ścijańskiej (aby mi też pan Bóg był litościwy w dzień on sprawiedliwego sądu swego) proszą za mię pana Boga a osobliwie dzieci moje, aby mię na duszy raczył uweselać a nie karał za niezliczone grzechy moje, ale aby rozszerzył błogosławieństwo swe nademną i nad niemi, jako źrzódło wszelakiej pociechy. Racz być panie Boże z nami wszystkimi zawsze a osobliwie przy rozstaniu naszem z tym nędznym, mizernym światem, Amen. Na pewność tedy tej ostatniej woli mej do tego testamentu mego przyłożyłem pieczęć moje i ręką swą własną podpisałem, przy czem byli i będąc tego dobrze świadomi, za ustną prośbą moją pieczęci swe przyłożyć i rękoma swymi podpisać się raczyli: Imć pan Wasilej Zienkowicz Sędzia ziemski nowogrodzki, Marszałek króla JMci, pan Bogdanowicz Puzyna a pan Mikołaj Swa Pisan w Nieświeżu, dnia dwudziestego pierwszego marca, roku pańskiego tysiąc sześćset dwunastego. I I Archiw. kom. hist. t. III.