pozwolony trwając, naprzód przysięgi Panu Bogu oddanej, a potem reputacyi powiatu naszego strzegąc, jakośmy na pilnem mieli oku, aby sądy trybunalskie, wielki tej rpltej klejnot, w dawnym swym odprawiały się porządku i powadze, tak i Jchmpp. obywatele Wgo Ks. Litews. , a osobliwie naszego powiatu żadnych opresyj i ciężarów na tych sądach nie ponosili. Owszem, aby każdy w pretensyjach swoich ukontentowany, jako najprędzej ekspedyjowany zostawał, o tośmy zawsze staranie czynili, i nie oglądając się na żadne respekta, mileśmy na się w takowych okazyjach, co należało do poparcia sprawiedliwości świętej, inwidyje brali. O czem Jmp. podstoli m m. p. i brat, na on czas i kolega, gdy nie wątpię, obszerniejszą na granicznym sejmiku uczynił relacyją, ja tem długo nie bawiąc, przystępuję do drugiej sejmu świeżo zerwanego. Aleć i tą bawić mi się nie zda, bo Jmp. podsędek m. m. p. , jako starszy kolega, stawając na sejmie z wielką sławą i ozdobą powiatu naszego, na jakich dyskursach ten sejm strawili i na jakim go fundamencie zerwali, więcej w izbie poselskiej przystawszy, bo ja dla prepedycyi długi czas zasiadać nie mogłem, większą też Wmść panom, wiadomy dobrze i umiejętny spraw rpltej, dał tu informacyją. Ja tylko widzę nieszczęście tej ojczyzny naszej, że czem dalej, co się zwłaszcza tych lat niefortunnych zamnożyło, sejmy potrzebne rozrywać zwykli. Przyznawam się Wmść m. m. panom, ze na pierwszej sejmowej funkcyi służąc z rozkazania onych, lubo spiskom co żywo wymyślali artykuły swoje, i onemi wprzód sejmiki, a potem i sejmy, chociaż niesłusznie, a czasem calumniose na ludzi napadając, trudnili, i na innych wielu sejmach w młodszych leciech bywając, przecież tak żwawego, jako ten przeszły, widzieć nie mogłem, ani też nie mogłem pojąć, komuby właśnie dać przyczynę tak nieszczęśliwie rozerwania sejmu. Nie JKMść Pan n. m. jest przyczyną, bo jako nie tylko dobry Pan, ale ojciec dobrotliwy, oświadczając się przed Panem Bogiem i przed nim usty swemi pańskiemi w niewinności protestując, na konstytucyją pospolitego ruszenia, jakie za św. pamięci Zygmunta III, i jakie za panowania JKMci bywało, pozwalał i wici jedne za dwoje ex nunc wydawał, a trzecie tudzież wydać i posłów cudzoziemskich prędko ekspedyjopozwolony trwając, naprzód przysięgi Panu Bogu oddanej, a potem reputacyi powiatu naszego strzegąc, jakośmy na pilnem mieli oku, aby sądy trybunalskie, wielki tej rpltej klejnot, w dawnym swym odprawiały się porządku i powadze, tak i Jchmpp. obywatele Wgo Ks. Litews. , a osobliwie naszego powiatu żadnych opresyj i ciężarów na tych sądach nie ponosili. Owszem, aby każdy w pretensyjach swoich ukontentowany, jako najprędzej ekspedyjowany zostawał, o tośmy zawsze staranie czynili, i nie oglądając się na żadne respekta, mileśmy na się w takowych okazyjach, co należało do poparcia sprawiedliwości świętej, inwidyje brali. O czem Jmp. podstoli m m. p. i brat, na on czas i kolega, gdy nie wątpię, obszerniejszą na granicznym sejmiku uczynił relacyją, ja tem długo nie bawiąc, przystępuję do drugiej sejmu świeżo zerwanego. Aleć i tą bawić mi się nie zda, bo Jmp. podsędek m. m. p. , jako starszy kolega, stawając na sejmie z wielką sławą i ozdobą powiatu naszego, na jakich dyskursach ten sejm strawili i na jakim go fundamencie zerwali, więcej w izbie poselskiej przystawszy, bo ja dla prepedycyi długi czas zasiadać nie mogłem, większą też Wmść panom, wiadomy dobrze i umiejętny spraw rpltej, dał tu informacyją. Ja tylko widzę nieszczęście tej ojczyzny naszej, że czem dalej, co się zwłaszcza tych lat niefortunnych zamnożyło, sejmy potrzebne rozrywać zwykli. Przyznawam się Wmść m. m. panom, ze na pierwszej sejmowej funkcyi służąc z rozkazania onych, lubo spiskom co żywo wymyślali artykuły swoje, i onemi wprzód sejmiki, a potem i sejmy, chociaż niesłusznie, a czasem calumniose na ludzi napadając, trudnili, i na innych wielu sejmach w młodszych leciech bywając, przecież tak żwawego, jako ten przeszły, widzieć nie mogłem, ani też nie mogłem pojąć, komuby właśnie dać przyczynę tak nieszczęśliwie rozerwania sejmu. Nie JKMść Pan n. m. jest przyczyną, bo jako nie tylko dobry Pan, ale ojciec dobrotliwy, oświadczając się przed Panem Bogiem i przed nim usty swemi pańskiemi w niewinności protestując, na konstytucyją pospolitego ruszenia, jakie za św. pamięci Zygmunta III, i jakie za panowania JKMci bywało, pozwalał i wici jedne za dwoje ex nunc wydawał, a trzecie tudzież wydać i posłów cudzoziemskich prędko ekspedyjo-