tek Brzeźnica. 2. D. , wś, pow. sierpecki, gm. Stawiszyn, par. Chomsk. Dźwierzno, niem. od r. 1874 Schwirsen, wś ryc. fol. proboszczowski, pow. toruńs. ; leży przy małem jeziorze po nad strugą Bielicą, uchodzącą po za Kowalewem do rz. Drwęcy, poczta w Chełmży o 1 milę, dworzec kolei żel. w Kowalewie także około 1 milę odległy, do Wąbrzeźna 1 i pół mili. We wsi jest szkoła katol. i kościół paraf. , obecnie patronatu rządowego, tytułu Zwiastowania N. M. Panny. Budowany jest z cegły od niepamiętnych czasów. Według biskupiej wizyty z r. 1874 obraz Przemienienia Zbawiciela uchodził tu jako cudowny. W presbyteryum przed wielkim ołtarzem jest pomnik grobowy kamienny, na którym czytano w. r. 1670 napis Generoso Raphaeli a Conopat Magnifici Georgii a Conopat castellani Culmensis et capitanei Suecensis, filio Moesti fratres posuerunt. A. D. 1589. Należy kościół dźwierznieński do dekanatu chełmżyńskiego dawniej posiadał filią w pobliskiem Zajączkowie, ale ta w najnowszym czasie z winy luterskiego dziedzica zaginęła. Dusz liczy 1070; wsie paraf. są Bocień, Dźwierzno, Lisnowo, Janusz, Świętosław, Szerokopas, Zajączkowo i Żeglno. Szkoła tutejsza liczy 130 przeszło dzieci kat, które także że wsi Żeglna, Świętosławia, Zajączkowa i Janusza dochodzą. Panny benedyktynki z Torunia, do których wieś ta przed sekularyzacyą pruską należała, podają nam następujące nieznane szczegóły o tej posiadłości w kronice swojej klasztornej. Dźwierzno było pierwotnie królewszczyzną. Od początku XVI wieku a zapewne i dawniej mieli je w dzierżawie Rokusowie. Jakób Rokus, ostatni tenuta, r. 1526 otrzymał Dź. jako i poblizkie Zajączkowo, Ostrów, Ocień i połowę Żeglna od króla Zygmunta na własność dziedziczną i to dla wielkich zasług, jakie on i jego brat Jan położył około ojczyzny brat jego w wojnie przeciwko Albertowi margrabiemu brandeburskiemu poległ mężnie walcząc. Po Jakubie Rokusie przejął te dobra Jerzy R. , który miał za żonę Aleksę z Bazina w r. 1580 oboje nie żyli, a pozostałe dzieci dzielą się majątkiem. Dźwierzno przypadało po połowie dwom siostrom Barbarze i Esterze Rokusównom. R. 1590 Barbara Rokusówna ma za męża Rafała Konopackiego, który owę drugą połowę od Estery wtedy Plemięckiej nabył za 4500 zł. Po śmierci pierwszego męża Barbara Rokusówna wzięła po drugi raz Wilkosławskiego, zostawując połowę Dź. synowi swojemu Jerzemu Konopackiemu. Niebawem także i drugą połowę skupił od niej za 10000 zł. Jan Konopacki kanonik chełmiński r. 1593, którą zapisał do pierwszej połowy onemuż Jerzemu, bratankowi swojemu, w. r. 1596. Tenże Jerzy potem ustąpił znowu całe Dż. wujowi swojemu Maciejowi Konopackiemu wojewodzie i późniejszemu biskupowi chełmińskiemu r. 1612 za 25000 zł. Po śmierci biskupa Konopackiego, r. 1613 odziedziczył Dź. jako i Gziki syn jego Gabryel, wtedy jeszcze niepełnoletni, którego opiekunem był brat starszy Jan. Tenże nowy dziedzic Gabryel Konopacki w r. 1617, doszedłszy lat pełnoletnich, życzył sobie podjąć daleką podróż ku ukończ eniu studyów. Nie mając zaś dostatecznych pieniędzy, pożyczył 12000 zł. na wyderkaf od ksieni Dulskiej z Torunia, ciotki swojej rodzonej siostra ksieni Zofii Elżbieta Dulska była za Maciejem Konopackim, wojewodą i późniejszym biskupem chełmińskim. Ale wtem też zaraz umarł jeszcze tego roku 1617 d. 19 maja. Pozostali jego bracia spadkobiercy, najstarszy Jan dworzanin królewski, Władysław i Jakób Andrzej, który obrał stan duchowny, był wtedy na nauce w obcych krajach