położona po drugiej stronie rz. Irpienia, odpadła była do Rosyi, ale nadto w czasie tak zwanej Palejowszozyzny zupełnie była zniszczoną. Inwentarz tych dóbr z 1720 r. powiada siedlisko nazywające się J. , gdzie przed tym bywało miasteczkoj teraz puste znajduje się siedlisko, nazywające się Bołhobród, tam quondam bywała wieś, teraz puste znajduje się pole Akty JZR, część 5, tom I, str. 48. Toć Ignacy Szujski zjechawszy, do pustego dziedzictwa musiał też je urządzać i osiedlać na nowo. I nietylko Jasnohorodkę i inno do niej należące wioski zasiedlił, ale nadto na przeciwległym brz. Irpienia, wprost nę przeciwko odpadłej do Rossyi Biłhorodki, założył nowe miasteczko i od swego chrzestnego imienia Ihnatówką nazwał. J. zrobił główną siedzibą dominialną; dwór tu wybudował i dla bezpieczeństwa opasał fossami. Ożeniony z Ludwiką Zborowską, z którą zostawił jedyną córkę Anielę. Umarł w Terebuniu. Po śmierci jego żona wyszła za Bystrego. Wyswatali mu ową ciepłą wdówkę książę Fryderyk Czartoryski i zięć jego Fleming. Bystry tedy administrował Jasnohorodozyznąjako majątkiem małoletniej Anieli kniaziównej Szujskiej. Wkrótce atoli żona mu umarła; on się ożenił po raz drugi z Tymanówną; a post fata matki córka Aniela będąc w opiece biskupa Sołtyka, została przez niegoź wydaną za dworzanina jego Wojciecha Szujskiego, nie krewnego ale imiennika. Wojciech Szujski był posłem na sejm ekstraordynaryjny w 1766 r. ; potem został starostą niżyńskim. Zamieszkawszy w Jasnohorodoe oboje kniaziowstwo światowe i wystawne prowadzili życie. Kniaziowa często odwiedzała Warszawę, dawała asamble, na które król uczęszczał. W czasie podróży króla na Wołyń, jeździła ona na spotkanie J. K. Mości do Łabunia. Król, powiada Ochocki, ze szczególniejszemi był względami dla księżnej Szujskiej, jeszcze bardzo piękaej i miłej; wszyscy to uważali, a po cichu szeptano alem ja nic nie widział, a domyślać się nie chcę str. 204. Po raz wtóry widziała się kniąziowa z królem w Chwastowie, gdy jechał do Kaniowa, oto jej list pisany do przyjaciela Byłam w Chwastowiei witałam Miłościwego Pana; bawił dwa dni i trzeciego dnia wyjechał. Zjechało się do Niego mnóstwo figur wielkich t. j. Potemkin, Stakelberg, Branioki, książę de Nassau, trzech książąt de Liń Ligne, marszałkowie Mniszchowie oboje; innych już i pisać mi się nie chce. Miałam honor być prezentowaną Potemkinowi przez samego Miłościwego Pana. Za widzeniem się miałabym wiele do mówienia ale jak uważam z pisma tego, to Woale nie mam nadziei prędkiego widzenia. Król niewypowiedzianie był grzeczny. Z najWyżsBą wdzięcznością dziękował mi, żem przyjechała o kilka mii na przywitanie jego; jednem słowem, że nadzwyczajnie był zabawny i grzeczny. Na drugi dzień, jak powyjeżdżali te pierwsze grandece, otóż bawił się z nami długo nad swój zwyczaj, bo, do godziny 10tej w noc, a bawił się tak, jakby zapomniał o tem że król; dość że najsłodszy i najmilszy był w swojej zabawie. Na przywitanie król pytał się mhie czy mam wygodną kwaterę, i ten komplement do mnie powiedział, że gdyby to było w jego domu, toby sam ją dla mnie naj lepszą wybrał. Uważ sobie jak to mnie ukontentowało, iż on tak wdzięcznie tę moją afekcyę przyjął. Trafia się nam często w Białej cerkwi, że jak psy stoimy, a nikt ani słowa nam grze cznego nie powieani dziękuje, żeśmy ośm, al bo i więcej mil przyjechali do nich. Przywi tanie króla z Branickim opowiem jeżeli się wi dzieć będę, bom stała o dwa kroki podtencza3. Wchodzili razem Potemkin, Stackelberg i Branicki. Proszę Cię ten bilet nazad mi odesłać dla mojej spokojności, bo się lękam, abyś nie zgubił. Słyszałam też, iż nasza Senatorya za diabły niepopisała się na przy witaniu króla, podobnie i nasz ruski oficialina; niechże im Bóg nie pamięta. Kniaziowa Szujska starała się pod nieść Jasnohorodkę; jakoż wyjednała dla niej w 1773 r. przywilej u króla na zaprowadzenie 10ciu dorocznych jarmarków arch. JZR. część 5ta tom I, str. 434. Jasnohoródka leżała pod ówczas w samym pasie pogranicznym często kroć z całemi rodzinami emigrowali ztąd za kordon rossyjski. Kniaziowa Szujska miała trzy córki. Najstarsza z nich Franciszka wy szła za Abrahama Marczenka, rosyanina, brata pani Szeremetiewowej, gabernatorowej wołyń skiej; druga za Jacka Saryusza Zaleskiego prezesa izby cywilnej kijow. , trzecia za Leduchowskiego. Jasnohorodczyzna podzieloną więc została dla trzech sióstr na trzy schedy Jasnohoródkę z wioskami Horbowiczami, Kutażyczami, Muryczami i Łuką wzięła MarczenkowaObecnie posiada je Jan Marczenko, syn Abra hama. Dzisiejsza cerkiew zbudowana w 1743 r. była uniacką. Oprócz tego istnieje tu dotąd kaplica na zamku, która była kiedyś uniacką. Taryfa z 1775 podaje w miasteczku 80 domów i 11 wsi do tego klucza należących. W 1855 r. był tu pożar, w którym spłonęło 35 dm. ży dowskich. Edward Rulikowski. Jasnopole, ob. Hellefeld Jasnosz, młyn i kol. , pow. łukowski, gm, Wojcieszków, par. Radoryź. Ma 1 dom, 6 mk. , 90 mr. obszaru. Por. Burzec. Jasnow niem. , pow. . chojnicki, ob. Jasnowo. Jasnowice, niem. Jasnowitz, wieś, pow. cieszyński, gm, i par. katol. Izdebna, 162 mk. Jasnowka, niewielka wieś w pow. ihumeńskim, w gm. pereżyrskiej, na prawym brzegu Jasnopole Jasnopole Jasnosz Jasnow Jasnowice Jasnowka