ków naszych wolne obieranie Króla zostawało wszem Stanom Koron­nym. Nie wątpię też, że i bracia naszy, którzy są przy boku WKMci, wedle powinności i przysięgi swej przestrzegają w tym i swego i WKMci sumnienia. A tak od WKMci nie boję się nic takiego przeciwnego temu prawu; z inszej strony czego się ludzie boją, słyszy WKMć; ja nie twierdzę, ale przezwisko urzędu tego, który noszę, i senatorska po­winność każe mi co najwiętszą ostrożność około osoby i dostojeń­stwa WKMci, także około całości Rzpltej przestrzegać. A imo to wszytko życzyć tego każdy ma WKMci, aby się wszytkie sprawy WKMci odprawowały z dzięką od ludzi, z radością i błogosławieństwem wszytkich poddanych WKMci, co będzie, gdy się prawu dogodzi i porządkom potrzebnym w tej Rzpltej Iż WKMć raczysz pisać, abym ku potrzebie WKMci użyczył na­miotu, także domu tego na zamku ustąpił, tedy nie tylko tego, co mam z wysługi WKMci i od przodków WKMci, ale i chałupy swej ojczystej i w przydatku jeszcze zdrowia swego żałować nie będę dla tego, coby było ku potrzebie WKMci i z pociechą Rzpltej. Datum z Bełza 8 Martii 1592. List p. Hetmana Koronnego do Króla JMci1). Najaśniejszy M. Królu ... Ludzie stanu szlacheckiego, którzy się byli zjachali we czwartek 9 aprilis w Lublinie, w tej przyległości mojej majętności, posławszy z pośrodku siebie niektóre, usilnie mię żądali, abym tam był przybył. Obejrzawszy się w powinności swej i porady też u inszych poszukawszy, widziałem być powinność Senatorską, gdzie grożą Jakiemi niebezpieczeństwy tak Supremi Magistratus jako Rzpltej, nie zawierać przed tym ucha, a słuchać, co to jest, i ludzkie animusze moderować, aby się zajątrzenia wszelakiego w Rzpltej uszło i ustrzegło. Przyjachałem tedy tam w poniedziałek, gdzie nie tylko ludzi śla­checkich, ale i IchMP. Rad nie mało było. Znaszaliśmy się wszytcy społem Senatorowie, starania Ich M. raczyli pilnie czynić, aby w tej trwodze od praktyk postronnych co najwiętsze pomiarkowanie tak mów jako i afektów ludzkich było, nie tylko z przełożenia niektórych de deprehenso externo ambitu, ale też z opowiedzenia tych, którzy się oży­wali, że za rozkazaniem WKMci tam byli przyjachali. Iż Pan Marszałek Litewski2) pisał do Cesarza JMci, przełożywszy J. C. Mci dobrodziejstwa przeciw domowi swemu, napominając JCMć, aby tych, którzy przebiegają po Polscze praktykując, pohamować raczył, rozumieli wszyscy być nie- 1) Rp. Kr. str. 507—8; Rp. Czartor 2724 str. 599. 2) Nadworny Olbrycht Radziwiłł.