7. Kopia listu do Rusi i Litwy z tegoż zjazdu Lubelskiego 1). Jaśnie Wielmożni Mciwi Łaskawi PP. Bracia. Służby nasze brater­skie do łaski W. Mci pilnie zalecamy. Z tych spraw, które się są w Lu­blinie przetoczeli, a W. Mciom naszym Mciwym Panom i Braciej do ręku posłane są, W. M. wyrqzumieć i obaczyć mogą, co za potrzeby Rzpltą zachodzą i jako nagle następują. Nie życząc ojczyźnie miełej naszej, aby do jakiego niebezpieczeństwa przyść miała, wyprawieliśmy posły swe do Króla JMci, uniżenie prosząc J. K. Mci o sejm jako najprędszy i któryby wesele poprzedzieł J. K. Mci. Dzierżymy o J. K. Mci, że i za takimi potrzebami Rzpltej i za perswazyą Ich Mci pp. Rad Koronnych wedle powinności swej Pańskiej uniżonym prośbom naszym dać miejsce u siebie raczy, zwłaszcza, iż to in rem J. K. Mci samego, gdyż się 2) z tych samych te praktyki pod panowaniem J. K. Mci pokazują, z któremi się na ten czas powinowacić raczy3) i sposób tamże namówić się nasnadniej może, jakoby ten akt tak zawołany wesela J. K. Mci mógł się co z najwiętszą uczciwością odprawić i J. K. Mci i Rzpltej. A4) gdzieby więc (czego nie rozumiemy) nie mogliśmy tego u J. K. Mci otrzymać, nie chcąc, aby co tak J. K. Mci naszemu M. P., jako i Rzpltej na nas schodzieło 5), rzekliśmy sobie na dzień pierwszy czerwca pod Jędrzejów się stawić dla spólnego się zniesienia koło tego, jakoby się temu niebezpieczeństwu zabieżeć mogło. Gdzie że się też W. M. nasi Mciwi Panowie, jako Bracia nasi a syno­wie prawi spólnej Rzpltej, stawić raczycie i wiernie dopomożecie nam tego, aby Rzplta nasza w takowych przypadkach swych poratowana była, nic w tem nie wątpiemy, jakoż6) i dla dobrego spólnego pilnie prosimy 7), za co od Pana Boga zapłatę, od nas wszech wdzięczność, a u potomnych czasów, którym takowej czułości przykład zostawicie, nieśmiertelną sławę odnieść będziecie raczeli. 1) RP. Czartoryskich 2724, str. 307, koncept, poprawiany, zdaje sie, ręką Mikołaja Zebrzydowskiego. 2-3) Słowa: »gdyż sie... raczy« dopisane ręką Z. 4-5) Te słowa dopisane ręka Z, a skreślone słowa: »Gdyby wiec za jakiem nieszczę­ściem Rzpltej przyść nie mogło do tego, nie chcąc, aby co ojczyźnie naszej miełej w takokowych potrzebach nagłych na powinności naszej schodzieło«. 6-7) Dopisane ręką. Z. 3*