dom grodzkim od grodu do grodu posyłać, na miejscach zwyczajnych publikować, na co dla lepszej wiary przy podpisie ręki naszej pieczęć koronna jest przyciśniona. Dan we Lwowie dnia 12 Marca r. 1663, 107. MOWA STEFANA FRANCISZKA MEDEKSZY NA SEJMIKU RELACYI JMPANA SęDZIEGO GRODZKIEGO KOWIEńSKIEGO, Z DROGI LWOWSKIEJ OD JKMci ZWRóCONEGO, MIANA W KOWNIE DNIA 18 KWIETNIA R. 1663. Nim do materyi dzisiejszemu zjazdowi służącej przymówię wprzód do uczynienia przeciągłej relacyi włożonej na mnie od Jchmpp. jeszcze przed sejmem przeszłym przystępując funkcyi, jakom podług intenty i rozkazania Wmść pp. na sejm przybyć i na nim wspólnie z Jmpanem sędzią grodzkim m. m. bratem i kolegą w sejmowych znaszając się sprawach, służyć podług instrukcyi sobie danej Wmść m. m. pp. nieomieszkał, tak i tego nie mniej życzyłem, abyście Wmść m. m. pp. po konkluzyi sejmowej, na relacyjnym sejmiku przy prezencyi Jmpana sędziego i mojej życzliwej usługi odebrali relacyja. Ale że mnie JKMść Pan m. m. z wolą całej rpltej tak względem komisyi z carem moskiewskim o traktowaniu z nim nam upragnionego pokoju, jako i dla eliberacyi z więz i ciężkich tarasów wielu Jmpanów obywatelów Wgo Ks. Litews. , braci naszej, w drogę do stolicy moskiewskiej ordynować raczył, nie mogąc się wymówić, musiałem wykonać lubo poniewolnie JKMci Pana m. m. rozkazanie, a jako za sprzyjaniem życzliwego nieba z tej drogi mojej tak wielu z ciężkich więz i tarasów nieprzyjacielskich wydźwignionych braci naszej cieszy się w ojczyźnie z wolności, tak mam nadzieję, że i my i ojczyzna wszystka, wprzód za łaską Bożą, a potem za staraniem dalszem i pracą koło dobra pospolitego nadmienionych przy boku JKMci, bez uszczerbku państwa, owszem z rozszerzeniem granic i ze sławą narodu naszego z pożądanego pokoju, prędko cieszyć się będziemy mogli. To tak Wmść m. m. panom, jako brat i sługa życzliwy braci referowawszy, nie chcę dalej bawić, jakowe za mojej siedmionie-