Węgry, na pograniczu Galioyi a Węgier, na prawym brzegu Dunajca, naprzeciwko Sromowiec wyźnich, u ludu powszechnie Gołembarg zwana. Należy do par. łac. w Starej wsi. Mieszk. 155, między nimi 120 dusz rzym. kat. , 6 żydów, 29 nieun. Br. G. Kahlenberg niem, inaczej Holm, wyniosła góra w pobliżu Wiednia, na której w roku 1683 stał klasztor kamedułów i stary zamek. tegoż nazwiska co sama góra. Ta stanął po ciężkiej przeprawie król Jan Sobieski obozem d. 11 września w sobotę 1683 r. , śpiesząc na odsiecz stolicy Austryi, osaczonej przez potężne wojska otomańskie. Kiedy kopano pod namiot dla Jana III, znaleźć miano w ziemi mały obrazek Matki Boskiej, co pobożny wojownik wziął za pomyślną wróżbę. Ztąd pisał d. 12 września o godzinie trzeciej przededniem list do swej małżonki, donosząc, że z tej góry widzi Wiedeń jak na dłoni i cały ogromny obóz turecki. Dowódzca załogi Wiednia ujrzał uradowany odsiecz wyglądaną z utęsknieniem, puszczał race i bił z dział ustawicznie. Wiatr panuje taki jak pisze Jan III, a właśnie prosto w oczy nam od nieprzyjaciela, że się ludzie na koniach ledwie osiedzieć mogą. Król, gdy jeszcze mgły przypadły, przypisuje to niepogodne czasy czarom wielkiego wezyra. Tegoż dnia równo ze dniem w niedzielę 12 uderzyły wojska chrześciańskie z góry K. pod wodzą Jana III na Otomanów i odniosły sławne i pamiętne zwycięztwo, któro uratowało Wiedeń i cesarstwo. Za naszych czasów wzniesiono na tej górze pomnik na pamiątkę owej bitwy. Kahlenseifen niem. , lewy dopływ Wie rzbowskiego potoku Menharder Bach, wpa dającego do Popradu na Spiżu. Ob. Farkaszowce. Br. G. Kahlholz niem, wś rybacka, pow. świętosiekierski, na półwyspie, st. p. Balga. Kahlstaedt niem. , ob. Węglewo, wś, pow. chodzieski. Kahlwalde niem. , wś, pow, świętosiekierski, st. p. Eisenberg. Kahna niem. , ob. Kanjów Kahorlik, Kaharłyk, Kahorłyk, mko, powiat kijowski, odlegle o 80 wiorst od Kijowa, o 15 od Rzyszczowa, położone jest w dolinie, ujętej dwóch rzeczułek ramionami t. j. Hniłuszy i Mokrego Kahorlika. Kahorlik z brzmienia jakby wyraz tatarski; co pomiwolnie zwraca uwagę, że w czasie panowania w tym kraju mongołów, mieszkał ta niedaleko w Kaniowie urzędnik baskak, umyślnie nad zbieraniem haraczu w stronach Kijowa przełożony. Według zaś tradycyi gminnej w miejscu tem, gdzie znajduje się dzisiejsze miasteczko, w onych opasach miała stać jakoby straż pograniczna tatarska, której główny posterunek mieścił się na uroczysku dziś istniejącemi i dwoma nazwiskami oznaczonem Chandyby i Tatarskie Konowiszcze. Kopiąc w tych miejscach, nieraz znajdowano przynależytości bojowe, jako to żeleżca strzał, strzemiona i szable. Oprócz tego w środku dzisiejszego prawie miasteczka znajduje się na wyniosłem miejscu tak zwany horodok, z jednej strony wodą, z drugiej z trudnym dostępem jarami otoczony. Siad ton starego grodziska, chociaż mógłby wskazywać na jakąś dawną w tem miejscu osiadłość; wszakże, jak też można wnosić, może być on zarówno i pozostałością późniejszego zamku. Kijowszczyzna, po najcałkowitszem zniszczeniu mongolskiem, z największą trudnością wychodziła z pustkowia, i jeżeli z czasem tu i owdzie urządzać zaczęto miejsca na stalszy pobyt ludzi, to przy nieustannie ponawiających się napadach tatarskich, były to w każdym razie znikome osiadłości, które chyba tylko na krótką zakwitały chwilę. K. więc jako miejsce osiadłe dość późno się pojawia, bo dopiero przy końcu XVI stulecia. Pierwiastkowo jedne on z Rokitną i Olszanicą stanowił dobra, które to miejscowości jeszcze w 1590 r. istniały jeno jako puste uroczyska, położone śród tak zwanych oficyalnie pustyń za Białącerkwią. W 1590 roku uroczyska te, na mocy konstytucyi, zostały przez Zygmunta III nadane wiecznem dziedzicznem prawem ks. Januszowi Ostrogskiemu, kaszt. krak. Graniczyły one ze starostwem białocerkiewskiem po rzeczkę Uzin i las t. zw. Bołhun. Janusz Ostrogski wkrótce uroczysko Rokitnę inaczej Krotyłów i Olszanicę zasiedlił; i Kahorlik musiał w tymże czasie powstać, ale że był osiedlony na gruntach, które nie wchodziły w skład darowanej ziemi, już od księcia Dominika Zasławskiego, spadkobiercy całej fortuny po zeszłym Januszu Ostrogskim, został przez lustratorów odebrany i na osobne starostwo zamieniony. Pierwszym kahorlickim starostą był właśnie tenże książę Dominik Zasławski. W 1644 r. rezydował tu z jego ręki podstarości Samuel Grzymalski. A że Kahorlikowi, niezaopatrzonemu dotąd w żadne warowne umocnienie, groziło niebezpieczeństwo od wiecznie w tych stronach plądrujących tatarów, książę starosta pomyślał też o zabezpieczeniu go od złej przygody i wzniósł tu obronny zameczek. W 1643 r. Stanisław Koniecpolski hetman w. kor. wracając z Hadziacza za Dnieprem do Baru, przejeżdżał d. 3 grudnia przez Kahorlik. Oświęcim, który hetmanowi towarzyszył w tej podróży, powiada, że od Trechtymirowa do Kahorlika jechali pięć mil wielkim stepem. Hetman miał tu swój nocleg Kiew. Star. , Dziennik Oswiecima tłumaczenie tom I, r. 1882, str. 136. Wkrótce atoli nadeszły zaburzenia kozackie. Zrujnowały one Ukrainę. Gdy w 1653 r. patryarcha Kahlenber Kahlenberg Kahlenseifen Kahlholz Kahlstaedt Kahna Kahorlik