dał bank główny król. w Berlinie Dąbrówkę szlach. , Rywałd i Szczuplinki oberamtmanowi Bertram za 66, 000 tal. Boguszewo odkupił Henryk Bertram r. 1834 za 24, 900 tal. O samej wiosce D. jest opis z r. 1776, że było wtedy z lasem włók 16, dworek z cegły murowany, budynki gospodarskie z drzewa, browarek z drzewa, karczma, 7 chałup dla robotników, 1 chata przy lesie dla stróża leśnego; glebę szacują jako mierną i piaszczystą, borku brzozowego było 6 włók. Do folw. należała część jeziora Okrągłego i inne jezioro obok Gołębiewka, 3 włóki wielkie. Czystego dochodu liczono 452 tal. , wartość całych dóbr 24, 000 zł. 7. D. król. , wś w pow. grudziąskim, blisko Radzyna, istniała od najdawniejszych czasów. Z r. 1291 pochodzi pierwszy jej znany przywilej lokacyjny, wystawiony przez mistrza pruskiego Meinharda von Kwerfurt d. 18 lipca. Włok wszystkich liczyła wtedy 57; ź tych dostały się sołtysowi Gunterowi 4 włóki jako dziedziczna własność, proboszczowi 5 włók; resztę objęli drobni włościanie prawem chełmińskiem, od włóki płacili 16 skotów i 2 kury na św. Marcin. Z karczmy pożytek szedł wprost do zamku w Rogoźnie. W wojnie r. 1414 podaje księga strat różnych przeniesionych 1000 zł. R. 1435 leżało 8 włók pustych. R. 1442 są znowu wszystkie obsadzone. O wolnem sołectwie także są wiadomości. R. 1500 starosta rogoziński wydał je dwu lemanom czyli wybrańcom za rocznym czynszem 15 lekkich grzywien, jeden nazywał się Andrzej Scholtze. R. 1564 sołtys Stanisław Choiński posiadał jeszcze pierwotny przywilej krzyżacki z 1291, który do akt sądowych w Grudziądzu kazał wpisać. R. 1569 nazywa się sołtys Wojciech Kwatlewski. W wojnie ze Szwedami zakopano stary przywilej i inne pisma w ziemi z obawy przed nieprzyjacielem, które jednak zupełnie zniszczały. R. 1667 król Jan Kazimierz wystawił nowy przywilej, który znowu pogorzał wraz z innemi aktami mniejszej kancelaryi ekspedycyjnej w czasie wielkiego pożaru w Warszawie r. 1669. Tylko odpis szczęśliwie uratowano w kancelaryi wielkiej, który król Michał potwierdza r. 1672 ówczesnemu sołtysowi Adamowi Szczepańskiemu. Włók było jak dawniej 4 i pół, sołtys miał prawo warzyć piwo i spirytus, w królewskim lesie rogozińskim miał wolny wyrąb drzewa tak do budowy jako i na opał, chróst brał na płoty. Jest jeszcze wiadomość o tak zw. lemanach czyli wybrańcach milites selecti, którym dał początek i pierwszy przywilej wygotował król Stefan Batory. Każdy otrzymał wolne dwie włóki, z lasów królewskich brał drzewo na opał i do budowy, piwo warzył dla potrzeby, dobytek wyganiał na wolną paszę; nie dawał chleba ani kwaterunku żołnierzom w czasie wojny tylko ich robotnicy czyli poddani byli do tego zobowiązani. Za to musiał być kazdy leman czyli wybraniec gotów na zawołanie stanąć albo sam do wojny albo jednego żołnierza z koniem i zbroją dostarczyć. Przywilej królewski podaje zarazem nazwiska lemanów z całego obwodu rogozińskiego. I tak w Dąbrówce byli Jan Nosakowski, Paweł Zwoleński i Marcin Górski; w Grucie Wojciech Deczyński, Andrzej Mierzwicki, Paweł Klucznik, Wawrzyniec Papalski i szlachetny nobilis Walenty Zglinicki; w Rogoźnie Szymon Wilczewski, Jan Bojanowski i Maciej Rynkowski; w Szembruku Tomasz Gruba i Kazimierz Marchlewicz; w Szembruczku Michał Bombik, w Szonowie Wawrzyniec Radomski, Andrzej Sieklicki, Szymon Czepek, Adam Jankowski; w Szczepankach Stanisław i Jan Ziętarski; w Słupie Antoni Cieszyński, Jan Maliszewski i Wojciech