odprzedali teraz te dobra na. własność pannie ksieni toruńskiej za 28000 zł. tegoż r. 1617; przez co przeszły w posiadanie pp. benedyktynek w Toruniu. Nieco później kiedy już bracia byli ustąpili swojej części klasztorowi, wrócił z cudzych krajów ks. Andrzej Konopacki, późniejszy kanonik chełmiński, i koniecznie braci podburzał, ażeby Dź. napowrót wykupić, części swojej nie chcąc ustąpić. Brak pieniędzy jednak zmusił i jego do zgody i tak nowe zapisy uczynili wszyscy bracia r. 1621. Panny zakonnice toruńskie wydawały Dź. na czynsz w dzierżawę; szkoda tylko, że nam kontraktu żadnego i tej dzierżawy, jak u innych wiosek, nie zostawiły. W roku 1652 w dzień św. Placyda wybuchło morowe powietrze w Toruniu. Panny benedyktanki opuściły wtedy klasztor i przeniosły się na mieszkanie do Dź. Gdy powietrze ustąpiło, wróciły do Torunia śród zimy. Około roku 1720 panowie Tomiccy zaczęli proces o Dź. i Gziki z klasztorem toruńskim; nie mając atoli za sobą prawa ani widoków wygranej, wkrótce go zaprzestali. Także i Mikołaj Czapski kasztelan gdański proces rozpoczął o te dobra w r, 1753; ustąpił atoli, nie mając prawa. Po okupacyi rząd pruski wydał Dź. na własność prywatną; obecnie posiada je niemiec. Obszaru ziemi liczy ta wieś 4204 mórg, budynków 35, domów mieszkalnych 18, kat. 227, ewang, 34. Kś. F. Dźwierzuty, Dwarzuty, niem. Mensguth, wś i folw. , pow. szczycieński, ma stacyą pocztową i 2 jarmarki na rok. Dżwiłany, wś włośc. nad jez. t. n. , pow. święciański, 1 okr. pol. , mk. kat. 109, 11 dm. 1866, od Swięcian 12 w. Dźwina, właściwie Dźwina Zachodnia dla odróżnienia od Północnej, którą jednak, jako rzekę wyłącznie rossyjską, możnaby nazywać rossyjskiem mianem Dwiny, rzeka, zowie się po niemiecku Düna, Düne, Duna, po ross. Zapadnaja Dwina, po łotewsku Daugawa, u starożytnych Rubon Rudon u Marcyana z Heraklei, Erydan, Turunt Białorusini dotąd Połotę zowią Turuntus, Korax część Dź. w Kurlandyi. Bierze początek na południowozachod niej pochyłości wyżyny wałdajskiej lasu wołkońskiego, o 2 niespełna mile od źródeł Wołgi, z jez. Dźwińca w gub, twerskiej, niedaleko wsi Korakino. Nieznaczne tylko wyniosłości oddzielają źródła Dźwiny od systematów Wołgi, Dniepru i Newy Łowat. Z początku rzeka, przepłynąwszy długie jezioro OchwatŻa deńskie, kieruje się na południe, spływając z wyżyny wałdajskiej między wysokiemi porosłemi lasem brzegami i tworząc pierwsze porogi. W tym biegu poniżej porogów wereżuńskich Dźwina przyjmuje z prawej Toropę i od jej ujścia staje się żeglowną. Przy końcu południowego biegu wpada doń z lewej Mieża z Obszą, z której na wiosnę idzie wiele ładownych statków strugów do rzeki głównej. W czasie zbyt nizkiego stanu wody wiosennej strugi nie mogą czasami dostać się z Mieży na Dźwinę; wtedy flisacy usypują tamę by podnieść poziom wody w rzece i tym sposobem spuścić z niej statki, rozkopując raptownie tamę. Podobnego sposobu podnoszenia poziomu wód używają na wielu rzekach niziny sarmackiej. Od ujścia Mieży Dźwina zwraca się na południozachód, obmywając południową pochyłość północnego pasma i przyjmując w połowię tego biegu dopływ Kasplę z lewej. Poniżej Witebska a powyżej ujścia Ułły z lewej Dźwina ostrym klinem dosięga najbardziej południowego punktu Bieszenkowicze, poczem zwraca się na północozachód i kierunek ten utrzymuje aż do ujścia; jednakże wskutek nieznacznych zboczeń, kierunek ten przedstawia linią łamaną, złożoną z czterech części pierwsza i trzecia posiadają