ski1) z JM. P. Marszałkiem 2) za tym byli, aby zupełnie pp. Senatoro­wie na propozycyą wotowali; i pokazował JM. P. Marszałek, iż to jest rzecz mali exempli: Pan mi nie może rozkazować, bym tak wotował, jakoby chciał, a Posłowie mają za mną wołać: to mów, a tego nie mów. Ks. Podkanclerzy 3) imieniem KJMci powiedział Po­słom, żeby temu rad był JKMć, żeby bez zguby takiej czasu do rzeczy przystąpieli; jednak KJMć przyjmować to chętnie nie raczy. Powiedział Ks. Arcybiskup 4) od Senatorów, że wdzięcznie przyj­mują, że się ich radzą, gdyż tego potrzeba: mamy novitates, i całość Rzpltej, która aby była tym rychlej zachowana, zda się IchM., aby zwy­kłym dawnym obyczajem sejm się odprawował; jednak to obiecujemy, że ten artykuł o inkwizycyej nie będzie zaniechany. Pan Wojewoda Krakowski 5) się ozwał, że ante omnia. Potym JMć P. Marszałek 6) przydał, że niechaj wiedzą Pano­wie, że więtsza częs ć IchM. pp. Senatorów na to się zgadza, żeby more solito sejm szedł. Województwa Krakowskiego Posłowie na to rzeczy ciągną, żeby się inkwizycya nie odprawieła przed zjazdem, który ma być na obieranie Deputatów; z którego mają zjachać a stawić, gdzieby się inkwizycya przed tym nie odprawieła. Die 11 Septembris. Posłowie przysłali do KJMci, dając znać o zgodzie swojej, to jest, że chcą przys ć do całowania ręki KJMci, propozycyej słuchać, a po propozycyej żeby pp. Senatorowie zrozumieli się: gdyż chcieli po­dług zwyczaju na wszystką propozycyą wotować, a drudzy tylko o sa­mej inkwizycyej, prosili KJMci, żeby apud Senatum interponeret auctoritatem suam, jakoby do zgody przywiódł. Dla czego zeszli się pp. Senatorowie sami bez KJMci i tam przez JM. P. Marszałka Koronnego tak im opowiadano poselskie posłanie, żeby namawiali, jakiby respons dać Posłom. Do tego przydał JM. Ks. Podkanclerzy Koronny7) od KJMci, żeby zarazem de modo inquisitionis nominowali. JM. Ks. Arcybiskup Gnieźnieński De modo inąuisitionis mówiąc, napomniał do zgody, gdyż bez niej zamieszanie i periculum; a chcemyli nas i Rzpltą salvare, jakos my to już po trzy razy czynili, potrzeba do inkwizycyi in spiritu lenitatis przy­stępować; potrzeba, żeby offensa między Panem a między «niektórymi 8) 1) Stanisław Karnkowski 2) Andrzej Opaliński. 3) Jan Tarnowski. 4) Stanisław Karnkowski. 5) Mikołaj Firlej. 6) Andrzej Opaliński. 7) Jan Tarnowski. 8) W Rp.: »którymi«.