szy, niźli wód górskich. Stan wód wszakże nierówny a spadek znaczny. Dno po największej części jest pokładem miękkim, często gliniastym; w czasie wezbrania rwą brzegi i składają przy ujściu do Wisły roztworzone gliny i namuły. Wreszcie wody polne z pr. brz. są Uszwica, Breń, Dąbrowa, Bug z wszystkimi dopływami, a z dopływów Sanu Wisznia, Lubaczówka, Tanew; oprócz tego z lewego brzegu Chechło, Rudawa. One poczynają się w kraju równym, najczęściej z wód miękkich, zaskórnych, z brodów leśnych, puszcz, bagnisk; mają pokład piaszczysty, spadek mały, bieg powolny; podczas wezbrania sprowadzają one piasek ku Wiśle. Pozostawiają po wezbraniu żyzny namuł. Najważniejszymi dopływami Wisły są rzeki górskie. One tworzą potęgę jej wód. Północnowschodni kierunek Wisły zawisł właśnie od tych dopływów. San, ostatni górski dopływ, uderza tak silnie na jej koryto, że odtąd kierunek północny stanowczo przyjmuje. Nadmienić jeszcze wypada, że Dunajec i Poprad są jedynymi tatrzańskimi rzekami w Galicyi; Poprad zaś z tego powodu zasługuje na szczególniejszą uwagę, iż jest jedyną rzeką stoku baltyckiego, wytryskującą po południowej stronie Tatr i jedyną rzeką węgierską nie uchodzącą do Dunaju. Obie te rzeki sprowadzają do Wisły wszystkie wody, nietylko z Tatr polskich i z Podhala, lecz w ogóle z całej ich wschodniej połowy, ze stoków północnych i południowych. Co się tyczy Bugu, to ten nie uchodzi w Galicyi do Wisły i to ma w sobie szczególniejszego, że nie poczynając się w tej samej stronie co inne dopływy Wisły, jest od nich ściśle odgraniczony pasmem Roztocza. Ma też odrębny charakter i tworzy jakby samoistną rzekę. Daleko mniejsza część G. należy do stoku czarnomorskiego. Główną jego rzeką jest Dniestr ob. , który uprowadza większą część wód jego do Czarnego morza. Oprócz Dniestru ma ten stok jeszcze dwie inne rzeki Prut i Styr, z których pierwsza uchodzi do Dunaju, druga do Dniepru. Tak więc stok czarnomorski wypada rozdzielić na trzy dorzecza 1 dorzecze Dniestru; 2 dorzecze Dunaju; 8 dorzecze Dniepru. Dopływy Dniestru z lewego północnego brzegu są Terniwski potok, Kulowy potok, Dniestrzyk dubowy, Lechniówka, Grąziowski potok, Mszaniec, Zołotnowiec, Tysowiczka, Olenka, Hołownia, Wielki Dubeń, Lenina, Jabłonka, Dąbrówka, Strwiąż, Wisznia, Wereszyca, Kożuszny potok, Szczerek. Kłodnica, Brzozdowiecki potok, Boberka czyli Ług, Swierz, Gniła Lipa, Zgniły potok, Złota Lipa, Netecza, Koropiec, Baryszka, Złoty potok, Namierów, Strypa, Kyrnica, Dzuryń, Ług, Seret, Rudka, Niczława, Wiktorówka, Budy, Dźwiniacki potok i Zbrucz. Z prawego zaś brzegu zasilają go potoki i rzeki; Żukotyniec, Rypianka, Gwoździanka, Jasienica, Topolnica, Kilczyn, Podbuż, Krzemianka, Oreb, Bystrzyca tyśmienicka, Kłodnica, Czernica, Wownia, Stryj, Bereźnica, Lubeszka, Krechówka, Świca, Lytynka, Olszynka, Siwka, Rakowiec, Łomnica, Łukiew, Kamienny potok, Jezupolski potok, Bystrzyca, Tłumacz, Suchodół, Derenek, Chocimirka, Semenówka, Olchowiecki potok, Łęg czernelicki. Te dopływy Dniestru rozdzielić można na wody górskie i polne. Do wód górskich należą wszystkie jego dopływy i ich przytoki z prawego brzegu, wyjąwszy Woronę i Tłumacz, a z lewej strony Strwiąź. Do wód polnych zaś należą wszystkie dopływy z lewego brzegu, wyjąwszy Strwiąż, a z prawego Worona i Tłumacz. Jak Wisłę tak i Dniestr zasilają rzeki górskie najobficiej i tworzą potęgę jego wód. Te dopływy górskie sprowadzają do Dniestru gruz i żwir, a w czasie wezbrania straszne wody powodują często