Firoński. Następnie okazała się służba wojenna lemanów jako niedogodna; dla tego król Stanisław August zwolnił ich od niej, ale za to włożył obowiązek, żeby każdy płacił co rok od włóki lemańskiej na regiment stojącej piechoty 100 zł. , i to połowę w miesiącu marcu, drugą połowę we wrześniu. Inne włóki nie lemańskie wydawał starosta rogoziński zwykle na 3 lata w wieczystą dzierżawę. Tak r. 1747 Jan Gruszyński, podkomorzy królewski, starosta rogoziński, wydał część włók w D. emfiteutom, których są imiona Józef Mucha, Jan Klimek, Jan Kubacki, Franciszek Tadajewski, Wawrzyniec Leśniak, Jan Susmara, Bartłomiej Pilarski i Michał Fryderyk. Potomkowie tych rodzin dziś jeszcze żyją w I. Każdy dzierżawca trzymał mniej więcej włókę i kilka mórg. roli, do mniejszych potrzeb w gospodarstwie mieli niewielki borek brzozowy, wspólnego torfiska 43 morg. Oprócz czynszu niewymienionego odrabiali szarwark w pobliskiej dawniejszej Małej Dąbrówce, teraz zwanej Annaberg i to z uprzężą 28 morg. czyli dni orali, 18 dni mierzwę wywozili; bez uprzęży 45 dni z kosą robili, 57 dni z sierpem, 45 dni z grabiami. R. 1838 rząd pruski nadał tym włościanom prawa własności; z szarwarku się okupili, 1 dzień z uprzężą liczono im po 12 groszy, bez uprzęży 6 groszy. Nadto płacili czynszu razem z 19 włók 25 morg. 151 tal. Torfisko zostało separowane. Borek brzozowy r. 1801 rząd nabył. Wolne sołectwo rozpadło się na 4 części; 3 lemanów miało 6 włók wolnych. Oddawna istniał w D. kościół tytułu św. Jakóba Apostoła, patronatu królewskiego. Pierwotnie był parafialny, włók dotacyjnych ma 5. W czasie reformacyi podupadł. R. 1627 został przyłączony jako filialny do Gruty. Budowany naprzemian z cegły i kamieni polnych jak donoszą biskupie wizytacye, znajdował się przez niejaki czas zdaje się za Szwedów w posiadaniu innowierców; oddany napowrót katolikom za rozkazem króla Władysława. Kiedy znacznie podupadł, odnowił go z gruntu Jan Dzałyński, wojewoda chełmiński, starosta rogoziński. R. 1676 włóki plebańskie leżały bez wszelkiej uprawy odłogiem, trudno ich było odszukać, krzewami porosły. R. 1721 zostały urzędowo przemierzone za rozkazem króla Augusta II. Pierwsze pole leżało na wschód od granicy Salna i król. Dąbrówki aż do Ossy. Drugie na południe od wału do rowu dzielącego starostwo rogozińskie od pokrzywińskiego; jedna część sięga tu rowu tak zw. węgorzowego. Trzecie pole ku zachodowi nazywało się Zapłotnią. Obecnie jest ten kościół przyłączony do Rogoźna; oprócz D. należą do niego Nicponie, Salno i Neuberg. Szkoła katol. we wsi liczyła dzieci katol. przychodzących także z Saba i Nicponia 83. Poczta znajduje się w Grudziądzu. Obszaru ziemi 4067 morg. , budynków 122, domów mieszk. 55; katol. 448, ewang. 58. 8. D. mała, wś król, pow. grudziąski, istniała oddawna w pobliżu D. wielkiej czyli królewskiej, niedaleko zamku w Rogoźnie. R. 1301 mistrz pruski Helwig von Goldbuch nadał sołectwo w Małej D. o dwóch włókach i czterech morgach jakiemuś Wilme z obowiązkiem służby wojskowej zbrojno z koniem. R. 1321 komtur pruski Otto von Luterberg dodał sołtysowi Wogemiłowi trzecią część z sądów. R. 1435 leżało tu 8 włók pusto. R. 1439 nabył Małą D. w zamian za wieś swoją Osseten Otto Krop. Ówczesny mistrz w. krzyż. Paweł von Russdorf pozwolił mu za doznane usługi brać drzewo na opał i do budynków z lasu i łowić ryby w jeziorze Wezmen na własną potrzebę. W późniejszych czasach urządzono tu folwark królewski