wa. a roczny dochód 1482 zł. wa. Głównem źródłem dochodów gminy są cztery jarmarki 25 stycznia, 4 maja, 17 sierpnia i 19 listopada, Właściciel Stanisław z Radwana Brandys zmarł 26 marca 1882 r. . Wieś rozłożyła się na płn. wsch. stoku i u samych stóp lesistej góry Żarkiem 527 m. , dziś także Górą Kalwaryjską zwanej. Osobliwością miejscową jest klasztor bernardynów, z licznemi kaplicami. U stóp półn. wspomnianej góry rozdziela się gościniec na trzy ramiona, jedna prywatna droga prowadzi do wsi Zebrzydowic, druga do Wadowic, a trzecia wprost na południe stromo pod górę wiedzie nas do kościoła i klasztoru ks. bernardynów. Las pokrywający tę górę składają sosny, jodły i świerki, a posadę góry tworzy piaskowiec, glinka i krzemionka. Za klasztorem poczynają się dróżki, pustelnia św. Magdaleny, droga do Barwałdu dawny trakt górski i do wsi Zakrzowa. Stąd począwszy ku wschodowi doliną, brzegiem lasu, przez wś Bugaj, koło lasu Piłata, aż po obręb wsi Brodów, prawie w prostej linii, ciągną się dróżki. Następnie zwraca się kierunek dróżek od południa ku płn. zachodowi ku dolinie rzeki Cedronu czyli Skawinki. Nad brzegiem tej rzeczki, w dolinie, jest kościół Grobu N. M. P. Od tego kościoła skręcając się ku płn. zachodowi, dochodzimy znowu pod mury klasztorne. Obieg dróżek tworzy prawie równoramienny trójkąt, którego kąt północny obejmuje klasztor i kościół, południowy domek loretański a wschodni Grób Maryi. W środku zaś lesista pochyłość góry Żarka, Piłatem zwana. Zostawiając kalwaryjską górę przed sobą, a lanckorońską po lewej stronie gościńca, na prawej jego stronie śród równin mamy wsi Brody i Zebrzydowice. Kalwarya i jej okolice są dla artysty malarza skarbem, gdzie na każdym prawie kroku napotyka coraz piękniejsze, a coraz rozmaitsze punkta widzenia. Historya założenia kościoła i klasztoru zawiera bardzo wiele ciekawych szczegółów. Mikołaj Zebrzydowski starosta lanckoroński, stężycki i krakowski, hetman nadworny, wojewoda lubelski, marszałek w. kor. , jak niesie podanie, przypatrując się wraz z małżonką swoją Dorotą z Fulsztynów Herburtówną z okien baszt zamku lanekorońskiego pięknej okolicy, ujrzał nad górą Żarkiem trzy jaśniejące krzyże, które z ostatnim promieniem zachodzącego słońca znikły im z przed oczu. Zebrzydowski tem objawieniem natchniony postanowił w miejscu tem, gdzie ujrzeli jasność, a więc na górze zamkowi przeciwległej, wznieść świątynię boską. Było to z początkiem r. 1595. Zamiarowi jego sprzyjały i okoliczności. Stary dworzanin jego Hieronim Strzała wybierał się do Ziemi świętej na pielgrzymkę. Polecił mu Zebrzydowski, aby dokładny rysunek kaplic, ukrzyżowania i grobu pańskiego z Jerozolimy przywiózł. Tymczasem Zebrzydowscy wznieśli na górze Żarku skromną kaplicę z trzema czerwonymi krzyżami. W r. 1597 wrócił Strzała, przywiózłszy z sobą w tekach drewnianych wzory kaplic jerozolimskich z gliny czy z gipsu. W jesieni w październiku dnia 4 r. 1600 położył Zebrzydowski fundamenta pod kaplicę Ukrzyżowania św. Krzyża, którą Klaudyusz Rangoni, legat papieski, w obecności Bernarda Maciejowskiego, bisk. krakowskiego i mnóstwa znamienitych panów i duchowieństwa, r. 1601 w jesieni poświęcił. Były w niej dwa ołtarze zawieszenie na krzyżu i podniesienie krzyża. Wkrótce potem bo r. 1602 przystąpił Zebrzydowski po otrzymaniu pozwolenia od zwierzchności duchownej w Radomiu, do założenia bernardyńskiego kościoła i klasztoru. Plany tej budowy wykonał Jan Marya Bernardonus, jezuita włoch, a budową kierował Paweł Bandarth z Belgii. Kamień węgielny na podwaliny kościelne założono dnia 2 sierpnia 1603 r. śród wielkiej uroczystości. Rozmierzaniem góry, drogi, odległości stacyj, ogrójca, strumienia Cedronu, według pomiaru jerozolimskiego, zajmował się Szczęsny Żebrowski, słynny pod owe czasy matematyk i astronom, a nauczyciel syna Zebrzydowskiego Jana. Wymiary te oborano pługiem. Sprowadzono również trzech bernardynów z Lublina, którzy pilnowali budowy. Mieszkali oni w drewnianym tymczasowym domku, który później starym klasztorem zwano. W r. 1605 syn Jan Zebrzydowski przywiózł od papieża Klemensa VIII z Rzymu przywileje zupełnych odpustów, do kaplicy ś. Krzyża przywiązane. W czasie rokoszu Zebrzydowskiego prace około budowli postępowały zwolna naprzód, a do budowy dopomagał hojnymi datkami niejaki Szymon Petrycy z Myślenic. Założono w czasie nieobecności Zebrzydowskiego fundamenta na kaplice Grobu i Piłata. R. 1609 rokoszanin Zebrzydowski pokonany powrócił do Lanckorony, a ująwszy krzyż i przywdziawszy habit św. Franciszka odprawiał modły w pustelni św. Magdaleny, pilnował osobiście budowy i takową przyśpieszał. Założono podwaliny kaplic św. Anny, Kajfasza i Heroda. Pod koniec r. 1609 4 października kościół p. w. Maryi Anielskiej był zupełnie gotów. Poświęcił go Piotr Tylicki, biskup krakowski. Również tego roku sprowadzono do Lanckorony, do kaplicy zamkowej a stąd do kościoła kalwaryjskiego, srebrną statuę Maryi, zrobioną jeszcze w r. 1590 na polecenie biskupa B. Maciejowskiego w Rzymie na wzór loretańskiej. R. 1611 i l612 papież Paweł V nadał nowe zupełne odpusty kościołowi kalwaryjskiemu. Budowę kaplic prowadził dalej Zebrzydowski. Ponieważ budowla dla zakonników ukazała się za ciasną, powiększono Kalwarya Zebrzydowska