9. KRóTKIE WYPISANIE WSZYSTKICH LEGACYJ MOICH. 1. W pierwszej mojej do Moskwy legacyi armistitium z Carem pod Wilnem uczyniwszy wsadziłem go na Szwedów. Ja koż Gar zaraz deklarował ruszenie się swoje pod Rygę, co właśnie Żmudź ratowało, bo tą potęgą, którą Szwedzi Carowi bronili się, Żmudź caleby zrujnować mogli. Za tą drogą od wrócił się Car i wojska jego od Litwy i wszyscyby byli wy szli tylko dla szwedzkich załóg i oni swoje praesidia w Wilnie i Kownie mieli. Z tej okazyi Baturkin od Lwowa, Kamieńca i Lublina z Kozakami w zad obróceni, których za ustąpieniem mrozów tak wiele pozdychało. Z okazyi tej jazdy mojej correspondentia z Moskwą zaczęła się, armistitium od JKMci potwier dzone i potem komissyja ugruntować się mogła. 2, Kiedy król szwedzki z Rakoczym wziął ligę, a Rakoczy Wołoszą, Multanija i kozaków do siebie przyciągnął, ja z deklaracyją wojny króla duńskiego jeździłem. Perswadowałem aby ligi kozaków z Rakoczym zabraniano i Antona oderwawszy potem przez nich Multanija i Wołoszą od Rakoczego oderwano. Jakoż skoro odstąpili kozacy, Wołosza i Multanija mieszać się poczęła i snadniej było za osłabionemi siłami Rakoczego znosić. 3. Trzeciej drogi niosłem hramotę na ten czas króla węgierskiego dzisiejszego cesarza dając znać o jednej lidze na króla szwedzkiego; niosłem pewną deklaracyją wojny hollenderskiej na Szwedów; niosłem pewny dowód oderwania się kurfirszta od fakcyi szwedzkiej, przy czem życzyłem konjunkcyi z myślami naszemi i za temi wojnami bezpiecznego postępowania pod Stokholm. 4. Po czwarte jeździłem dla eliberacyi Jmpana podskarbiego i wszystkich więźniów, których za łaską bożą i jako-