nem darowali, na, co za pozwoleniem stanów, my zezwalamy, i ex nunc na oglądanie uroczyska tego authoritate sejmu niniejszego Rewizory posyłamy, i przywilej nasz na tę daninę za Relacyą Rewizora i kancelaryi naszej uważywszy qualitatem et quantitatem miejsca tego wydać rozkazujemy Vol. leg. wyd. Ohryzki II, str. 466. Jakoż tego jeszcze roku czterej królewscy rewizorowie tę pustynię objeżdżali, mierzyli i dokonali jej obwodu i ograniczenia, co przywileje królewskie 1609 18 i 42 za Władysława IV następnie zatwierdziły. Według tych aktów włość humańska zalegała ogromne przestwory, dochodząc z jednej strony do Sinej wody, z drugiej do rzeczki Udycza, wpadającego od wschodu w Boh, z trzeciej do założonego w 1550 Bracławia kniaź Bohusz Fedorowicz Korecki po zniszczeniu tatarakiem założył dwa zamki w 1550 w Bracławiu, drugi w Winnicy r. 1572. Wal. Aleks. Kalinowski, obdarowany tak hojnie, pochodził z rodziny ruskiej h. Kalinowa. Był to dom rycerski, w który przez wiele lat płynęły krwawe dorobki, tak że w końcu Kalinowscy zostali posiadaczami wielkich dostatków i dóbr szerokich. Paprocki jednak mówi o nich z przekąsem że chociaż mieszki porządnie im napchano, ale za to w głowie u nich nie dobrze usłano Panosza. Darowizna Kalinowskiemu pustyni umańskiej była w istocie zbyt hojną i sowitą; ale była to zrazu, jak wiadomo, darowizna pustkowia, które dopiero z czasem pod ręką możną tegoż Kalinowskiego w wielką obfitość włości urosło. On to bowiem zajął się cywilizacyą tego stepu, tych miejsc dotąd wyklętych i zapomnianych; życie w nich rozwinął, ogromy ziem pustych osadził i zaludnił. Był to czas właśnie rozkwitnienia na Ukrainie osad rolniczych; Kalinowski niemały też koszt łożył, aby ludność ściągać i na wybranych o, siedlać miejscach. Dla snadniejszego kolonizowania wprowadził on też, jak to wszędzie praktykowało się w tym kraju, system woli czyli słobód. Przypisać jemu też należy i pierwsze założenie Umania czyli Humania, bo luboć są ślady dość wszakże wątpliwe, jak o tem wyżej było, że Humań mógł być i dawniej maluczką już osadą, ale po zniszczeniu tatarskiem z onej pierwotnej jego osady tylko puste uroczysko zostało. Na tem więc uroczysku Kalinowski zamek i osadę założył, a że ta nowotna osada rozwijała się sporo, wyniósł ją tedy na stopień miasteczka. Stanęły tu też w niedługim czasie domy wysokie i ozdobne Travels of Macary. Zaludnili je kupcy, grecy, Ormianie i żydzi. Zamek basztami najeżony, fosami i wałami opasany, zaręczał też bezpieczeństwo mieszkańcom. Organizacya tych dóbr, odtąd Kalinowszczyzną inaczej zwanych, przedewszystkiem była militarną. Toć pełno tu było ludu bojowego, przeważnie z mieszczan rekrutującego się. Ludzie ci, nazywani kozakami, z ordą ustawicznie się ucierając, w wojennych wyćwiczyli się byli okazyach Kochowski, Klimakter IV, str. 163. Pisze Rudawski, że Kalinowski ze swojej Kalinowszczyzny 20 do 40 tysięcy zbrojnych wybierał częstokroć Dzieje Polski I, str. 258 9. Ci też kozacy humańscy brali udział w 1620 r. w potrzebie wołoskiej, ale chciwi obłowu wozy Gracyanowe, mówi Jerlicz, poszarpali, i skarby, jakie natenczas miał, pobrali Latopis I, str. 4. I niedziw, bo ludu tego orężnego rabunek był przemysłem. Ale na tejże wyprawie wołoskiej, dziedzica Humania zbyt smutna spotkała kolej. Poniósł on śmierć niesławną, bo utonął w Prucie, uciekając z pola bitwy pod Cecorą. Po zgonie Wal. Aleks. Kalinowskiego. został dziedzicem H, syn tegoż, Marcin. Ten chcąc zmyć plamę z imienia, jaką mu ojciec w spuściźnie przez swoje sromotną z pola bitwy ucieczkę zostawił, pospiesza do obozu, i tam zabrawszy, co się mogło zostać po ojcowskiej pod Cecora klęsce, ludzi wojennych, i od ojca już w wojenną porę dobrze wprawionych i częstemi ekspedycyami okrzesanych, z nimi na sławę domu swego robił Niesiecki. Uczestnik znakomitej bitwy pod Chocimem 1621 wkrótce dostąpił godności hetmana polnego. W 1629 r. d. 21 maja tatarzy wpadają pod H. i, po futorach pochwyciwszy zdobycz, tegoż dnia uchodzą. Stefan Chmielecki, gospodarz podtenczas obrony miedz ukrainnych, rycerskiemi dzieły głośny, ruszył się za nimi, i w stepach ową dzicz drapieżną, z plonem do Krymu powracającą dognawszy, pogromił Sew. Gołębiowski w monografii Stefan Chmielecki. Tymczasem w 1648 roku dojrzała wojna kozacka. Bohdan Chmielnicki zapalił tę, jak wiadomo, wojnę, i w potwornym sojuszu z Ordą krwią niwy Ukrainy sposoczył. Hetman polny, Marcin Kalinowski, dziedzic H. , wraz z Mik. Potockim hetmanem w. kor. śpieszą przeciw kozakom i tatarom, ale znajomą jest powszechnie smutna kolej bitwy korsuńskiej, w której wojsko kor. zostało pogromione, a obaj hetmani w niewolę zabrani. Marcin Kalinowski pojmany, cierpiał więzy przez trzy lata, i dopiero za danym okupem, ugodzonym przez; księcia siedmiogrodzkiego, wolność odzyskał. Mówi też ówczesna relacya, że gdy Kalinowskiego rannego schwytali byli kozacy podczas boju korsuńskiego, obiecywali wolno go puścić, byle im Humań wiecznemi zapisał czasy Dwa lata dziejów II, str. 342. Humań, sławny tak z bogactw samego Kalinowskiego, jak i z zasobów kupców miejscowych, był już przez to samo ważnym i łakomym punktem dla kozaków; ale prócz tego w one dni trwogi wojennej zbiegła się ta Humań