go Łotysza, , Pohls Polak. Polskoinflancki Łotysz używa głosek i ortografii polskiej; przeciwnie Łotysze z Inflant szwedzkich używają głosek i zawiłej niemieckiej pisowni. Dotąd cała bibliografia włościan tutejszych składa się z około 60 tomów. Po bliższe szczegóły dotyczące polskoinflanckich Łotyszów odsyłamy ciekawego czytelnika do stronic 40 61 w książce Inflanty polskie, w której osobny rozdział ich opisowi jest poświęcony. Klasę posiadaczy ziemskich stanowią przeważnie Polacy. Stare rody są czysto niemieckiego pochodzenia. Nie jeden może między krewnymi swych przodków wykazać mistrzów, komturów i innych krzyżackich dostojników. Oto jakie kasztelan Hylzen kronikarz ziemi ojczystej oddaje świadectwo tej szlachcie Zasługi szlachty inflanckiej są ze wszech miar znamienite i dystyngowane, które sobie naprzód w całem chrześciaństwie, a potem w Rzeczypospolitej zaskarbiła i t. d. Cóż mówić o zasługach w Rzeczypospolitej tych Inflantczyków, którzy gdy Karol Sudermańczyk większą część Inflant do Szwecyi oderwał wszystkich dóbr swoich w prowincyach od Szwedów zawojowanych odstąpili y dla zaszczytu zaprzysiężonej królowi Polskiemu y Rplitej wiary w wierutnym ubóstwie exulantami zostali. Niedziw przeto, że wszystka ta szlachta niemieckiego pochodzenia z bardzo drobnym wyjątkiem spolonizowała się od dawien dawną. Ile się przyczyniła do pożytku i ozdoby Polsce wykazuje szczegółowo książka Inflanty polskie str. 4143 i 64 92. Ze szlachty pochodzenia krzyżackiego wymieniamy oprócz wygasłych tu rodzin Hylzenów i Tyzenhauzów które niepomierne w tym kraju położyły zasługi istniejące dotąd rody Borchów, Korffów, Manteufflów, Platerów, Romerów i Zyberków, a ze szlachty z czasów polskich tu osiadłej oprócz wygasłych już Bielińskich i Sielickich zaznaczamy nazwiska Benisławskich, Bujnickich, Karnickich, Sokołowskich, Sołtanów, Szadurskich, Wejssenhoffów i Wereszczyńskich. W wieku bieżącym dobra niektóre polskoinflanckie prawem sukcesyi poprzechodziły do Bohomolców, Brzostowskich, Ciechanowieckich, Potockich, Pruszyńskich, Radziwiłłów, Reuttów, Sanguszków i wielu innych rodów polskich. Główny przemysł mieszkańców stanowi rolnictwo. Oprócz rozmaitego gatunku zboża, uprawiają tu dużo lnu. Chów bydła mniej ważną stanowi gałąź przemysłu. Fabryki w Inflantach polskich stoją na niskim stopniu, chociaż dostatek wody, drzewa i ludzi zachęcićby do nich powinien. Obok wygodnych wodnych komunikacyj przeprowadzone jeszcze w trzech kierunkach koleje żelazne ułatwiają dostawę produktów. Warszawsko petersburska kolej przechodzi od stacyi Pondery na granicy pskowsk. gub. do Dyneburga, ryskodyneburaka od Dyneburga do Kryżborga Creutzburg, dyneburskowite bska również zaczyna się od Dyneburga a przechodzi granicą Inflant polskich kilka mil za Krasławiem. W obrębie kraju leżą następne stacye kolei 1 Na petersburskowarszawskiej drodze Dyneburg, Wyszki dawniej Dubno, Ruszona, Antonopol, Rzeżyca, Iwanówka i Korówka. 2 Na dyneburskowitebskiej Dyneburg, Józefowo, Malinówka, Krasławka, Bałtyń. 3 Na ryskodyneburskiej Dyneburg, Liksna Lixna, Nidzgal, Carogród, Liwenhof, Treppenhof, Kryżborg Crautzburg. Przy tak obszernej komunikacyi założenie fabryk wywarłoby bez wątpienia wielki wpływ na podniesienie dobrobytu mieszkańców O fabrykach istniejących w Dyneburgu obacz wyżej artykuł Dyneburg t. 2 na str. 251 255. W powiecie dyneburskim istnieje huta szklana w Kołupiu i fabryka igieł w Liksnie. W miasteczku Wielonach, w pow. rzeżyckim, są dwie znaczne fabryki skór i płótna; obie znakomite machiny posiadają i znajdują się pod bezpośredniem zawiadywaniem umiejętnych specyalistów. Fabryka skór przed rokiem 1863 wyrabiała rocznie towaru za 120, 000 rubli a płócienna do 100, 000 rs. Obecnie zaś, z powodu trudnych okoliczności każda z nich zaledwie za 40000 rs. towarów przygotowuje. Niewiele gorzelni i browarów tudzież wyroby potażu, smoły i terpentyny na imię fabryk nie zasługują. W zimie część włościan polskoinflanckich zatrudnia się w lesie wyrobem belek, latem zaś spławem ich wraz z opałowem drzewem Dźwiną do Rygi lub przez rzekę Wieliką do Pskowa. Oprócz tego znacznej ilości drzewa opałowego potrzebują stacye miejscowych kolei żelaznych, chociaż i tutaj zaczynają już używać węgla kamiennego. Chów bydła w ostatnich 30 leciech znacznie się ulepszył. W wielu dobrach osuszenie łąk do tego się przyczyniło, skutkiem czego zmniejszyła się poprzednio zagęszczona choroba kopyt; w innych znowu połączono razem karm suchy z zielonym i dla tego sieją wiele koniczyny. Mieszkańcy osad położonych nad jeziorami zajmują się rybołówstwem; ogromne transporty leszczy wysyłane bywają zimą kolejami żelaznemi na targi miast bliższych i dalszych. Myśliwistwo w leśnych okolicach nie ma żadnego ekonomicznego znaczenia. Kobiety biorą udział i w większej części zajęć męskich; prócz tego w zimie przędą len i tkają kolorowe samodziały; niedostaje im wprawdzie zręczności Łotewek z Inflant szwedzkich, zawsze jednak wyroby ich, zwłaszcza od upowszechnienia jaskrawych anilinowych kolorów, większą się niż dawniej barwnością odznaczają. Właściwych tkaczy niema tu zgoła; za czasów pańszczyzny włą Inflanty