panowanie Bernarda von Cinnenberg było zupełnie niezależne, jakby królika jakiego. Oprócz Ch. także Starogród i Brodnica były w jego mocy. Bernard Y. C. umarł śród największego ubóstwa I nieładu r. 1470. Po jego śmierci magistrat chełm. zamiast, jak był powinien, oddać miasto królowi, wolał prosić w Królewcu o opiekę mistrza w. krzyżackiego, który w stosunkach jak dotąd kazał im czekać pomyślniejszych czasów. Jakoż mając oparcie w Węgrzech r. 1474 zajęli krzyżacy Ch. wypłaciwszy dwu braciom Cinnenberga, Senesowi i Hynko, 600 złp. ustępnego. Dopiero w r. 1479, w skutek pokoju zawartego w Korczynie, miasto Ch. wraz z 2 innymi zamkami wydane zostało pod moc Polsce. Znajdowało się wtedy to miasto w najopłakańszym stanie domy i sklepy poopuszczane, mieszkańcy zubożeni, ludność była po największej części zniemczona. W r. 1505 król Aleksander zwrócił Ch. biskupom chełmińskim, zabrane im przez krzyżaków; biskupi je posiadali aż do okupacyi pruskiej. W XVI w. zniemczeni wciąż jeszcze mieszkańcy okazali się bardzo skłonnymi ku reformacyi; zostali jednak za staraniem gorliwych biskupów nietylko przy starej wierze utrzymani, ale i powoli spolszczeni; i podczas gdy w r. 1553 największa część mieszczan komunikowała w wielki czwartek z kielicha po lutersku, sto lat później r. 1670 zaledwie 6 obywateli było luterskich i innych 6 osób nie mających żadnej własności; niemieckie kazania odbywały się tylko co 2gą niedzielę w małym kościołku św. Marcina; w radzie miejskiej nie było ani jednego innowiercy. Szwedzi postąpili sobie bardzo nielitościwie w Chełmnie w czasie drugiej wyprawy, zamieniając większą część miasta w perzynę. Za to w 3 wojnie szwedzkiej za Karola XII doznało Ch. szczególniejszych względów; w r. 1705 dowódzca szwedzki Steinbok zupełnie po przyjacielsku zamieszkał w klasztorze u księży misyonarzy, razem z familią i otoczeniem szwedzkie panie codzień prawie chodziły na nabożeństwo do do mowej kaplicy. Kiedy na początku lipca był wielki odpust Matki Boskiej, postawił ów Steinbock swoich żołnierzy przed kościołem, ażeby jakie zakłócenie w nabożeństwie nie zaszło. Względne takie postępowanie Szwedów przypisywano najbardziej księżom misyonarzom w Ch. , z którymi oficerowie szwedzcy mogli się rozmówić dobrze po francusku. Pierwszym podziałem Polski r. 1772 przeszło Ch. pod rządy pruskie, przez co także przestało być miastem biskupiem. Od r. 1807 do 1815 weszło w skład utworzonego księstwa warszawskiego, poczem znowu przyłączone do Prus. Lubo Ch. dawało nazwisko województwu i dyecezyi, przecież nie było nigdy jego stolicą, sądy bowiem grodzkie odprawiały się w Kowalewie, sądy ziemskie na przemian w Toruniu i Radzynie, katedra biskupia była w Chełmży. Tak zwana ziemia chełmińska była ograniczona rzekami Wisłą, Drwęcą i Ossą. Województwo chełmińskie składało się z 5 powiatów chełmiński, toruński, grudziąski, kowalewski, radzyński. Co się tycze teraźniejszego stanu, jest Ch. nader schludne, pięknie zabudowane, otoczone starożytnym murem z końca XIII w. ; ulice szerokie, proste, domy li tylko murowane, rynek obszerny obejmujący 8 morg przestrzeni; ratusz z piękną wieżą, budową przypomina pałac św. Marka w Wenecyi, pochodzi z końca XVII wieku. Od r. 1841 ma Ch. sztuczne wodociągi; niedawno pozaprowadzana także po domach woda, pędzona jest parą pod górę z Rybaków; całe urządzenie wymagało bardzo wysokiego nakładu; od kilkunastu lat jest miasto oświetlone gazem. W Ch. stoi batalion piechoty składający się z 500 