kupił od miasta klasztor i połowę podwórza za 2000 tal i urządził tam więzienie kryminalne, które dotychczas się w klasztorze mieści; owczarnię zamienił ówczesny burmistrz w r. 1845 na szpital dla chorych, który jeszcze istnieje. Dziś odprawia się co miesiąc w kościele klasztornym Msza Święta dla więźniów, którzy na nią przychodzą do chóru za wielkim ołtarzem; oprócz tego w czasie pogrzebów nabożeństwa żałobne, gdyż cmentarz katolicki tuż obok kościoła klasztornego położony. Na cmentarzu wystawiły rodziny Ossowskich i Białobłockich jako groby familijne piękne kaplice. Od r. 1862 we środę po trzeciej niedzieli powielkanocnej obchodzą Polacy i katolicy uroczystość św. Wojciecha, patrona i apostoła Prus, i odprawiają nabożeństwo w pięknym zresztą kościołku klasztornym, położonym już za miastem, w śród zieleniejących się już w owej porze łanów. Z dwóch innych kościołów katolickich drewniany kościół św. Jerzego na Mazurskiem przedmieściu jeszcze w 1821 roku istniał i należał do parafii Szczuckiej, o 1 milę odległej. Do kościoła tego należał dziś jeszcze istniejący dom przytułku dla starych kobiet, tu szpitalem zwany; drugi taki szpital istnieje przy kościele farnym dla 12 ubogich miasta Brodnicy. Kościół św. Ducha na przedmieściu Kamionka, przy murach dawnego zamku, w r. 1838 kapituła w Pelplinie miastu odstąpiła za 5 1 4 talarów rocznego czynszu; w roku 1841 urządzono w nim mieszkania dla nauczycieli; od roku 1873 do 1877 pomieszczono w nim gimnazyum, aż nowy budynek wykończono, a od r. 1877 jest tam wyższa szkoła dla dziewcząt. Była jeszcze kaplica św. Walentego nad drogą do Karbowa za miastem, która już w XVIII wieku nie istniała. Najwięcej zajmującą budowlą w Brodnicy jest zamek i mury, któremi niegdyś miasto było opasane. B. za klucz do całych Prus uważaną była i częste około niej toczyły się walki, które opisane w Starożytnej Polsce Balińskiego i Starożytnościach Polskich, w dziełach Naruszewicza i Moraczewskiego. Dziś jeszcze pozostałe szczątki zamku i murów nadają miastu postać warowną. Zamek, choć o niego i około niego toczyły się często wojenno zapasy i kilkakrotnie prochem i działami go zdobywano i zdobyto, przechował się jednak aż do roku 1787 i w czasie zupełnego spokoju za rządów pruskich ten piękny zabytek dawnych czasów rozebrany został a z cegieł jego 5 domów w B. wybudowano. Zachowała się tylko piękna wieża, na wzgórzu wystawiona i 175 stóp wysoka, na której niezawodnie wartę ustawiano, aby wcześnie dawała znać o nadchodzącym nieprzyjacielu, gdyż z wieży tej kilka mil obszaru okiem objąć można. Obok tej wieży do dziś jeszcze pozostała kuchnia, teraz na kuźnię zarazić, co było dla rządu powodem późniejszego przeszkadzania w budowaniu. W XVII w. odprawiali ewangelicy nabożeństwo w parafialnym kościele katolików, który ewangelikom królewna Anna, siostra Zygmunta III, oddała, mając od r. 1605 1625 w posiadaniu starostwo brodnickie. Gdy po jej śmierci starostwo otrzymała królowa Konstancya, żona Zygmunta III, oddała kościół katolikom, a nawet ewangelikom w ogóle nabożeństwa odprawiać zakazała; lecz po zdobyciu miasta przez Gustawa Adolfa w r. 1628, kościół katolicki na nowo dostał się lutrom, którzy po zawartym z Szwedami traktacie w r. 1629 kościół katolikom oddać musieli, a uzyskali pozwolenie odbywać nabożeństwo swoje w ratuszu, który jednak już w 1631 roku spłonął, jak w ogóle całe miasto z wyjątkiem kościoła katolickiego i kilku tylko domów pożar obrocił w perzynę. Dziś jeszcze pozostała wieża ratuszowa