wylewy, które są gwałtowniejsze niż Wisły. Nadto wszystkie górskie dopływy Dn. uchodzą doń na górnym jego biegu; poniżej Bystrzyc nie przyjmuje już Dn. żadnej górskiej wody. Rzeki zaś polne z lew. brzegu wytryskują z pod wodnego działu, z lesistych okolic północnej krawędzi Podola, albo poniżej tego na wyżynie podolskiej. Płyną one wszystkie z płn. na płd. , miejscami zaledwie na milę szerokimi grzbietami od siebie oddzielone. Na górnym biegu płyną jużto łąkami, już też przez rudawiny, w gruncie tęgim, miejscami gliniastym, miejscami czarnoziemnym. Rozlewają się po stawach, a na dolnym biegu tworzą głębokie jary. Dna ich są namuliste. Bieg powolny; zapas wód w stanie zwyczajnym ubogi; cechuje je zaś wielka ilość stawów, tak iż niektóre rzeki uważać należy za łańcuch stawów, połączonych błotnemi strugami Wereszyca. Dorzecze Prutu zajmuje południową, podgórską kończynę G. około 86 mil kw. Od strony północnej przyjmuje on same krótkie potoki z grzbietów wyżyny pokuckiej; z gór zaś zasilają go rwące strumienie, z których największym jest Czeremosz. Daleko mniejszy obszar od Prutu przedstawia dorzecze Styru w północnowsch. zakątku Galicyi. Największym z dopływów Styru jest Ikwa, uchodząca doń za granicą G. Ze stojących wód G. ma tylko jeziora górskie, rozlewające się w najwyższych częściach Karpat galicyjskich w Tatrach i na Czarnej górze. Szczególnie w Tatrach jest ich bardzo wiele; lud tamtejszy zowie je stawami. Opis stawów tatrzańskich w ogólności ob. art. Tatry a w szczególności ob. każdy staw pod jego nazwą. Żywych jeziór również nie posiada Galicya. Za to atoli obfituje w stawy, przedewszystkiem naddniestrzańska równina, po lewym brzegu Dniestru. Tu też są największe w całym kraju stawy. Dawniej było ich daleko więcej, jak świadczą liczne stawiska i groble, gdzie dziś wody wcale nie ma. Stawy te poprzerzynane rzekami są po największej części w związku z sobą od północy na południe, tak iż tworzą łańcuchy stawów. Są to jakby resztki wielkiej wody. Tak na Wereszycy mamy stawy janowski, małczycki, dobrostański, gródecki, czerlański, lubieniecki i komarniański; na Boberce staw otyniowicki, na Świerzu staw knihynicki, na Złotej Lipie staw brzeżański, na Strypie staw budyłowski, na Serecie staw tarnopolski i wiele innych. Ogółem rzeczki i potoki uchodzące do Dniestru od lewego brzegu, począwszy od Strwiąża po Zbrucz, odlewają do niego wody z przeszło 550 stawów większych i mniejszych. Stok baltycki ma daleko mniej stawów, które są błotne i zarośnięte; legły one w dorzeczu Bugu i Styru, jak staw przegnojowski koło Glinian i staw toporowski; oprócz tego w dorzeczu Sanu, jak jaworowski i krakowiecki na Szkle. W końcu mieszczą się stawy w zachodniej kończynie kraju między Białą wiślaną, Sołą i Skawą w okolicy Oświęcimia i Zatora. Ogółem stawy zajmują 94000 morgów 54093 ha. obszaru. Bardzo znaczne przestrzenie kraju pokrywają trzęsawiska, bagna i moczary. Osuszenie tychże przysporzyłoby G. wiele tysięcy morgów roli lub dobrych łąk. Do pierwszorzędnych należą błota nadbrniańskie czyli słupeckie w pow. dąbrowskim; błota gołoborskie nad pot. Dębą, Smarkatą i Mokrzyszowem w pow. mieleckim; błota nadwiszniańskie w pow. mościskim; bagna i moczary sołokijskie w pow. rawskim i sokalskim; błota nadbużańskie w pow. kamioneckim, żółkiewskim i sokalskim; błota nad Jaryczówką i Strypą w pow. żółkiewskim i lwowskim; nadpełtwiańskie gliniańskie w pow. lwowskim i przemyślańskim; nadlipiańskie wzdłuż obu Lip w pow. bobreckim, rohatyńskim