żołnierza; Ch. ma dwie apteki uprzywilejowane I klasy, klinikę nowo założoną doktora Rydygiera; jest 1 fabryka machin żelaznych, fabryka kamiennych wyrobów gospodarczych, 1 lejarnia dzwonów, 1 parowa olejarnia, założona na akcye w 1880 roku się spaliła, 2 browary, z których lepszy wyrobił 1864 roku 7000 beczek piwa; trzeci browar znajduje się w mili odległem Grubnie; są 2 drukarnie, z których 1 polska, 3 księgarnie 1 polska; w Ch. wychodzą dwie gazety, niemiecka zwana CulmerZeitung, który służy zarazem jako urzędowy dziennik powiatowy, i dobrze zasłużony Przyjaciel ludu, który miewa 6000 7000 abonentów; przedtem wychodził tu jeszcze 1850 70 Nadwiślanin, który został przeniesiony do Torunia z nową nazwą Gazety toruńskiej. Oprócz kasy pożyczkowej Sparkasse jest tu bank prywatny kredytowy, założony na akcye, istnieje towarz. pols. przemysłowców, które miewa we własnym lokalu odczyty, zabawy, i urządza od czasu do czasu dobrze wykonywane przedstawienia. Jarmarków 4 na rok. Mieszkańców liczy Ch. przeszło 8000, z których kat. około 4500, ew. 2700; areału ziemi 8300 morg, domów blisko 1000. Królewskie gimnazyum katolickie zostało ufundowane głównie dla katolików i Polaków Prus zachodnich w r. 1837; od r. 1866 znajduje się w nowym gmachu przy pięknym kościele pofranciszkańskim, którego używa do gimnazyalnego nabożeństwa; w r. 1865 miało 539 uczniów obecnie 400; nauka pols. języka udziela się w 2 godz. tygodniowo; religia i inne przedmioty po niemiecku; oprócz dyrektora od dawna błogo tu działającego Wojciecha Łożyńskiego 19 nauczycieli. Wyższa szkoła realna powstała około r. 1825 ze sławnej chełm. akademii; rektor powinien być katolik, 6 nauczycieli w połowie kat. i ew. , w 5 klasach gimnaz, od VI do II incl. liczy przeszło 100 uczni. Ze szkołą tą realną jest połączona miejska szkoła elementarna męska 7klasowa, z których 3 osobno podzielone; kat. uczniów ok. 300, nauczycieli kat. 7. Dla dziewcząt w liczbie około 320 utrzymywały szkołę elem. za tanim kosztem, aż do ostatnich czasów, siostry miłosierdzia; w skutek ustaw t. z. majowych została ta szkoła zamknięta i nowa symultanna założona, z wielkim nakładem, która jednak ani języka ani wiary polskich swoich uczennic nie uwzględnia; istnieje także niemiecka szkoła wyższa dla dziewcząt przedtem były tu 2 polskie pensyonaty 1 prywatny, a 2gi u sióstr miłosierdzia. Wyższy zakład kadetów założył w Ch. Fryderyk W. r. 1776. Mieści się z wielką wygodą w obszernym gmachu czworobocznym, przyjmuje chłopców kształcących się na przyszłych oficerów pruskich bez różnicy wyznania od 11 do 15 roku, pensya wynosi 600 marek; r. 1863 w 4 klasach gimnazyalnych VI do III włącznie było tu uczniów 160. W czasie kiedy Ch. należało do księstwa warszawskiego, komendantem tego zakładu był Wojciech Turski, zmarły potem w Poznaniu, tłumacz pamiętników Szoany i logiki Kondylaka. W pierwszych początkach istnienia tego zakładu odbywano w Prusiech za życzeniem królewskiem istne polowanie na chłopczyków szlachty polskiej, których takim sposobem chciano zdobyć dla pruskiego wojska. W Ch. znajduje się poczta II klasy, sąd okręgowy Amtsgericht podług najnowszego rozporządzenia, przedtem zwał się sąd powiatowy Kreisgericht, stac. telegr. ; w krótkim czasie dostanie także Ch. dworzec kolei żelaznej, którą w osobnej odnodze od kolei nowo się budującej nadwiślańskiej poprowadzą tu z Kruszyna. Bite trakty rozchodzą się z Oh. do Ostromecka, do WisłyFordon, przez Wisłę do dworca kolei żelaznej w