szuje 6 m. Także sołtys daje czynszu od oko pu borgwal 6 szel. . Suma czynszu m. 17 i 6 szel. Suma kur 44. R. 1515 książę szczcińsko pomorski Bogusław wystawił przywilej sołtysowi Piotrowi Labun prawem własności na 5 włók wolnych i 4 m. łąki, na okopy Borchwall z jeziorem, od którego dadzą nam rocznie czynszu 4 grosze. W borzetuchomskiem jeziorze ryby może łowić na potrzebę małemi narzędziami. Od sądów weźmie 1 3 fenig. Za to będzie nam służyć i czynić, jak nasi inni sołtysi czynią w bytowskiej ziemi. R. 1658 lustr, dóbr ziemi bytowskiej zapisuje. Przed wojną był tu sołtys wolny, 11 gburów, zagro dnik ł, młynarz 1. Sołtys trzyma 2 konie do służby. Młynarz daje czynszu fl. 24 i 1 podwodę po wino do Gdańska. Bydła jest teraz po wojnie 4 konie, 18 wołów, 12 krów. Po tem pisze Młynarz uprzywilejowany daje ro cznie czynszu fi. 72. Są stawy w polu Feldteiohe. Wieprzów może tu iść na wypas żer w lesie 10. Drzewa jest poddostatkiem, które możnaby do Słupska spławiać die geflösst werden können. Wozem dowozić nie opłaciłoby się. Drzewo na belki, łaty itd. ob robione gnije, i nie można go sprzedać. Ob. Gramer, Geschichte der Lande Lauenburg und Bütow, II tomy. Kś. F. Jutrzkowice, wies nad rz. Pabianką, pow. łaski, gm. Widzew, par. Pabianice. W 1827 r. było tu 20 dm. i 116 mk. , obecnie liczy 33 dm. , 328 mk. , ziemi włośc. 633 mr. ; ob. Widzów. Jutschen niem. , wś, pow. piłkalski, st. p. Pilkały. Juttahötte niem. , od 1845 do 1858 wysoki piec w Gardawicach, pow. pszczyński. Juwendt niem. , wieś i leśnictwo, pow. labiewski, st. p. Nemonien. Juwki, wś, pow. lityński, gm i parafia Sta ra Sieniawa, 52 dm. , mieszk. 300, ziemi włościan 550, dworskiej 530. Należała do Gardlińskich, dziś Pogórskich; ziemia czarna, uro dzajna. Dr. M. Juwkowce, wieś, pow. Ostrogski, okr. policyjny 3ci, zarząd gminny w Pererosłem, poczta w Ostrogu, parafia prawosł. w Dobryniu, parafia rzym. kat. w Białogrodzie. Odl. od kolei żelaznej kijowskobrzeskiej stacyi Krzewin wiorst 35, od Ostroga w, 27. Chat 4L Grunt pszenny, glinka z czarnoziemem; głębszą warstwę stanowią pokłady wapienia. Własność dziedziczna w jednej części Bolesława Rupniewskiego, nabyta w 1844 r. z dóbr płużańskich od książąt Jabłonowskich, w drugiej zaś mniejszej, stanowi posiadłość kilkunastu właścicieli wyznania mahometańskiego, noszących zdawna nazwę wojennych tatarów, którzy tamie mają swój meczet, cmentarz, mołłę czyli duchownego oraz rozległy zarząd parafialny, zależny od konsystorza mahometańskiego w Bakczyseraju, Ziemie przez nich posiadane w Juwkowcach nadane im zostały przez Stanisława Koniecpolskiego w r. 1681; z treści jednak służącego im na to przywileju widać, że od bardzo dawnych czasów byli już osiedli na Wołyniu; nazywani są bowiem potomkami zasłużonych żołnierzy i wiernych obrońców przy. branej ojczyzny we wszystkich wojnach z ościennemi mocarstwy a nawet i z turkami. Nadanie to potwierdzone im zostało przez późniejszego dziedzica księcia Antoniego Jabłonowskiego w r. 1755. Wspomnieni wyżej cząstkowi dziedzice wsi Juwkowiec tatarzy trudnią się gospodarstwem rolnem, przeważnie zaś leczeniem obłąkanych, a tak w tym względzie mają ustaloną opinią, że zawsze mają mnóstwo pacyentów, których im zwożą nawet z odległych stron kraju. Sposób leczenia jest tajemnicą, którą przechowują od wielu pokoleń i, jak twierdzą, przynieśli ją ich przodkowie z dawnej swej ojczyzny ze wschodu. Meczet juwkowiecki jest to budynek drewniany, ubogi, nie posiada żadnych dawnych pamiątek oprócz starej Już zbutwiałej chorągwi z herbem Prus 3im, pod którą to kiedyś przodkowie tych tatarów pełnili wojenną służbę w nadwornej milicyi książąt Jabłonowskich. Przepisy alkoranu są dotąd ściśle przez nich zachowywane. Wielożeństwo atoli wzbronione im zostało przez prawodawstwo krajowe. Na gruntach wsi Juwkowieo widać wszędzie wiele rozsianych mogił czyli kurhanów, które, po dokładnem ich zbadaniu przez specyalistów archeologów Ossowskiego, Glogera, Radzimińskiego, zaliczone zostały do epoki krzemienia łupanego i polerowanego, czaszki zaś odkopanych szkieletów przedstawiały wyraźnie cechy długogłowych. Z późniejszej zaś epoki jedynym dotąd odszukanym okazem był grot stalowy suto nabijany złotem, z ozdobami w stylu bizantyjskim złożony w gabinecie Z, Radzimińskiego w Krakowie oraz pieniążki rzymskie. W czasie wojen kozackich w 1648 r. wieś J. uległa zupełnemu zniszczeniu, ludność się rozbiegła lub też wyginęła. Dawne inwentarze zachowane w archiwach płużańskich świadczą, że po strasznej klęsce został tylko na gruncie jeden włościanin, którego potomstwo dotąd nie wygasło i nosi to samo co przodek nazwisko. Nadto są ślady, że w czasach przedhistorycznych mieszkańcy trudnili się wyrobem maszyn glinianych czyli że była tu stacya ceramiczna. Szczątki różnych kształtów urn, garnków, misek, coro cznie bywają wyorywane na przestrzeni kilkumorgowej. Z legend ludowych jedna mówi, że było tu miasto zwane Czopy. Juxdorf niem. , ob. Jakobsdorf. Juz. .. , ob. Józ. .. Juza właściwie Hughes a, os. i fabryki że Jutrzkowice Jutrzkowice Jutschen Juttah Juwendt Juwki Juwkowce Juz Juza