z zegarem, a przed 15 laty był jeszcze kawał muru, który teraz 3 i 4piętrowemi domami zakryty. Pastorem gminy ewangelickiej w Brodnicy był pewien czas uczony Erazm Gliczner, pedagog i autor wielu dzieł, który porozumienie się dyssydentów w t. z. Consensus Sendomirensis przyprowadził do skutku, a którego śmierć połączenie dyssydenckich partyj religijnych bardzo w Polsce zachwiała. Kościołów katol. było jeszcze w pierwszej połowie XIX w. 4, dziś pozostały 2, parafialny zbudowany równocześnie z miastem i zamkiem około r. 1285, i poreformacki. Kościół i klasztor ref. zbudowany był w r. 1761 przez ówczesnych starost, brodnickich, którzy mu nadali grunta i łąki między klasztorem i Drwęcą wraz z jeziorem Strzemiuszek. Powód wybudowania tego klasztoru opowiedział niejaki Poteralski, który był w dobrach starostwa owczarzem a mając lat 105 w r. 1819 w pewnej sprawie jako świadek był przesłuchiwany, w następujący sposób Pani starościnie zginęły brabanckie koronki; posądzono pokojówkę, że je ukradła i chciano ją nakłonić do przyznania się; pokojówka się nie przyznała, a gdy ze zmartwienia i udręczeń umarła, znaleziono koronki we wnętrznościach krowy, która chorowała i zdechła. To spowodowało starostę do wybudowania za pokutę kościoła. Na tablicy w kościele wymienieni jako fundatorzy Pawłowscy; od r. 1817 nie było już nowicyatu, a w 1881 gdy cholera panowała, urządzono w klasztorze kwarantannę z zakonników; jeden żegnając się z kościołem podczas modlitwy umarł, trzej inni umieścili się w domach sąsiedniej szlachty. Do klasztoru już nie powrócili; po uśmierzeniu cholery rząd klasztor zabrał na rzecz skarbu. W r. 1837 podarował go miastu wraz z rolą, jeziorem i budynkami, z obowiązkiem urządzenia za to w mieście wyższej szkoły. W r. 1839 rząd mieniona; przy kuchni znajdowała się okrągła murowana studnia, dziś zasypana. Budowle te znajdują się tuż nad Drwęcą, z której od samego dna gruba mury się wznoszą; po obudwn stronach zamku do dziś zachowały się szerokie i głębokie fosy, na których były na zewnątrz dwa ściągane mosty, a trzeci ku miastu; zamek tworzył osobną warownię, nie obejmującą miasta, które także silnemi murami opasane było, jak świadczą pozostałe jeszcze dosyć znaczne części tych murów, i miało przed Mazurskiem przedmieściem, na prawym brzegu Drwęcy nad mostem dla warty wieżę, która dziś jeszcze w całości istnieje i policyi na więzienie służy. W dziedzińcu zamkowym wystawiła królewna Anna dom mieszkalny, w którym dziś mieszka dzierżawca dóbr dawniejszego starostwa, teraz rządowych. Starostwo brodnickie 17w. było kilka razy dawane kobietom z rodziny królewskiej. Po śmierci królewnej Anny 6 lut. 1625, której zwłoki, gdy papież nie chciał pozwolić pochowania królewny w grobach królów polskich, przez 2 lata w Brodnicy bez pogrzebu przechowane byty w wybudowanym na ten cel przy ewangelickim cmentarzu budynku, który dziś służy za dom przytułku dla biednych ewangelickiego wyznania, otrzymała starostwo królowa Konstancya, żona Zygmunta III z domu Halsburgów, bardzo gorliwa katoliczka, która pieszo idąc za procesyą, a będąc dobrej tuszy, tak się zmęczyła, że dostała gorączki i paraliżem ruszona została. Po jej zgonie wyjednał Zygmunt III starostwo u stanów dla swej córki Anny Katarzyny, która w r. 1642 zaślubiła Filipa Wilhelma, syna palatyna Renu. Na sejmie grodzieńskiem 1679 r. przeznaczono starostwo brodnickie Maryi Kazimierze. W aktach procesu miasta z rządem o las wspomniana jest jako starościna w XVI w. Zamowska, co