Terespolu, gdzie jest największy ruch, do Grudziądza, do Wąbrzeźna i przez Chełmżę do Torunia. Targi odbywają się w tygodniu co środę i sobotę; roczne większe jarmarki są 4. Pod względem rzemiosła i przemysłu Ch. liczyło w r. 1865 ślusarzów 15, złotników 2, zegarmistrzów 5, piekarzy 10, rzeźników 16, balbierzy 5, kołodziejów 5, stolarzy 24, szewców 160, kuśnierzy 6, rymarzy 9. Parafia Ch. obejmuje przeszło 7000 dusz, prawie tylko Polaków. Warto w końcu dodać, że Ch. jest ojczyzną Pawła Kuszewicza, który prawo chełm. na język polski przetłumaczył, w Poznaniu u Kossowskiego r. 1623 wytłoczył i kilka innych dzieł napisał. Chełmińska akademia. Pierwsza myśl założenia akademii w Chełmnie wyszła od mistrza w. krzyżackiego Winryka von Kniprode; papież Urban VI potwierdził fundacyą r. 1387 w dokumencie erekcyjnym wspomina, że ma to byó rzeczywista akademia, urządzona na wzór akademii bolońskiej, której się stanie filią studium generale ad instar studii Bononiensis. Dla różnych przeszkód jednak nie została zaraz otworzona; dopiero w r. 1489 przyszli tu z Holandyi bracia zakonni, poświęcający się wychowaniu młodzieży; nazywali się po łacinie fratres a domo clericorum de Suollis Zwoll, wiedli życie wspólne, zakonne; pierwsi byli Jan Westerwaldt i Gerhard Cewarth; w czasie reformacyi, nie mając nowych sił z Holandyi, powoli tu wyginęli. Po reformacyi od roku począwszy 1691 stała się akad. chełmińska filią czyli kolonią akademii krakowskiej, od której nowy wzrost i rektorów swoich brała; r. 1691 był tu rektorem Grzeg. Gorzycki, który się promował w Pradze, r. 1718 Wojciech Ciechanowski, r. 1723 Marcin Stadnicki, r. 1728 Franciszek Stęplowski, r. 1730 dr. Camey przybyły z Wrocławia, 1733 Tomasz Adempski z Wilna. r. 1737 Jakób Surowiecki znowu z Krakowa, jako i następcy 1742 Jan Balanowski, r. 1751 Wojciech Barański, r. 1755 Jan kanty Piecki; wszyscy posiadali stopień doktora filozofii, retoryki i t. d. Aż do tego czasu obejmowała akad. chełmińska 7 klas retorykę, poetykę, syntaxis, gramatykę, infimę, subinfimę i klasę jednę elementarną; nosiła więc tylko imię akademii, w rzeczywistości zaś odpowiadała naszym gimnazyom studium particulare. Prawdziwą akademią zaczęła byó dopiero od r. 1756, kiedy w dwóch nowych kursach uczono jeszcze filozofii i jurisprudencyi; przełożeni zakładu noszą teraz urzędowy tytuł akademiczny, rector magnificus. Takich rektorów wyliczają od roku 1756 do 1779, wszystkich 13. Oto ich nazwy Stanisław Mrugaczewski od roku 1756 do 1759, do r. 1763 Stanisław Mamczyński, r. 1764 Kazimierz Stęplowski, r. 1765 Wojciech Biegaczewicz, r. 1766 po 2 raz Kaz. Stęplowski, 1767 Jakób Marciszowski, 1769 po 3 raz Kaz. Stęplowski, 1771 Antoni Żołędziowski, 1773 po raz 2 Jakób Marciszowski, 1774 Jan Rygalski, 1775 Antoni Chrzanowski, 1776 Andrzej Lipiewicz i ostatni aż do r. 1779 po 2 raz Antoni Żołędziowski; także innych profesorów dla pojedyńczych kursów, powoływano w tym czasie z Krakowa. Za rządów pruskich po okupacyi akad chełmińska coraz bardziej podupadała, różne przechodząc zmiany i koleje, aż nareszcie w r. 1825 została przerobiona na dzisiejszą wyższą szkołę realną. Najwyższa liczba uczni i za polskich czasów nigdy nie przechodziła 200. Chełmińskie kościoły i klasztory Fara tutejsza należy do najstarszych i najpiękniejszych kościołów Prus Zachodnich; rozmiarów dość wielkich, budowana w stylu gotyckim, jak zwykle w tych stronach, z palonej cegły; tytuł ma Wniebowzięcia N. M. P. ; z dwóch Chełmno