i brzeźańskim; błota Czonowiny nad Dniestrem w pow. Samborskim i rudeńskim; oleskie błota nad Styrem. Do drugorzędnych błót zaliczamy Bory naddunajeckie w pow. nowotarskim, błota lubaczowskie i oleszyckie nad Lubaczówką w pow. cieszanowskim; błota chliwczańskie nad Ratą w pow. rawskim; błota bobrzańskie w pow. jaworowskim i jarosławskim; błota magierowskie nad Białą w pow. rawskim; błota turynieckie czyli nadświńskie w pow. żółkiewskim; połonieckie, sokolskie i grabowskie w pow. kamioneckim; moczary czyli tak zwane Bołozy turzańskie w pow. brodzkim; brody suchowolskie w pow. brodzkim; błota błozowskie nad pot. Błozewką, Strwiążem i Wiarem w pow. staromiejskim i przemyskim; Szalone bory nad Dniestrem w pow. staromiejskim i Samborskim; błota nadwereszyckie w pow. gródeckim i rudeńskim; błota nadłomnickie rożniatowskie i kałuskie w pow. kałuskim i dolińskim; błota sołotwińskie nad Bystrzycą w pow. nadworniańskim; błota nadworniańskie i tyśmienickie, tak zwane Cucyły w p ow. nadworniańskim, i tyśmienickim; dolina kołomyjska nad Prutem w pow. kołomyjskim; dol. białobereźnicka nad Białym Czeremoszem czyli tak zwane Płaruzawy. W końcu mamy bagna dulowskie nad Przemszą i Lachą; moczary nadwieprzańskie w pow. wadowickim; błota w puszczy niepołomickiej nad Wisłą; błota radymińskie w pow. jarosławskim i przemyskim; błonia zuberskie i janowskie pod Lwowem; rudawiny żydaczowskie; mokrzawy po jarach i równinach stepowych podolskich wzdłuż Strypy, Gniezny, Niczławy, Zbrucza. W ogóle podzielić je można na trzęsawiska i bagna w nizinie 1 Bugu i Styru; 2 w lesistej bezdrożnej okolicy nad dolnym Sanem; 3 nad górnym Dniestrem. Galicya obfituje bardzo w wody mineralne, które pod względem lekarskim wyrównują pierwszorzędnym europejskim. Najwięcej jest zdrojów siarczanych; znajdują się w 36 miejscach, przedewszystkiem w Krzeszowicach, Swoszowicach, Szkle, Niemirowie, Lubieniu, Konopkówce, Truskawcu, Żabokrukach. Zdrojowiska solne, solnosiarcza ne i solnojodowe w 12 miejscach; przedewszystkiem solne w Bolechowie, Delatynie i Kosowie; solno siarczane w Latoszynie; solnojodowe w Rabce i Iwoniczu. Zdrojowiska Szczawne w 14 miejscach jak w Krościenku, Szczawnicach i Wysowej; zdrojowiska żeleziste w 12, jak w Korsowie; szczawnożeleziste w 3, jak w Krynicy, Żegiestowie i w Burkucie. Najgłośniejsze i najliczniej odwiedzane są zdrojowiska w Żegiestowie, Szczawnicach, Krynicy, Iwoniczu. Lubieniu i Truskawcu. W końcu posiada G. jednę cieplicę w Jaszczurówce u stóp Tatr w Nowotarżczyźnie. IV. Klimat G. leży w samym środku strefy umiarkowanej północnej w pasie deszczów letnich. Najbardziej na północ wysunięty punkt G. leży w samym środku Wisły między wsią Chwałowicami w pow. tarnobrzeskim a Zawichostem w Król. Pol. pod 50 48 20 płn. szer. a 39 32 wsch. dłg. geogr. od wyspy Ferro, prawie na równi z Opatowem, Chęcinami, Łuckiem, Żytomierzem, Kijowem, Bruksellą, Calais itd. Najbardziej południowy punkt G. leży u źródeł B. Czeremoszu pod 47 45 30 płn. szer. geogr. prawie na równi z węgierskiem Komornem i Ostrzyhomem, z Hallein wSolnogrodzkiem, Ziirichem w Szwajcaryi, Besancon we Francyi, Jassami w Multanach. Pomimo tego położenia powietrze jest nierównie ostrzejsze niż w innych okolicach, nietylko na równej szerokości z G. położonych, ale daleko północniejszych, zwłaszcza w krajach zachodnich. Karpaty bowiem odwracają od G. wpływy powietrza południowego, na północ zaś i wschód jest ona odsłoniona i wystawiona nietylko na wpływy Galicya