zdrowie strudzone, a zwłaszcza w tak zeszłych leciech, nie dopuści mi, abym z drogi miał jeździć; więc i szkapy wozowe strudzone mam bardzo, i nadzdychało im. Zalecam z tem i t. d. mciwego pana. Z Wsielub 83), 21. novemb. 1602. LXXVII. Do księcia Janusza Radziwiłła Podczaszego W. K. Lii, syna księcia Krzysztofa. Z Zamościa 28. kwietnia 1603. Na Sejmie będąc w Krakowie prosiłem Xiążęcia JMci pana ojca WMci, aby, authoritate sua paterna, raczył się włożyć do WMci, abyś WMć przyjaciela którego raczył zesłać dla przypatrzenia się różnicom między majętnością mą Turobińską a WMci Batorzem, i ja także przyjaciela swego że do tego użyję, żeby przypatrzywszy się różnicom ujęli je do rozgraniczenia. Także też o granice żebyśmy się puścili na przyjacioły. Tak mię Jmć odprawić raczył, żem był tego pewien. Teraz dają mi znać, że tam chłopi poczynają się szarpać, a początek snadź z urzędnika WMci, bo żerdzi tam jakieś poddanym moim pobrał i potłukł je. Ja nie rad złego sąsiada gram z nikim, a pogotowiu z przyjacielem, będąc zawsze Xciu JMci panu ojcu WMci, i WMci uprzejmym przyjacielem i sługą. Iż słyszę WMć raczysz tu teraz być pobliż, WMci swego mciwego pana proszę, abyś WMć raczył tam wysłać przyjaciela którego, a ja także wyszlę drugiego, żeby tamte rzeczy zastanowili, żeby do żadnych dalszych hadrunków tam nie przychodziło, i czas abyś WMć raczył mienić, na któryby granice tamte statecznie postanowić, i których przyjaciół do tego użyć WMć będziesz raczył. Ja także oznajmię WMci. Z tem i t. d. Z Zamościa, dnia 28. miesiąca kwietnia roku 1603. LXXVIII. Do książąt Janusza i Krzysztofa Radziwiłłów, synów ks. Krzysztofa Hetmana W. K. L. Z Zamościa 20. marca 1604. śmierci Xcia JMci, pana ojca Waszych X. Mci, bardzo mi żal. Dał by był pan Bóg, żeby na tym świecie dłużej był pożył, i dla usługowania JKMci i Rzpltej, i ku pociesze W. X. Mci, potomstwa swego, i też nas przyjaciół życzliwych. Ale, że ta wola Jego ś. miłości była, przeciwić się jej trudno. Iż na pogrzeb ciała nieboszczykowskiego wzywają mię W. X. Mci, i odległość miejsca, i zatrudnienia niektóre, a co nawiększa, zdrowia na ten czas niesposobność nie dopuszcza mi nań jechać. Jednak piszę do JMci pana Krzysztofa Stabrowskiego 84) przyjaciela swego, żeby na tym tam placu, i żal z zejścia JMci, i chęć mą ku służbom W. X. Mci, i domu W. X. Mci oświadczył. Z tem i t. d. Z Zamościa, dnia 20. marca roku 1604. 83) Wsieluby mko w Woj. i pow. Nowogrodzkim. 84) Brat Piotra kasztelana parnawskiego. 81) Stanisław żółkiewski był ranny pod Byczyną. 82) Pernawa miasto portowe w InArchiw. kom. hist. t. 111.