymi szybami dwie machiny parowe o sile 6 i 30 koni, pompę kopalną parową, zbiorniki solankowe objętości przeszło 10000 hektolitrów, prochownię i potrzebną ilość mieszkań dla urzędników i dozorców; dalej magazyny soli, sprzętów i materyałów, kuźnie, stolarnie, warsztat mechaniczny, małą lejarnię metalu itp. Warzelnia soli, duży gmach z drzewa zbudowany, mieści w sobie dwie duże żelazne panwie, na których około 3, 800, 000 kg. soli rocznie produkują, w topki po 1 kg. formują a następnie w dwóch suszarniach osuszają. Magazynów soli jest sześć. Handel miejscowy prowadzą po największej części żydzi tutejsi zbożem, skórami, grabem suknem, kożuchami i inną odzieżą góralską, tudzież drzewem i solą. Jarmarki 18 stycznia, 11 lutego, 13 marca, 20 kwietnia, 16 maja, 6 czerwca, 20 lipca, 1 października, 18 listopada, 10 grudnia, 27 sierpnia i 28 września i targi tutejsze co piątek bywają też dość licznie odwiedzane przez ludność góralską która tu wyroby swoje, szczególnie bryndzę w lecie, zbywa. Przez sam środek miasta przechodzi gościniec wiodący z Wojniłowa do Doliny a przez płd. kończynę obszaru idzie kolej Albrechta, mająca tutaj swą stacyą o 140 kil od Lwowa z Siwki na wschód do Chocina. Za czasów polskich należał K. do ziemi halickiej a województwa ruskiego. Jako wieś istniał już przed r. 1469, skoro w tymże roku Kazimierz Jagiellończyk fundował tutaj parafialny kościół łaciński. W r. 1549 upoważnia Zygmunt August Mikołaja Sieniawskiego, wojewodę bełzkiego, hetm, p. k. i stę halickiego do założenia w starostwie miasta pod nazwą Kałusze, wkłada ną mieszkańców obowiązek dawania rocznie z domu 30 gr. , 2 kapłony i jaj 12; powinni obrobić podczas żniwa dwa dni, tyleż przy sianożęci i przez dwa dni układać siano w stogi, dostawić 2 sztuki budulcu, a trzecią do piły. Swieżo osiadających uwalnia od powyższego czynszu i powinności na lat 10, tych zaś, którzy już mieszkają na 2 lata, lecz wszyscy przez lat 15 nie płacą podatków; obdarza prawem niemieckiem, stanowi targ w piątek, jarmarki ną św. Prokop i św. Marcin. W nagrodę czynów wojennych i poświęcania nadaje Zygmunt August r. 1553 temuż Sieniawskiemu wieczyście dobra królewskie Kałusz z przyległościami, zastrzegając, iż po wygaśnięciu potomstwa jego płci męzkiej, rzeczoną darowiznę wróci do Korony. Rewizya 1572 r. podaje w mieście 55 domów czynsz opłacających; kuśnierz, błoniarz i kowal nic nie płacą, ale za to są na posłudze dworskiej. Są 3 banie albo żupy solne, przy jednej studni albo oknie jest wież 3, z tych 2 arendują, 3 oia zachowana na potrzebę dworską. Czwarta wieża plebańska. Są też jeszcze ktemu dwie oknie, zową je Mogiła albo Szepiołka, które ludziom najmują, którzy mają swe wieże. W r. 1595 spalili i złupili miasto Turcy. Z czasem majętność tutejsza poczęła składać odrębną królewszczyznę czyli starostwo niegrodowe, o którem lustracya z r. 1661 zdaje sprawę Zamek; na bramie izdebka. Wszedłszy do zamku jest izba stołowa z komorą, do tego pokojów 8 z izdebkami. Bramka do ogrodu włoskiego, blisko stajnia i kuchnia. Działo spiżowe wielkie, działek żelaznych 2, hakownic 10. Dają mieszczanie z osiadłości swojej 1 zł. , do żadnych innych powinności ani do oddawania sramów nie należą. Powołowszczyznę co 4 lada dają wołu 10go. Uznawamy, aby na pospolito ruszenie wyprawili hajduków parę odzianych z rynsztunkiem dobrym, szablami i muszkietami. Żup JKM. jest 2, do 3 ks. pleban ma prawo. Uważając ooby sól mogła czynić, miawszy wszystkie ciroumstatie i oonsiderationes, ponieważ surowica nie taka jak w innych starostwach, ale pierwej kruszec mięknąć musi, a okna 3go nie dorobiono, więc kiedy sól robią niedziel kilka potem dla surowicy ustające także niedziel kilka wakuje robota, uznajemy, że może urobić na rok beczek soli ad minimum 2500. Teraz sól na Ukrainę nie dochodzi i odbytu nie masz. Dowiedziawszy się, że w starostwie przez 2 lata potasze palono, chcieliśmy pilnie inkwirować ile pożytku z tego przyszło, lecz nie mogąc się rzetelnie informować w niebytności arendarza tutecznego p. Bornego. Jan Sobieski, hetman w. k. , ścigając tatarów dowodzonych przez Selim Goreja, odniósł tutaj nad nimi świetne zwycięztwo dnia 14 października r. 1672. O tem zwycięztwie czytaj w IV klimakterze Kochowskiego tłum. polskie Kałusz