wydaniem Józ. Bohd. Zaleskiego, Sew. Goszczyńskiego i Mich. Grabowskiego. Niemniej uczniami tej szkoły byli Mianowski, były rektor szkoły głów. warsz. , Gałęzowski i Czernicki medycy, filolog Jeżowski, Roman Postępski, malarz artysta zmarły w Rzymie Jan Krechowicki i wielu innych. W 1831 r. klasztor i szkoły zostały zamknięte. Już za czasów Stanisława Potockiego, wojewody bełskiego, stanął był w Humaniu maluczki drewniany kościołek katolicki, pod wezw. św. Antoniego, mający trzy ołtarze, ale w czasie rzezi odarty brzydko, postać pustki przyjął. Podłogę z niego wyrzucono, ławki porąbano; środek rozkopany został jamą, w której szukano zakopanych pieniędzy Paweł Mładanowicz, str. 150. Po rzezi atoli odnowiony został i przetrwał aż do r. 1826, w którym dzisiejszy okazały murowany kościół został przez Aleksandra Potockiego dziedzica Humania, dokończony i tegoż roku benedykowany. W kościele tym, będącym pod wezw. Wniebowzięcia Najśw. Maryi, w wielkim ołtarzu jest krucyfiks Pana Jezusa Milityńskiego, cudami słynącego. Jest tu też obraz N. Maryi, pędzla Hadziewicza. Obok kościoła jest cmentarz dawniejszy z grobowcami dość okazałemi, między któremi jest grobowiec Dyzmy Bończy Tomaszewskiego, autora Jagiellonidy. Z fundacyi Aleks. hr. Potockiego kościół ten miał annuaty rocznej 400 złp. , zboża rozmaitego korcy 188, nadto logowaną sumę 2000 zł. przez Kwiatkiewicza r. 1804 d. 9 września. Parafia liczy 2000 parafian. Ma filie w Pieniążkowie i Zielonym Rogu, kaplice w Leszczynówco, Ryżawce, Szukajwodzie, Wierchniaczce. Dawniej były też kaplice w Oradówce, Sienicy i Podwysokiem. Cerkwie są w H. następne 1 Nikołajewski Sobor, zbudowany w 1812 r. ; 2 starotroicka murowana na przedmieściu, zbudowana w r. 1857; 3 Michajłowska z drzewa, przy niej szkoła duchowna parafialna murowana, postawiona w 1853 r. ; 4 Rożdestwa Bohorodiczna na przedmieściu Polanieckiem; 5 cerkiew szpitalna, mieszcząca się w zabudowaniach pobazyliańskich. H. posiada kilka przedmieść Stare miasto, Połanieckie, Rakówka, Łysa hora, Babanka, Wołkowo, Turok. Na polach Humania mnóstwo nieprzeliczone mogił. W jednej z nich w 1809 r. znaleziono złoty pieniądz Magni urbici. Jedni mniemają, ze to była żona Maksantiusa, drudzy dają jej męża Maksymina, inni ją Cara lub Carina nazywają, a nawet Numeriana żoną. Należy do rzadkich medalów i był on w kolekcyi Tadeusza Czackiego. Edward Rulikowski. Obecnie H. liczy 21150 mieszk. , 6109 prawosławnych, 1073 katol, 16 luteranów, 37 roskolników i 13911 żydów; prócz tego w mieście zwykle kwateruje do 1000 wojskowych i kilka tysięcy przyjezdnych żydów liczby trudno określić. Handel H. dość znaczny, chociaż jarmarków rocznych nie posiada; artykuły wywozu stanowią pszenica, łój, słonina, włókna i skóry; przywóz też idzie w wielkich partyach z Kijowa, Odesy, Warszawy i Berdyczowa; pszenica z okolic Humania sławna jest z białości w mące i zawsze na targach w wyższej cenie nad inne. Sklepów w mieście po większej części murowanych więcej niż 300. Są też fabryki świec, tytuniu, dwie apteki. Wódki wyszynkowuje się blisko 19000 wiader; szpital wojskowy mieści się w gmachu po bazyliańskim, tamże policya i kasa powiatowa; obecnie H, posiada sąd okręgowy. Zofijówka nazywa się teraz Carycyn Sad, zajmuje przestrzeni 107 dzies. , na równinie przeciętej wąwozami i rzeczką o skalistych brzegach, natura tu dała ze swej strony tylko surowy materyał, glebę urodzajną, trochę wody i kamienia; lecz człowiek, wsparty nauką potrafił z tego utworzyć jeden z najpiękniejszych ogrodów w naszym kraju. W 1858 założona tu została szkoła ogrodownicza, która obszernością swego kursu równa się szkołom powiatowym. Kiedy po roku 1830 H. wraz z wsiami należącemi do tego klucza przeszedł na rzecz rządu, z dóbr tych utworzono tak zwaną kolonią wojskową w tym celu, aby kawalerya konsystująca w tym majątku nie pobierała pieniędzy od rządu na utrzymanie żołnierzy i koni, lecz aby siano, owies a także zboże i słomę pobierała w naturze od zarządu posielenia z łanów zasiewanych na ten cel przez rząd. Wsie, które weszły w skład owej kolonii, przebudowano na nowo pod linią; chaty włościańskie wybudowano według jednego planu o trzech oknach wychodzących na ulicę z facyatą na przyczołku obróconą na ulicę; wiele wiosek porozbierano i przeniesiono do drugich, dla powiększenia osad tychże; czystość i porządek zaprowadzono w nich wzorowy. Wymurowano po wsiach stajnie diakoni kawalerzystów i mieszkania dla oficerów, a żołnierze ulokowani byli w chatach włościańskich. W samym H. powznoszono wiele domów dla pomieszczenia urzędników i biur. Pobudowano stajnie dla koni w czasie letniego kampamentu. W owej porze w święta i niedziele muzyka wojskowa grywała w ogrodzie Zofijówki. Nadto urządzono w mieście szosę, której przedtem nie było, a żydostwo zobowiązano do utrzymywania wielkiej czystości około domów. Od lat kilku zarząd posielenia skasowano i majątek ten załączono do ministerstwa dóbr państwa. Łany rozdano włościanom za opłatą; tym sposobem, oprócz gruntów jakie posiadali, przybyła im wielka ilość ziemi. Za czasów posielenia włościanie za ziemię odbywali powinności, a dzisiaj wnoszą opłatę pieniężną do kasy skarbowej. Przed kilkunastu Humań