Mć wiedzieli odemnie, tak na zjeździe Opatowskim, jako i Srzedskieml), że już mogło być bez niego, gdyż się do pokoju poczęło było nachylać: a przedsię potem zjazd w Kole był, i nie tylko na się, ale na wszytkę Koronę tam stanowiono; co przedsię WKMć raczyłeś ojcowskie przyjąć, a my braterskie, lubo nas niktórych dolegało, ostrzegszy tylko to, aby to, co na drugich stanowili, inszych non afficeret, tego, co IchM na się postanowiły bez krzywdy naszej, a coby się zgadzało z prawem pospo­litem, IchM. nie broniąc. Gdy WKMć nasz MPan, jako w ten czas ludzkie, tak i teraz z stanem Rycerskiem będziesz się raczył obyść, tedy łatwiej, niż gdyby byli rozróżnieni2), będzie się mogło na sejmie co pe­wnego a Rzpltej potrzebnego o zjeździech na przyszłe czasy uchwalić. Co się dotyczy NMKrólu ambitum, próżno inaczej mówić, że i po przeszłem sejmie aż ku tem czasom dział się, tak z strony Arcyksięcia JMci Ernesta, jako i z strony Arcyksięcia JMci Maksymiliana. Gdybym tego przał, czyniłbym to przeciwko sumnieniu, widziałem listy o tem, tak z strony Ernestowej, jako i Maksymilianowej, oczema swemi; i z niektóremi rzeczami wyjechano by było na jawią jeszcze w Lublinie, by się było od Ich MPanów Rad temu nie zabieżało, jako tych, którzy wszelakich obraz i zaciągów w Rzpltej nie radziby widzieli, tego tylko ostrzegają samego, aby WKMci dostojeństwo i Rzplta zewsząd waro­wana była. Te tedy rzeczy są, którem WKMci szczerze i życzliwie wedle po­winności chciał przełożyć, nie wątpiąc, że WKMć tem się obrażać nie będziesz raczył, że będąc tu pobliż, radniej niż na taniec patrząc, ten dzień albo dwa tam, gdzie o Rzpltej i o zabieżeniu tem praktykom mówić chcą, strawię. Z tem uniżone służby swe zalecam WKM. Z Wi­ślicy 30 maii Anno Domini 1592. List Króla J. Mci do Pana Zamojskiego Kanclerza3). Zygmunt III... Jaśnie Wielmożny, uprzejmie nam miły. Rzecz by to nam była wdzięczna i teraźniejszym czasom barzo potrzebna, abyś był sam U. W. do nas przyjechał i ustnie się o wszytkim rozmówieł z nami; bo to, co jest, sczyrze wszystko wyrozumiawszy z siebie i z dru­gich, którzy tam są z U. W. pospołu, mamy za to, żebyś był jako baczny i stateczny Senator ukontentował i te suspicye a trwogi niepotrzebne tym snadniej z myśli Braci swych młodszych wygasieł. Piszesz nam U. W., że i trwogi między poddanymi naszymi z no­wych jakichś przyczyn przybywa, i żeby za odgrażaniem ludzi świeżych 1) W roku 1590, po sejmie. 2) W Rp.: » rozrzewnieni«. 3) Rp. Kr. str. 508; Rp. Czartor. 2724 str. 601. 18*