folw. Filutów, z wsią Jarantów, Filutów i kol. Holendry Jarantowskie. Podług opisu z roku 1866 rozl. dworska wynosi m. 2071, grunta orne i ogrody m. 625, łąk m. 103, lasu m. 965, pastw. i zarośli m. 300, nieużytki i place m. 78. Wieś Jarantów os. 37, z gruntem m. 196; wś Filutów os. 8, z gruntem m. 11. Kolonia Holendry Jarantowskie os. 17, z gruntem m. 227. Br. Ch. , A. Pal Jarantowice, folw. , pow. nieszawski, gm. i par. Osięciny. W 1827 r. było tu 13 dm. , 87 mk. Folw. J. z wsią t. ., od Nieszawy w. 28, od Brześcia kujawskiego w. 14, od Osięcin w. 2. Nabyte w r. 1873 za rs. 58500; rozl. wynosi m. 833, grunta orne i ogrody m. 746, łąk m. 43, pastw. m. 5, nieużytki i place m. 39, bud. mur. 13, drewn. 1, płodozmian 7polowy. Wiatrak. Wieś J. os. 29, z gruntem m. 28. Jarantowice, Jerentowice, niem. Jerrentowitz, od r. 1874 Arnoldshof, dawniej Arnolsdorf, Arensdorf, Arnsdorf, Jarnoltowice, Jarnoltkowice, wś, pow. grudziąski, na bitym trakcie wąbrzeskogrudziąskim, 3 4 mili od Wąbrzeźna i Radczyna, blisko granicy pow. chełmińskiego. Obejmuje obszaru mr. 4822, budyn. 190, dm. 112, katol. 63, ew. 779. Parafia i poczta z stacyą kolei żel. Wąbrzeźno, szkoła w miejscu. Przywileju krzyżackiego dla tej wsi nie ma, tylko r. 1351 mistrz w. krzyżacki Henryk Dusmer nadał przywilejem sołtysowi Piotrowi 4 włóki osobne od sołectwa w J. wolne od robocizn, na prawie chełmińskiem, od których miał czynszu płacić po 15 skotów. Jako stare księgi krzyżackie zapisują, było tu r. 1414 wł. obsadzonych 74, także kościół osobny istniał we wsi; proboszcz i sołtys mieli każdy po 6 włók; reszta obsadzonych 60 włók czynszowała ogółem 41 m. W skutek wojny z Władysławem Jagiełłą znajdowało się wtedy pustych włók 24, kościół poniósł szkody m. 100, gburzy mieli szkody m. 133, zabitych ludzi było 5. R. 1435 jest karczma we wsi, pustych włók 22; r. 1438 pustych 26, od reszty dają włościanie po 15 skotów. R. 1444 kościół w dobrym stanie istniał, w którym odbyła się przepisana wizyta biskupia. R. 1446 mistrz w. krzyżacki Konrad von Erlichshausen nadaje 8 włók w J. ,, an Wiesen, Weiden, Wald, Busch, Sträuchern und Brüchen Mikołajowi Palaske, za wierną jego służbę, niemniej też za szkodę, jaką poniósł we wsi swojej Bobrowie przez to, iż przy Radzynie stawy zamkowe zostały zatrzymane. R. 1494 król Jan Albert odnawia stary zgorzały w wojnie przywilej Katarzynie wdowie po Andrzeju sołtysie jarantowickim. Podług tegoż przywileju posiadał tu sołtys wł. 6, do których nieco boru należało. Za to miał służyć w wojnie, ile razy była potrzeba, z koniem, w zbroi i z nabojem balista. Czasu mi pokoju, kiedy włościanie cmethones roboty czynili przy zamku, powinien stać przy nich cum eis stare tenetur. Na łowach mógł używać sieci na zające, także i 2 sy polowe chować. Za to przyjąć powinien u siebie na sołectwie myśliwych i towarzyszy królewskich, ile razyby tu przybyli, jednak bez swojej szkody. Równocześnie król pozwala, aby w leciech już będąca Katarzyna sprzedała swoje sołectwo szlach. Borzin Blińskiemu za 10 m. prus. licząc każdą po 20 gr. Nowy sołtys będzie mógł także odprzedać sołectwo, jednak za naszą królewską wiedzą i pozwoleniem. Starać się będzie, aby wś czemprędzej włościanami obsadzić i wolne lata, jako jest zwyczaj, im naznaczyć. Potem odda nam do zamku od każdej włóki po 25 gr. R. 1580 król Stefan nadaje szlach. Maciejowi Kretkowskiemu w J. 4 włóki jako advocatia, czyli, jak je też zowie, lemaństwo, wolne od ciężarów, za które miał służyć w wojnie. Sprzedać mógł te włóki, nie pytając króla, byleby obowiązki lemana były spełnione. R. 1602 szlach. Jan Rycharski jest sołtysem. O kościele nic już teraz nie wiedzieć, zapewne, że podczas reformacyi albo w skutek wojen podupadł, i potem go więcej nie odbudowano. Także i włóki kościelne zaginęły. R. 1718 star. grudziąski Piotr Czapski wydał wieś w wieczystą dzierżawę włościanom na lat 40. R. 1750 star. Tomasz Czapski tenże przywilej potwierdził i przedłużył. Wł. czynszowych było wtedy 31 i 31 włościan; imiona ich są Wawrz. Pik, Jakób Nikman, Piotr Hofman, Herm. Hauptman, Marcin Maron, Piotr Krajna, Krystyan Korzhals, Jerzy Nikman, Marcin Stock, Jan Piezker, Jerzy Zeysmer, Jakób Neske, Jan Drawer, Jerzy Plit, Jerzy Rochol, Piotr Bucholz, Jan Grienke, Jakób Klicki, Marcin Christian, Michał, Jakób i Henryk Keyna, Michał i Paweł Stanke, Jerzy Drawer, Franc. Pick, Daniel Korzhals, German Nipert, Krystyan Rochalt, Adam Drawer i karczmarz Keyna. Od włóki płacili czynszu fl. 29; razem fl. 885 gr. 15. Dwie chaty stały puste. Król Stan. August nadał nowy nieco odmienny przywilej wiosec, który się jednak nie zachował; tyle tylko donosi lustracya z r. 1765, że tak sołectwo jako i lemaństwo liczyło wtedy po 4 włóki. W tym stanie dzierżawy czyli czynszu wieczystego znajdowała się wieś J. podczas okupacyi. Włościanom stan taki bardzo był miły i żadnej w tym względzie zmiany nie pragnęli. Kiedy im później rząd pruski włóki chciał nadać na własność, opierali się, i dopiero sądowo przez wszystkie instancye trzeba ich było zmusić. R. 1827 d. 22 stycznia 28 włościan przyjęło swoje włóki na własność. Ogólna ich posiadłosć obejmowała wtedy mr. 3717, wartość wynosiła tal. 19300. Za to mieli teraz dawać rządowi żyta rocznie korcy 525. Inni 4 wło Jarantowice Jarantowice