rozerwania sejmu, gdy do skutku swego przyjść nie mogła, aż ci miasto uspokojenia królewstwa i rpltej naszej, tak wielka nawalność i niepogoda nastąpiła, która upadkiem tejże samej rpltej grozi, jeśliby zawczasu temu nie zabieżano. Po skończeniu albo rozerwaniu tegoż sejmu do gospody swej, to jest do klasztoru św. Marcina, reguły św. Augustyna, wieczór, a prawie w nocy przyszedł JO. Wny z prowincyi Gieze, poseł najjaśniejszego książęcia Neuburskiego, to jest w dzień sobotni blizko przeszły, który najprzód ekskuzował się niewczesnem i nierychłem przyjściem swojem dla tego, że mu choroba prędszego wizyty oddania czasu nie pozwalała, a nadewszystko upraszał, abym manifestując stronę pana jego, książęcia Neuburgskiego w promowowaniu na Królewstwo polskie chciał trzymać i zalecać. Na co manifestujący rzekł, iż to ani samemu sobie, ani też temu, który to wnosi, owszem żadnemu za żywota JKMci Pana n. m. czynić się nie godzi, pod winą przestępstwa i niedowiarstwa w niedotrzymaniu wiary Panu swemu. A gdy odpowiedział, na to poseł neuburgski rzekł że się to słusznie godzi, dla tego, iż w krótkim czasie król jegomość po kilku niedzielach królewstwa ma waledykować i onego się wyrzec; a gdy znowu tenże manifestujący na to replikował, że ani samemu królowi JMci prawo i przysięga tego nie pozwala, tem bardziej nam każdemu z obywatelów królewstwa tego milczenie w tych rzeczach należy, tenże sam poseł tem więcej upraszał, iż gdy strony ustąpienia z królewstwa o tem będą traktować, aby temuż Panu swemu na królewstwo chciał być promotorem, który się o to pilnie stara. A zatem tenże manifestujący, będąc serdecznym żalem i afektem uwiedziony, przerzeczonego posła, ciężko począł reprendować i to mu ganić, iż tak przestronną a prawie wyuzdaną mową serce jego i umysł wierny przeciwko rpltej i Panu swemu chciał i śmiał psować i na to przywodzić, wiedząc o tem dobrze, iż takowy każdy nietylko za nieprzyjaciela ojczyzny, ale za zdrajcę ma być poczytany, któryby takie rzeczy w królewstwie nietylko promowować, ale gdyby o tem myśleć miał; daleko się więcej tego ważył, gdyż i sam Pan jego, według praw naszych na królewstwo tem samem nie mógłby być zgodnym. To gdy tenże sam manifestujący z wielkim afektem i rankorem mówił, a aby