146. KOPIJA KONFEDERACYI, JAKą OD DWORU PRZY POWYżSZYM UNIWERSALE JKMCI POSłANO. My, rady duchowne i świeckie, dygnitarze, urzędnicy i wszystko rycerstwo tak Korony polskiej, jako i Wgo Ks. Lit. na sejmie zgromadzeni, upatrując nie inszą wewnętrznych difideucyj między stanami rpltej zawziętych okazyją, tylko nową elekcyją, za panowania JKMci Pana n, m. , mimo prawą o wolnych elekcyjach fundamentalnie zaczętą, co bez konwulsyi dostojeństwa majestatu Pańskiego i praw ojczystych najprzedniejszych być nie mogło, ile gdy się przyglądamy, jako postronni monarchowie w ligi Z tej okazyi o promocyją na Królewstwo Polskie nienależycie dowolnej i nam samym tylko służącej, et nemine contradicente być powinnej elekcyi zaszli, civilium discordiarum semina za cel biorąc i uciszenia ich bez żądnego prawa i korrelaty podejrzanym, bo przeciekającym swobody nasze sposobem uzurpując, i władzy niejakiej sobie nad narodem naszym, zawsze wolnym i niczyją dependencyją nie zmazanym, czy attendeneyi pozwalając, wiążą się artykułem wtórym i trzecim w instrumencie ligi swej wyrażonym, do poparcia prawa na sejmie o elekcyi i złożenia jej, a piątym do nastawienia osoby na państwo nasze wspólnemi siłami obligując się 1. Przeto abyśmy wszystkiemu pokazali światu, jako szczęśliwie i do Ukontentowania wszech stanów panującego najjaśniejszego JKMci Pana n. m. , synowsko kochamy, i lat mu jako najdłuższych z lat naszych życzymy, aby potomność wzór brała, jako prawa i swobód naszych strzeżemy i nienaruszone mieć chcemy, ani naciągać ich do interesów prywatnych Panom postronnym pozwolimy, ani w zgodzie i jedności wewnętrznej postrzegać się ani mieszać pozwolimy, takowy między sobą za pozwoleniem i powagą JKMci stanowimy obowiązek Naprzód umarzamy między sobą te wszystkie difidencyje, odpuszczamy sobie wzajem, cokolwiek z okazyi elekcyi przeciw 1 Patrz Pakta Nr. 149.