właściwy północnozachodni kierunek, a druga i czwarta zachodniopółno cnozachodni. Punkta załamania leżą pierwszy nieco poniżej ujścia Dryssy z prawej, drugi nieco powyżej Dyneburga, trzeci poniżej Jakobstadtu ujście Ewikszty z prawej. W pierwszych 2 częściach do Dyneburga rzeka przerzyna północne pasmo między wysokiemi nieraz do 40 glintastopiaszczystemi brzegami, dno jej zawalone wapiennemi i granitowemi skałami tworzy drugą niebezpieczniejszą grupę porogów od ujścia Dziany do Dyneburga. Na wiosnę w czasie wysokiego stanu wody porogi te można przebywać w dół i w górę; latem zaś żegluga kończy się u Dyneburga małe łodzie zachodzą jednak czasem aż do Wieliża, gdzie towary trzeba wyładowywać. Tej okoliczności zawdzięcza Dyneburg podobnie jak Kowno swe handlowe znaczenie jako przystań; prócz tego posiada on jeszcze ważne strategiczne znaczenie forteca, leży bowiem w tym punkcie rzeki, gdzie przez nią przechodzi trakt i kolej żelazna do Petersburga. Na początku swego północnozachodniego biegu Dźwina przyjmuje z lewej strony najważniejszy swój dopływ Ułłę, która za pomocą berezyńskiego kanału łączy się z systematem Dniepru. Kanał ten, składający się z mnóstwa drobnych rzeczek i jeziór, służy tylko dla spławu tratew; jednakże ma ważne handlowe znaczenie, gdyż za jego pośrednictwem produkta lasowe z północnej części dnieprowego dorzecza dostają się na Dźwinę i spławione do Rygi znajdują odbyt zagranicą. Poniżej Dyneburga, t. j. w 3 części północnozachodniego biegu po prawym brzegu Dżwiny wciąż jeszcze ciągną się wyniosłości aż do Ewikszty Pebalgskie wzgórza; po lewej zaś stronie wyniosłości oddalają się, pozostawiając obszerne iłłuksztyńskie niziny, porosłe lasami i podległe zalewom rzeki. Dopiero u Jakobstadtu wyniosłości lewego brzegu znów przypierają do rzeki, ciągnąc się i dalej wzdłuż czwartej części jej północnozachodnie go biegu aż do wyspy Dalen 2 i pół wiorsty i powyżej Rygi z przerwą około Frydrychstadtu klęski od wylewów. Wyniosłości te tworzą, strome, nieraz na 50 100 wysokie wybrzeża szczególniej między Stabliten i Kokenhausen, które wraz z również stromemi i pełnemi wąwozów wyniosłościami prawego brzegu, upiększonemi przez zwaliska Kokenhausenu, tworzą ową słynną z piękności dolinę Dźwiny, zasługującą podobnie jak dolina liwońskiej Aa między Wenden i Kronenburg na nazwę Liwońskiej Szwajcaryi. Tutaj niedaleko Kokenhausenu pod Stabben nad samą rzeką sterczy skała 100 wysoka a 200 długa, z wązką podstawą a szerokim wierzchem; ze skały tej wytryska mnóstwo źródeł, które częścią strumieniami, częścią kroplami nakształt deszczu spadają do rzeki z daleko rozlegającym się szumem. W tym biegu od Jakobstadtu do wyspy Dalen leży trzecia, najniebezpieczniejsza grupa porogów; z tego powodu statki płynące w dół rzeki zatrzymują się powyżej Jakobstadtu dla złożenia części ciężaru podobnie jak w Kamionce nad Dnieprem i Rumszyszkach nad Niemnem, aby bezpieczniej przebyć porogi; łodzie zaś przychodzące tu z dołu przeładowują swój towar na statki większe, trubowiki, mogące iść dalej w górę do Dyneburga. Strugi nie idą w górę porogów lecz sprzedają się na drzewo w Rydze podobnie jak dnieprzańskie statki w Chersonie, co wywołuje zniszczenie lasów. Dla przeprowadzenia statków przez porogi istnieje w Jakobstadzie osobne stowarzyszenie sterników, podobnie jak w Kamionce i Rumszyszkach; przy groźniejszych porogach odbywają się, jak to zwykle w tą Dźwierzno Dźwierzno Dźwierzuty Dżwiłany Dźwina