choć może nazwa Mała D. więcej nie istniała; poddani z pobliskiej wsi król. Dąbrówki odrabiali na nim swoje szarwarki ob. powyżej Dąbrówka król. Za pruskich czasów powstała w tem miejscu nowa wieś zwana Annaberg i folw. Ramutki, tak, że o wsi Małej D. oddawna nikt nic nie wie. 9. D. , niem. Damerkow, wś włośc, pow. bytowski, prowincya pomorska, około mili od Bytowa. Oddawna była na czynsz wydana włościanom. R. 1387 przynosiła ogółem 30 grzywien czynszu. R. 1437 od włóki płacą poddani po dwie grzywny małe, 2 kury, 1 korzec owsa, siana 1 morg. , 10 włók pustych, za górne pole 4 grzywny, karczmarz 3 wiardunki. Proboszcz odbierał od ekonoma od każdej włóki 1 grzywnę i 4 szelągi, w ogóle 19 grzywien 13 szelągów; z 10 ogrodów miał dostać po 1 korcu żyta i jęczmienia, 2 kury; z tych ogrodów było 5 pustych, I 4 obsadzone, 1 jeszcze na 3 lata wolny; ogółem dostawał proboszcz 1 łaszcz 7 korcy owsa, 4 kor. żyta i jęczmienia, 2 kopy jajec, 7 kur. R. 1446 d. 15 sierpnia wydaje tę wś na nowo komtur Jan de Gleichen; wszystkich włók było 50, z tych Mikołaj sołtys miał 4 wolne, proboszcz 2 włóki, inne obsadzone były na prawie chełmińskiem; sołtys wykonywał niższe sądownictwo, R. 1658 podają, że przedtem było tu włościan 13, 1 włośc. kościel. , sołtys i 2 ogrodników. Teraz wiele popustoszało. Kościół istniał oddawna w D. , tytuł miał św. Wojciecha, patronatu rządowego; przyłączony był jako filia do Niezabyszewa Damsdorf. W czasie reformacyi pod ewangelickimi pomorskimi książętami przeszedł w ręce innowierców. Potem znów gdy od r. 1637 ziemia bytowska i lawenburska dostały się Polsce, napowrót oddany katolikom. Budowany był w pruski mur, kryty dębowym kleńcem. Wewnątrz 1 ołtarz, kilkanaście ławek, chrzcielnica, ambona, wszystkie jego sprzęty. Wieża stała osobno na cmentarzu z dwoma dzwonami. Proboszcz posiadał w D. 2 włóki. Na budowę kościoła zapisane było pół włóki roli, łąka i ogród warzywny, dla nauczyciela także znaczna część roli; z czego wynika, że i szkoła bywała we wsi. Kawał roli posiadał i sługa kościelny. Naboż. odprawiało się dawniej co 4 tygodnie. Za pruskich czasów bywało tylko kazanie bez mszy, zaledwie co kwartał, na które i luteranie, jako był zdawna zwyczaj, licznie jeszcze przychodzili. W r. 1847 rząd pruski zniósł najprzód samowolnie gminę katolicką w D. a po dwu latach kazał rozebrać i kościół. Obecnie liczy D. tylko 10 katol. , wszyst. mieszk. 390. 10. D. , niem. Dombrowken lub Neueiche, król. dobra stołowe, pow. brodnicki, około 1 i pół mili od stacyi kolei żel. Wąbrzeźno, par. i szkoła Nieżywięc, poczta Wrock. Znakomita hodowla koni, owiec i cegielnia. Obszaru ziemi 2255 morg. , budynków 17, domów mieszk. 6, katol. 88, ew. 47. Dzierżawa wynosi 2858 tal. 11. D. , niem. Dowbrowke, wś rycer. , pow. świecki, par. Drzycim, szkoła Lubodzież Lubsee, poczta i stacya kolei żel. Terespol. Istnieje od najdawniejszych czasów. Za krzyżaków właściciel był zobowiązany służyć w każdej wojnie zbrojno na koniu. R. 1580 jest właścicielem Dąbrowski. Obszaru ziemi 1825 morg. , budynków 17, domów mieszk. 10, katol. 42, ewang. 36. 12. D. , niem. DeutDamerau, wś kościelna włośc, pow. sztumski, za krzyżaków miała zwykle przydomek uf der hoe, na wzgórzu. Oddawna była urządzona na prawie polskiem, które dopiero za krzyżaków zamienione zostało na niemieckochełmińskie. Kościół tutejszy tytułu św. Mikołaja posiadał jeszcze filią we wsi Koślince Kiessling, która Dąbrówka