jest po prostu błędem w pisowni, a powinno być Zamojska, gdyż tak w innych dokumentach tego procesu ta sama starościna nazywana. Te same akta wspominają jako starostę Bielińskiego, mieszkającego w Warszawie, od którego starostwo dzierżawił Pląskowski, występujący po r. 1763 w aktach jako starosta. Starostwo było grodowe i miało prawo juryzdykcyi. Za czasów krzyżackich rządziła miastem rada z pośród mieszkańców, która i sądownictwo wykonywała; jej wyroki na śmierć potwierdzał komtur. Jako herb ma miasto prawą rękę w czerwonem polu; z czasów jurysdykcyi miejskiej przechowała się aż do roku 1818 za miastem nad drogą do Gorczenicy szubienica murowana. Ostatnim komturem B. był Kilian von Exdorf. Podczas 13letniej wojny z krzyżakami, zakończonej pokojem w Toruniu 1466, Brodnica należała do związku miast pruskich. Oprócz wspomnianych już przywilejów miało miasto od r. 1351 dla swej obrony bractwo strzeleckie, uzbrojone najprzód łukami, później w fuzye; kurkowy król bractwa różnemi był obdarzony przywilejami. Bractwo przetrwało do r. 1772 i miało własną swoją strzelnicę przy Mazurskiej bramie i wieży. Strzelnicę tę puściło miasto w r. 1783 w wieczystą dzierżawę za 33 tal. 10 sgr. rocznego czynszu; teraz jest w niej gospoda dla czeladników i do dziś nosi nazwę strzelnicy, poniem. Schiessgraben. W r. 1841 założył ówczesny burmistrz nowe bractwo strzeleckie, do dziś istniejące. W r. 1757 nadał miastu król polski August III prawo pobierania spławnego i mostowego przy moście na Drwęcy. Mostowe miasto do dziś pobiera; prawo pobierania spławnego rząd pruski około r. 1851 miastu odebrał. Do roku 1772 pobierało miasto przy bramach akcyzę od produktów na targ przywożonych. Od r. 1772 do 1807 za czasów pruskich była w Brodnicy siedziba landrata naczelnika. Od 1807 1815 r. B. należała do w. ks. warszawskiego a 1817 zaprowadzono tu znowu sąd ziemski i miejski, oraz pooprefekturę zamieniono na landraturę, a dla podatków ustanowiono podatkową kasę powiatową, która do dziś przetrwała, jak i landratura. Magistrat pozostał ten sam aż do r. 1833, w którym oprócz burmistrza i kanclerza i czterech radnych utworzono reprezentacyą miejską z 12 członków, wybieranych przez mieszczan, co do dziś pozostało. W radzie tej zwykle tylko jeden, najwyżej dwóch Polaków zasiada. Sąd zamieniono w r. 1850 na sąd powiatowy, który istniał aż do 1 października 1879 roku, w którym zaprowadzono nowe sądownictwo rzeszy niemieckiej i w Brodnicy umieszczono podobny do gminnego sąd okręgowy, należący do obwodu sądu ziemiańskiego w Toruniu. Poczta II klasy i połączona z nią stacya telegraficzna, kontroler katastru czyli geometra i budowniczy powiatowy. Parafia brodnicka liczyła w 1879 r. 4106 dusz. Oprócz 3 domów przytułku dla biednych starców, tu szpitalami zwanych, jest legat pastora Powalskiego, 600 talarów wynoszący, z których procent używany bywa na ubranie dla biednych dzieci ewangelickich; kasa dobroczynna, założona przez burmistrza Zerrmana na wspieranie biednych dzieci bez różnicy wyznania; bractwo strzeleckie i cech szeweki mają kasę na koszta pogrzebu swych członków i miasto takąż kasę dla ubogich. W r. 1862 zawiązała się istniejąca do dziś polska spółka p. t. Towarzystwo pożyczkowe dla miasta B. i okolicy, która na końcu 1878 r. liczyła 345 członków i miała w tym roku obrotu 279, 103 marek; 76, 896 m. wynosił udział członków, 9, 571 m. funduszu rezerwowego, 10, 028 m. czystego zysku, z których 4, 174 m. obrócono na fundusz rezerwowy a 5, 854 m. na Brodnica